Panowie, zgadzam sie z Wami w 100%
Daktylowiec będzie rósł w najwyższym i najbardziej widocznym miejscu w ogrodzie.
W chwili obecnej najdłuższy liść palmy ma ponad 3m, a jeszcze do końca nie urósł. Nie zdziwie się jak za kilka lat liście będą miały ponad 4m. Przycinać liści nie mam zamiaru, ponieważ również uważam że dalktyl im ma wiecej liści tym piekniejszy. Za Wasze sugestie dziekuje, wezme je z pewnością pod uwagę
Z posadzenia Washingtoni ok 2m od daktyla nie zrezygnuję, ponieważ wiem, że będzie to bardzo ładnie wyglądać. Widziałem tak posadzone palmy we Francji i bardzo mi się to podobało. Washi szybko rośnie więc zapewne za kilka lat będzie wyższa od daktyla i wtedy jego długie liście nie będą stanowić problemu. Na pewno będę się starał odsunać palmy od siebie tak daleko jak to będzie możliwe, może uda się posadzić w odległości 3m - dokładnie jeszcze nie mierzyłem.
Sagowiec i Dasylirion będą rosły od daktyla jeszcze dalej 4-4,5m więc nie powinny się "gryźć"
Będe sadził rośliny jak tylko nocne mrozy pójdą już sobie na dobre, czyli pewnie w połowie kwietnia, zdam pełną relację z odległościami między roslinami włącznie