Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[andres]

Nasze ogrody wyglądałyby inaczej, gdyby chociaż szorstkowce nie wymagały osłony.
Dla mnie wspaniałe byłoby sadzić trachycarpusy niczym rododendrony: tam gdzie się chce, nie dbając o możliwość i konieczność postawienia/grupowania osłon

Arche, utrudniłeś sobie zadanie mieszając mniej i bardziej odporne rośliny. Teraz musisz budować osłonę z myślą o najsłabszej roślinie w całej grupie.
Kiedy palmgg przedstawił swoje plany postawienia budek o różnych strefach, wydawało mi się to nieco dziwne, ale to było racjonalne podejście i większość z nas mniej lub bardziej je stosuje.

[andres]

2017 - Wizyta u Archego (Artura) w Gdyni

Ten ogród ciekawił mnie od dawna. Niewiele osób ma tyle różnorodnych palm (i innych ezgotów) w gruncie.
Rok temu nie udało się spotkać, za to tym razem odwiedziłem Archego ze 3 razy, gdyż zaparkowałem auto przed jego domem, a nocleg miałem na sąsiedniej ulicy.
Miałem więc okazję obejrzeć ogród w szare popołudnie z mżawką, w słoneczny poranek i po zmroku, gdy rośliny były podświetlone.

Najbardziej zdziwiła mnie bliska odległość od morza. Z tarasu, gdzie stoją donicę widać w dole wodę.

Spojrzenie z ulicy - zdjęcia robione telefonem, więc w rzeczywistości wszystko jest bliżej.


Jubaea chilensis. Dla mnie palma numer 1 w tym ogrodzie.
Znakomicie rośnie (podgrzewany grunt), zdrowa, bardzo dobre, wyeksponowane stanowisko (pośrodku ogrodu)






Ten widok tak mi się podoba, że dałem go podwójnie


Phoenix - hmm, zdobi, ale przyznaję, że spodziewałem się większego
(to ten z serii 3 dużych kupionych przez Grega, Roberta i Archego)


Zbliżenie na karłatkę


Palmy są podświetlone i efekt jest bardzo dobry. Moje zdjęcia nie oddają wieczornej atmosfery, więc daję je tylko dokumentacyjnie
Palmiarze to twarde sztuki - tego wieczora spędziliśmy w oświetlonym ogrodzie ze 2 godzinki przy rozmowie i drinkach.
(wiadomo, o tej porze roku przydały się kurtki i ciepłe swetry, na koniec zaczęło padać)


Waszyngtonie w donicy nocą.


Oraz w dzień. Ta po lewej wygląda na mieszańca z filiferą, ale czysta filifera wg mnie to nie jest.


Phoenix i waszyngtonia widziane od ulicy.


Gruntowa waszyngtonia wygląda egzotyczne, ma sporo liści.
Jeżeli chodzi o wielkość to PKB może spać spokojnie


Trachycarpusy - w większości mają długie liście, jak trachy rosnące w cieniu.
Świetnie wyglądają i zapowiadają się szorstkowce posadzone jako (relatywnie) małe.
Zachowały większość dolnych liści i to czyni je wyjątkowymi (ten po prawej)


Dobrze je widać w Alei Palmowej:


Zdjęcie nie oddaje wielkości tej karłatki. Chyba nikt nie ma karłatki z taką ilością liści


Podróżowaliśmy z klasą. Przywieźliśmy Archemu 17 małych trachów.


Nie zdradzę żadnej tajemnicy pisząc, że Arche ma dalsze ambitne plany.
Mnie cieszy, że wysiane przeze mnie kilka lat temu szorstkowce trafią w dobre ręce.

Wróciłem do domu z 4 cyprysami i bananem musa accuminata, o które zadbam jak trzeba.

Arche, dziękuję za spotkanie

[wooli]

Ogród się bardzo zmienił od mojej wizyty w 2014r - aż przeglądałem zdjęcia dwie strony wcześniej.
Arche rozrosło się wszystko, gratuluję zwłaszcza Jubei.
Szkoda tylko, że phoenix jakby zmalał?... Pozytyw taki,że wygląda na gęstego.
Widzę chyba figę na środku i pokaźną kordylinę. A jak pomarańcze?
Andres dzieki za fotki

[Marcin D.]

Olbrzymi rozmach. Niesamowite.
Ogród widziałem zimą kilka lat temu. Siły i środki potrzebne do zabezpieczenia roślin zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Szorstkowce rosną bardzo szybko. Ten przy płocie wygląda podobnie jak mój pod ścianą ( mój jest mniejszy). Brakuje mi dużego wagnera na tle dorodnej kępy bambusowej. Ale oczywiście to tylko moje prywatne odczucie.

[Arche]

Nadrabiam zaległości Po 2 latach bez zdjęć 

Na początek panorama ogrodu z 2017r.




Poniżej zdjęcia 2 Czerwca 2018r.









Następne zdjęcia z 15 Lipca 2018r.

















Zdjęcie nocne od lewej Phoenix, Washingtonia, Trachycarpus. Na żywo wygląda to dużo lepiej.




Poniżej zdjęcia z 6 Października 2018r. Podsumowując sezon to był najlepszy odkąd pamiętam. Życzyłbym sobie takiego lata co roku.
Phoenix wypuścił 13 liści, Washingtonia 16-17 liści, karłatki liści nie liczę. Waszka podrosła wysoko w górę musiałem podwyższyć osłonę o około 40cm. Na następną zimę musze ją gruntownie przebudować i podwyższyć o około 2m co by nie trzeba było co roku podwyższać osłony.





Zdjęcie robione stojąc na krześle. Wagner z pierwszego planu ma około 2m wysokości. Wypuścił w tym roku 16 liści. Rośnie szybciej niż zwykle trachy. Już widzę że tym tempem za 2-3 lata będzie większy lub równy tym co są obecnie najwyższe i najstarsze.









Poniżej w donicach od lewej Washingtonia Robusta, Archotophoenix nie wiem niestety jaka odmiana oraz Musella lasciocarpa.



Ogród się bardzo rozrósł w minionym sezonie. W głowie już kolejne plany na sezon 2019  (z pewnością będzie bardzo pracowity...).

[wooli]

Miło Arche, że się odezwałeś, no i że pokazałeś zdjęcia. Ogród bardziej zaczyna przypominać dżunglę niż ogródek z sadzonkami.
Cieszy, że phoenix zabrał się ze wzrostem, choć washingtonia i tak go przerosła. Już chyba nie ma żadnego porównania do tego co widziałem z Ewą kilka lat temu. Wagner szybciej rośnie niż Fortunei? Może być, u mnie doniczkowy tez zaszalał ze wzrostem.
A, i nie znikaj znów na dwa lata.
pozdrawiam

[Tomek]

Gratulacje, ogród bardzo ładny. W jakiej donicy rośnie Twój Len Nowozelandzki?

[andres]

Bardzo podoba mi się ten górny taras z jubeą pośrodku i resztą palm dookoła.
Zdjęcia nie oddają wielkości roślin. Te trachycarpusy są ogromne.

Również i ja liczę na bieżące aktualizacje w 2019

[Arche]

Wooli

Zaczynając sadzić palmy w gruncie 9 lat temu miałem plan stworzyć z ogrodu małą dżungle. Powoli to marzenie się spełnia. Myślę ze jestem na półmetku a za jakieś 5 lat osiągnę zamierzony efekt.  Celowo sadziłem plamy wzdłuż płotu aby tworzyły jakby ścianę zieleni. Z kolei na środku ogrodu trochę przestrzeni trawnika. Chciałbym aby siedząc w ogrodzie miało się wrażenie że jest się w środku dżungli oczywiście na małą skale bo ogród nie jest wielki.

Phoenix faktycznie zmalał a dokładnie mówiąc wypuszcza o ponad metr krótsze liście niż jak do mnie przyjechał. Ale za to jest bardzo gęsty.
W minionym sezonie bardzo się zagęścił. Porównując go np z Phoenixem Andresa ma krótsze blaszki liściowe i to o połowę, chudsze łodygi i podstawy liści przez co musi wypuścić więcej liści aby osiągnąć grubość pnia. Wyłamałem mu też stare zeschnięte podstawy od ściętych liści ponieważ były już luźne i częściowo same odpadały co też spowodowało że pień zrobił się szczuplejszy.

Podczas przygotowań do zimowania zauważyłem kilka kwiatostanów, będzie to pierwsze kwitnięcie tej palmy u mnie oraz pierwsze kwitnięcie palmy pierzastej w moim ogrodzie



Tomek

Len do tej pory rósł w gruncie ale zasłaniał mi Washingtonie wiec go wysadziłem do donicy i rozsadziłem. Mam teraz 2 sadzonki. Widać go w gruncie na zdjęciach które wrzucił andres. Teraz jest w donicy o rozmiarze około 40x40cm. Na wiosnę trafi z powrotem do gruntu ale już w inne miejsce. W donicy rośnie trochę słabiej.

[Tomek]

Arche, Len jest przepiękny. Wtedy kiedy rósł w gruncie, jakoś specjalnie dbałeś o niego zimą?

[Arche]

Tak naprawdę to nic z nim nie robiłem poza podlaniem go kilka razy w sezonie. Rósł w macierzystym gruncie bez żadnych dodatków. Jak dla nie jest to roślina nie wymagająca kompletnie uwagi. Jak widać na zdjęciach rósł obok Waszki wiec zimowanie było w budzie razem z ta palmą bez podlewania zimą. Obecnie zimuje w tej samej budzie ale w donicy, ma suchą ziemie i wygląda idealnie

[Marcin D.]

Wszystko fajnie i pięknie tylko, że w dżungli nie rosną takie gatunki palm  .
Twoje spostrzeżenia odnośnie szybkości wagnera są zupełnie inne aniżeli moje.
U siebie wsadziłem wagnera z pniem 50cm i został on wielokrotnie przerośnięty przez zwykłego tracha, który startował jako sadzonka za 80zł.
Liście może tworzyć dużo, ale czy produkcja pnia będzie równie szybka co u fortunei? Nie wiem. Może wagner u Ciebie ma lepsze siedlisko?
U mnie wagner i fortunei rosną obok siebie. Mają identyczne warunki.

[Arche]

Masz rację też o tym pomyślałem jak to pisałem  Chodziło mi raczej o "dżungle" na miarę mojego ogrodu 

Jeśli chodzi o Wagnera to czas pokaże ale ostatnie 2 sezony należały do niego.