Każdy wielbiciel palm ma jakieś swoje ulubione. Moimi perłami w koronie są washingtonie filibusty
Może dlatego ,że mam je z nasion które zamówiłem w Irlandii zaraz jak zacząłem się interesować gatunkami mrozoodpornymi. Szukałem czegoś specjalnego.Wiadomo, że robusta rośnie szybko i jest stosunkowo odporna na wilgoć ale mało odporna na mróz, natomiast filifera rośnie wolniej, jest bardziej odporna na b.wysokie temperatury jak i stosunkowo niskie.Najlepszym wyborem dla nas jest hybryda tych dwóch która dzięki temu jest bardziej odporna na wilgoć podczas niskich temperatur.Podobno na rynku często występują nasiona filibusty jako nasiona washingtonii ja jednak chciałem mieć pewność i zamówiłem u pewnego dostawcy dlatego tam. Tak w ogóle to uważam że palmy te są b.ładne, b.szybko rosną i dla każdej osoby która połknęła bakcyl na początek to super wybór.
Teraz trochę na temat mrozoodporności poszczególnych gatunków
-dla robusty jest to przedział pomiędzy -6C a -8C.
-dla filifery pomiędzy -12 a -15C
-dla filibusty pomiędzy -12 a -15C.
Oczywiście są jeszcze inne temperatury lecz tak skrajne że pomińmy je.
Ja osobiście filibuście dałbym -12C.Liście traci juz przy spadku temperatury do około -7C także zabezpieczać ją na zimę trzeba dobrze a nawet bardzo dobrze.Co jest fajne w przypadku tej palmy-b.szybko się regeneruje i już w lipcu duża palma będzie miała pełno nowych liści.
A teraz trochę historii:
Posadziłem 3 nasiona,wszystkie wzeszły w okresie pomiędzy 7 a 14 dni od posiania.
Także nawet dla osoby bardzo niecierpliwej nie jest to koszmar.
Oto fotka jednej z palm w wieku 2,5 miesiąca, juz tutaj widac jak zasuwa, niektóre palmy wyglądają tak po upływie 2,5 roku od zasiania nasion
:
Następne fotki były robione jak palmy miały 15 miesięcy.Lato było suche, jako nawóz dałem obornik w granulacie.Efektem były liscie jakby brakowało w nich życia.
Tutaj już widać że mimo iz palmy wszystkie sa z tego samego gatunku to różnią się między sobą.Jedna ma więcej cech robusty , dlatego ją nazwałem robuferą. Ma wyższy i cieńszy pień i bardziej zielone liście, jak padają deszcze to dostaje większego kopa.
Robufera-15 miesiecy:
---
Haha.Mam ten sam problem o którym pisała onegdaj Artemida przy zbyt długim poście.Dlatego pisze c.d. pod nowym bo to rozwiązuje problem.
Drugi egzemplarz nazwałem terminator, najszybszy przyrost liści z całej trójki-zawsze wypuszcza o jeden liść więcej i ma najgrubszy pień.
Terminator -15 miesięcy:
No i trzecia to po prostu filibusta.
Filibusta-15 miesięcy:
Następne fotki to już 24.07.2011 jak palmom stuknęło
2 lataWidać że liście są bardziej zielone bo teraz daję nawóz w płynie do liści.
Terminatorowi wiatr ułamał jednego liścia ale ogólnie tego nie widac bo to przecież terminator
Robufera-24.07.2011:
Terminator-24.07.2011:
Filibusta-24.07.2011:
W przyszłym roku planuję robuferę wsadzić do gruntu, na razie ma taki sobie pieniek ale przy tym tempie za rok może juz z niej będzie palma.
Robufera-04.08.2011
Robufera-pień-04.08.2011:
Dodam jeszcze że palmy na 31.07.2001 wypuściły-terminator-5,5 liścia, robufera-4,5 liścia, filibusta 4,5 liścia.
Mam nadzieję że do końca sezonu wegetacyjnego liczba 7 stuknie.
A palmy mają dopiero dwa latka.
---
Scaliłem posty. Problem z długimi postami dotyczy tylko przeglądarki Internet Expolrer i ma swoje rozwiązanie.
greg