Zdjęcia ogrodu są niesamowite.
Twoja tinctoria dobrze tam pasuje.
W tym samym miejscu manicata zdominowałaby całą rabatę.
Nosiłem się z zamiarem założenia wątku o gunnerach i dobrze, że zacząłeś pierwszy
Na początek zdjęcia z Wrocławia. To jedna z największych gunner manicata (o ile nie największa).
Moją manicatę kupiłem od użytkownika forumogrodniczego, który ma wielką gunnerę pod Zgierzem.
Zdjęcie jego rośliny sprzed ok. 4 lat.
Moja pochodzi od rośliny na poprzednim zdjęciu.
Historia gunner u mnie też zaczęła się od poszukiwania manicaty i zakupu 2 roślin (2008 r.), które okazały się tincoriami.
2008
[/quote]
2009
Sprzedawca długo wmawiał mi, że rośliny są młode dlatego nie wyglądają na dorosłe manicaty.
Moje tinctorie w ubiegłym roku wyglądały tak:
2010 - po lewej 2 tinctorie, po prawej w rogu manicata (przesadzona na wiosnę 2011)
Ta w głębi była większa, miała duże kłącze, jednak tej zimy obydwie mocno przemarzły (manicata również).
Lutowe mrozy dały się we znaki wielu roślinom.
W tym roku wydałem połowę jednej tinctorii, druga połowa też jest już zamówiona.
Zostawiam jedną tinctorę, gdyż jest to interesująca roślina.
Największy liść mojej tinctorii nadal jest większy od największego liścia manicaty (która jest bardzo młodą sadzonką).
Potraktowałem ten temat jako zaległy opis mojej historii z gunnerami.
Natomiast wracając do Twojego pytania wydaje mi się, że ta mała to manicata.
Zastanawiające są te zaokrąglone liście. Widziałem takie na innych forach, w pytaniach o identyfikację gunnery.
Na tinctorię to nie wygląda.
Podoba mi się Twój pomysł z podsadzeniem gunnery hostami.
Moją tinctorię (tę, która zostaje) w 2012 r. zamierzam przesadzić.
Zamierzam dać ją gdzieś na bok, ale jeszcze nie wiem jak i gdzie.
Mam też małą gunnerę, którą sprzedawca przysłał mi po 3 latach jako zadośćuczynienie za poprzednią pomyłkę
(do której otwarcie się nie przyznał).
Niestety wiele wskazuje, że ponownie wysłał mi tinctorię...