Mój Musa Bosajo okazał się jednak Musa Bosajo
chodź wcześniej przypominał sikkmensis. Oto dowód poniższe zdjęcie
Niby pień ma około 90 cm, największe liście 65 cm. Bananowiec wypuścił kilka odnóg. Pierwsza która wyrosła 14 czerwca została odjęta od macierzystej rośliny 30 lipca. Udało mi się ją ukorzenić obecne wypuszcza drugie liście, mam nadzieje że uda mi się ją przezimować do przyszłorocznej wiosny.
Bananowca zamierzam jak najdłużej pozostawić w ogrodzie, przetrwał już lokalne przymrozki i wichury. Oczywiście odbiło się to na liściach co widać na zdjęciach. Mam przygotowaną dla niego dużą donicę i jak tylko przyjdzie przymrozek (oby nie prędko) zaraz w niej się znajdzie. Mój dylemat polega tylko na tym czy zimować go w altance gdzie temperatura spada poniżej zera, czy w ciepłym mieszkaniu. Nie mam w tej kwestii doświadczenia, mój poprzedni bananowiec bosajo był zimowany poprzedniej zimy w ogrodzie i robi teraz za kompost. Altanka i dodatkowe zabezpieczenie czy ciepłe pokój