Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: [1] 2 3 ... 24

Autor Wątek: Musa basjoo 2011 - 2012  (Przeczytany 236639 razy)

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Musa basjoo 2011 - 2012
« dnia: Marzec 27, 2011, 08:23:28 »

Musa basjoo

Chciałbym pokazać zdjęcia moich musa basjoo.
Podobnie jak w przypadku palm początkowe wyobrażenia o mrozoodporności okazały się trochę na wyrost.
Część z 8 sadzonek zakupionych w czerwcu 2008:


Kilka tygodniu później, lipiec


Połowę zimowałem pierwszej zimy w styropianowych domkach, wypełnionych liśćmi.




Niestety pnie zostały zmrożone (tej zimy było -19°C), ocalały dolne części pnia, które wczesną wiosną wykopałem, gdyż zaczęły przygniwać.
Po jakimś czasie pokazały się odrosty. Z każdego pnia wyszło ich po kilka
(pośrodku widać stary pień, którego stożek wzrostu przegnił)



Pozostałe 3, wykopane z gruntu zimowały w takich warunkach (zdjęcie z kolejnej zimy)


Tym samym rok 2009 zacząłem z młodymi odrostami i 3 starymi pniami (opis roku 2009 pomijam)

Opis całego sezonu 2010

Pnie, które przezimowały 2009/2010 w piwnicy.
Wykopane i wsadzone do dużych donic.
Wsadzone do gruntu 30 marca 2010


To samo miejsce 8 maja 2010
Liście, z którymi je posadziłem uległy zniszczeniu.
Liście wychodzące na pierwszym zdjęciu to liście zniszczone na drugim.
Wiosna była chłodna, w maju bardzo zimno, więc wzrost nie był imponujący:


Jednocześnie stwierdziłem, że zbyt wcześnie wsadziłem e. glacum i m. lasciocarpa - basjoo normalnie stały, ale te dwa bananowce zgniły od chłodu.

Bananowce 1 sierpnia 2010 (na pierwszym planie musa nagensium


Bananowce 28 sierpnia 2010




Po pierwszych przymrozkach 12 października 2010


Po kolejnych, 18 października 2010


Wykopki tego samego dnia. W końcu to jesień:


Leżący wykopany pień z odrostami


Całość po wykopaniu. Widać ile odrostów przybyło w porównaniu ze stanem z 30 marca 2010


I po zimie 19 marca 2010 - to tylko część donic
Pnie zimowały w piwnicy. Jesienią część kontynuowała wzrost, liście wbiły się w sufit (14°C)
Potem w grudniu i styczniu był przestój (temperatura spadła do ok. 10°C)
W lutym znowu zaczęły wzrost.
Niektóre liście uszkodziły się przy wynoszeniu z piwnicy. Innym problemem są mszyce, które pojawiają się już w lutym.


Pnie robią się coraz grubsze i wyższe. Chciałbym uzyskać 4-metrowe bananowce, ale musiałbym posadzić je gęściej.
Liście były ładne, ale pnie nie poszły w górę tak, jak w pierwszych latach.
Z jednej strony to dobrze, gdyż będę musiał je zimować na leżąco.
Zima 2010/2011 - widać sporo liści, niektóre wbijają się w sufit



Do pełnego cyklu brakuje zdjęcia z gruntu 2011. Już wkrótce.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 27, 2016, 11:21:17 wysłana przez andres »
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 27, 2011, 14:00:17 »

Świetnie to pokazałeś wszystko. Jeżeli możesz to wstaw jeszcze jakieś foto zrobione z oddali ,żeby można było lepiej ocenić wielkość tych roślin.Oczywiście chodzi mi o foto zrobione w momencie gdy bananowce były największe i najładniejsze (sierpień/wrzesień). Przy jakiej temp. pojawiają się pierwsze uszkodzenia liści?
Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 27, 2011, 14:37:36 »

Super kącik banowcowy.Zawsze chciałem mieć taki ale miejsca za mało.
No i ekstra przygotowany wątek.
Właśnie zacząłem pisać Gregowi aby nie matwił się o rozwój forum bo wystarczy że osoby obecne zaczną tworzyć nowe wątki a tu jak na zawołanie.
W tym roku będzie to już rewelacyjnie wyglądać.
Andres
Jak rozumiem wszystkie wykopałeś na zimę. Nie kusiło cię aby chociaż jedną sztukę pozostawić przykrytą kopcem w gałązek iglaków aż do kwietnia?
Oczywiście po wcześniejszym obcięciu na jesieni całych pni do wysokości 10-15 cm nad ziemią.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 27, 2011, 14:39:39 »

Ja mam obecnie dwa musa basjoo. Ponieważ u mnie wciąż są przymrozki (dzisiaj było -2 C), to rośliny trzymam w pomieszczeniu. Zdecydowanie poczuły już wiosnę, bo wypuściły po jednym ładnym liściu. Trafią do gruntu, ale po pewnych negatywnych doświadczeniach, na zimę zostaną wykopane.

Pierwszego bananowca w gruncie straciłem. Potem kupiłem dwie kolejne sadzonki, dość małe. Trochę je „podciągnąłem”. Jednak finalnie rośliny do gruntu nie trafiły, bo postanowiłem, że przezimuję je w pomieszczeniu. Pech chciał, że w czasie największych mrozów silny wiatr otworzył okno. Straciłem trochę co bardziej wrażliwe rośliny. Nibypnie bananowców zostały częściowo zmrożone. Sądziłem, że jeszcze „odbiją”, bo najgorzej nie wyglądały. Jednak ostatecznie zgniły. Na szczęście w jednej z donic wyszły odrosty. Po jakiś czasie rozdzieliłem je od rośliny matecznej. To było w ubiegłym roku. Czyli znowu startowałem od zera, z dwoma małymi sadzonkami. Rośliny przez sezon ładnie urosły, choć trzymałem je w donicach. Tym razem zimowanie obyło się bez strat i na ten sezon mam dwa ładne bananowce. Jak tylko wyciągnę je z miejsca zimowania nie omieszkam zrobić zdjęć.

A teraz zmykam do ogrodu nieco go uporządkować. :)

« Ostatnia zmiana: Marzec 27, 2011, 14:41:12 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 27, 2011, 19:46:58 »

Przed zimą 2009/2010 zostawiłem jeden 30 cm odrost w ziemi.
Rzuciłem na to dwa szpadle ziemi.

Myślałem, że nic nie przeżyło, ale w czerwcu pojawiły się małe banowce (początkowo myślałem, że siewki canny)
Wysokie nie urosły, też na 30 cm.

Przed zimą 2010/2011 przykryłem ziemią i liśćmi.
Pieńki są przemarznięte, wczoraj sprawdzałem i były całe miękkie, ale zobaczymy czy coś wyjdzie z ziemi.

W tym roku na pewno zostawię tego więcej, gdyż jest co targać.
Myślę, że będę wykopywał największe pnie i kilka małych, żeby mieć pewność, że wszystkiego nie stracę.
A resztę będę próbował w gruncie. Po zmrożeniu całego pnia powinny dorastać do ok. 1,5 m (tak jak na moim pierwszych zdjęciach).
To trochę mało, ale gdyby taka kępa sama się utrzymywała byłoby świetnie.

Poszukam jeszcze zdjęć, ale najlepiej widać liście na zdjęciach z sierpnia.

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 30, 2011, 19:49:45 »

Liście zniosą przymrozek rzędu -1 -2°C, ale powtarzające się lekkie przymrozki z czasem je uszkadzają.
Widać to na zdjęciach z początku jesieni: jeszcze zielone, ale pełno plam, przyklapnięte.

Dzisiaj 30 marca 2011 wsadziłem do gruntu moje musa basjoo
Zostały jeszcze 2 donice z pojedynczymi pniami i kilka innych bananowców, o których napiszę przy innej okazji.



W tym roku postanowiłem, że będzie trochę mniej estetycznie, ale może bardziej skutecznie i ekologicznie ;)
Przed posadzeniem na dno dałem krowi obornik (przywieźliśmy całą przyczepkę, heh), a potem między pniami rozrzuciłem ściółkę z ubiegłorocznych śmieci roślinnych: pędy kann, suche liście bananowca, trochę kompostu, itp.
Liczę, że pozwoli to ograniczyć podlewanie. Z chwastami nie ma tego problemu, gdyż pod dużą kępą bananowców nie pojawiają się w wielkich ilościach.

Starałem też się zagęścić pnie, posadziłem trochę inaczej niż w ubiegłym roku.

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 30, 2011, 20:56:08 »

Andres

Bawiłem sie kiedyś z Musa Basjoo ale mi nie wyszło.
Zastanawia mnie ze skoro wykopujecie palmy z korzeniami na zimę to jaki sens ma
Aby to było Musa Basjoo ? Przecież to może być każdy inny najzwyklejszy w świecie bananowiec.
Czy mam racje?
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 30, 2011, 21:12:37 »

I tak, i nie.
Basjoo to taki trachycarpus wśród bananowców, czyli odporny na niezbyt korzystne warunki.
Możesz go wykopać już po przymrozkach, pień nie przemarznie przy lekkim mrozie.
Rośnie już przy niskich temperaturach.

Mam też musa nagensium, który świetnie się prezentuje, ale zimuje już gorzej, obecnie stoi bez żadnego liścia.
To samo ensete glaucum, ensete ventricosum: same pnie, zima zbyt długa (w piwnicy jest stosunkowo ciepło i jasno, ale to za mało)
Musella lasciocarpa woli raczej suche podłoże i ubiegłej wiosny po wsadzeniu zgniła mi ładna musella i jeden e. ventricosum (zimna, mokra wiosna)
Mam jeszcze jedną musellę. Wszystko to ruszy do wzrostu dopiero przy wyższych temperaturach. Teraz stoją na werandzie.
A tam na kolejkę czekają canny i różne egzoty.

Mam też 2 małe sadzonki m. sikkimensis. Zasadniczo nie różni się od m. basjoo.
Teoretycznie to odmiana red tiger, ale na razie tego nie widać.

Jest wiele ciekawych bananowców, ale wszystko trzeba sprowadzać z Zachodu.

Musa basjoo to pewniak, który wiele wybaczy.

Jak pisałem spróbuję zrobić jedną kępę bez wykopywania.
Spodziewam się, że co roku odbiją. Ale kiedy i do jakiej wysokości?

"Domowy" musa accuminata (dwarf cavendish, itp.) w ogóle nie znosi mrozu, więc lepiej nie zapomnieć o nim w czasie przymrozków.

« Ostatnia zmiana: Marzec 30, 2011, 21:14:25 wysłana przez Andres74 »
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 30, 2011, 21:50:49 »

Super kolekcja  :) Bananowce to marzenie mojego dzieciństwa (symbol podróży na wyspę R.Cruzoe  8) )  ale póki co mój Basjoo pozostał tą zimię w gruncie z 2 głównych powodów:
- po 1, o ile przez pierwszy sezon urósł niewyobrażalnie, z 30 cm siewki w 2,5 m "drzewo" to po zimie spędzonej w domu przez kolejny sezon w gruncie nie urósł kompletnie nic  :-\ tyle, że wypuścił nowe liście i to wszystko.
- ubiegłej wiosny głęboko go posadziłem i nie bardzo miałem ochotę na jesieni znowu wykopywać
Zobaczymy czy odbije.. jak tak to zobaczę na ile wyrośnie, jak niewiele to pójdzie do donicy i już będzie sobie rósł w domu bo chyba takie sadzenie i wykopywanie rok w rok mi nie pasuje.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 30, 2011, 22:12:34 »

jak niewiele to pójdzie do donicy i już będzie sobie rósł w domu bo chyba takie sadzenie i wykopywanie rok w rok mi nie pasuje.

Czytałem o takim sposobie, że sadzisz go do donicy z nawierconymi wszędzie otworami. Donicę dołujesz. Korzenie wychodzą przez otwory i roślina rośnie jakby w gruncie. Na jesień wyciągasz donice przycinając korzenie i zabierasz do miejsca zimowania.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 31, 2011, 08:42:34 »

Jak dotąd włożenie w donicę nie było problemem.
Na jesień sam wszystko kładłem do donicy (trzeba położyć donicę, położyć bananowca, nasunąć, itp.)
W donicy nie będzie rósł tak jak w gruncie. Widać to zresztą po ilości korzeni, które wytworzył w czasie zimy.

Więcej kłopotu sprawia właśnie przenoszenie.
U mnie trzeba przez altanę, korytarz do piwnicy.

Jeżeli w tym roku wyrosną bardzo duże to będę oddzielał odrosty i przenosił same duże pnie z pewną ilością bryły, które będę składował w pozycji poziomej.


Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 31, 2011, 22:41:08 »

Zacząłbyś wątek o Cykasach bo mi jakoś głupio pierwszemu ze swoim wyskakiwać  ;)
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 01, 2011, 08:56:03 »

Już możesz wyskoczyć ;)

Kilka deszczowych fotek dla zachęty




Janusz L

  • G1
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 05, 2011, 14:07:19 »

mój  Musa basjoo   ubiegły sezon  spędził  w  donicy  i  i prawie w ogóle nie  urósł,  rozwinął  tylko  parę  liści, w  tym  roku  powędruję  do  ziemi,  zastanawiam  się  tylko  czy  wsadzić bezpośrednio  do  ziemi czy   zdołować   w  donicy 


pozdrawiam  Janusz
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Musa basjoo
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 05, 2011, 14:34:10 »

Zdecydowanie polecam do ziemi.
Zupełnie inaczej rosną, niż w donicy.

Wykopanie nie jest problemem.
Strony: [1] 2 3 ... 24