Mi wiara natomiast kojarzy się ze wszystkim tylko nie z religią. Po co czytać coś, jak i tak się nie sprawdzi. Później tylko niepotrzebne rozczarowania. To jest moje stanowisko. Już nauczyłem się nie być łakomy na takie newsy
. Naprawdę lepiej się żyje wtedy. Polecam.
To tak jakbyś chodził do wróżki.
. Niestety spora część naukowców w dzisiejszych czasach nie rożni się od średniowiecznych szamanów.
Doprawdy trzeba być angielskim profesorem, żeby stwierdzić, że słońce ma wpływa na temp na Ziemi. Niesamowite. Normalnie, żyjemy w oparach absurdu. Jedno mi nie pasuje tylko.
Skoro maksymalna aktywność ma być na 2012 to dlaczego max temp też w 2012? To tak samo jak z ogrzewaniem w domu. Jeżeli o 12oo godzinie twoje grzejniki osiągną najwyższą temp a później temp zacznie spadać na grzejnikach to kiedy będziesz miał najcieplej w domu? Na pewno nie w momencie szczytu na grzejnikach tylko odrobinę później. Istnieje pewne opóźnienie. W przypadku Ziemi dosyć duże bo przecież mamy oceany itp. To wszystko ma dużą pojemność cieplną, czyli efekt zwiększonego promieniowania nie będzie widoczny od razu. Tak bynajmniej podpowiada mi logiczne myślenie.