Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 34

Autor Wątek: Magnolia grandiflora  (Przeczytany 136038 razy)

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #255 dnia: Listopad 11, 2017, 17:49:47 »

Oto moje.
Key Paris i rzekoma bbb po defoliacji całkowicie się zregenerowały.

KP


BBB


Odmiana bbb ma u mnie liście skierowane ostro w górę, widać więcej kutneru niż zielonego. Liście ma duże i nieposkręcane.
Zapisane

Dobranoc

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Katowice
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #256 dnia: Listopad 16, 2017, 12:39:24 »

Witam po długiej absencji.

Hmm, no właśnie, czy grandiflory tak jak np paulownie kwitną z pąków wytworzonych w poprzednim sezonie?
Tak, ale nie tylko :) Grandiflora wytwarza pąki poprzedniego roku i po kształcie końcówki pędu można stwierdzić czy będzie kwiat czy przyrost. Niektóre odmiany, podejrzewam, że te najwcześniej kwitnące (jak Key Paris) wytwarzają bardzo duże pąki kwiatowe, inne (jak choćby EB) są mniej spektakularne, które zimą trudno rozróżnić. Oprócz pąków zeszłorocznych, mogą zostać wytworzone pąki kwiatowe niejako na bieżąco - najpierw rośnie normalny pęd z liśćmi (najczęściej 4-5) a potem pojawia się pąk kwiatowy, który się rozwija w standardowej wielkości kwiat. Tak więc brak pąków kwiatowych wytworzonych w poprzednim sezonie nie determinuje kwitnienia.

Moim zdaniem zróżnicowanie odporności przypisywane poszczególnym odmianom ma podłoże głównie komercyjne.
Przyjdzie ostra zima i pokaże które egzemplarze / odmiany ją przetrwają.
Obawiam się, że choćby na podstawie Waszych relacji nie mogę się zgodzić, ale nie mam twardych dowodów z powodu posiadania tylko jednej odmiany. Mogę jedynie się pokusić o przypuszczenie, że temperatura -28 jest graniczną temperaturą PRZEŻYCIA (a nie defoliacji) wszystkich wyhodowanych odmian Grandiflory. Co prawda moja Edyta przeżyła, ale liże rany i kolejna zima może ją ostatecznie unicestwić. Natomiast z całą pewnością mogę stwierdzić, że przez 10 lat bytności u mnie, ani razu nie była zdefoliowana a zdarzały się temperatury w okolicach -20.

Ciekawi mnie jakie minimalne temperatury zimowe (bez zabezpieczeń) przeżyły Wasze egzemplarze?
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #257 dnia: Listopad 24, 2017, 09:47:23 »

U mnie było to krótkotrwałe -18. Bardziej szkodzi zimny wiatr i ostre słońce, jak w przypadku wielu egzotycznych roślin zimozielonych.
Część liści brązowieje i spada w ciągu wiosny/wczesnego lata, wyrastają nowe.

Ja jednak zauważam licytowanie na coraz to niższe temperatury, jakoby miały znosić nowe odmiany.
Nasadzenia są nowe, ledwie kilka lat, więc brak spojrzenia w tył, a w skali kraju MG nie ma dużo (np. w porównaniu z rododendronami).

Tak samo jest w przypadku palm. Sprzedażą zajmują się osoby, które nigdy nie uprawiały tych roślin, a dane czerpią z internetu.
Sama minimalna wartość pokazana na termometrze nie jest zresztą głównym parametrem.

Im więcej osób posadzi grandiflory i opisze swoje doświadczenia, tym więcej będziemy wiedzieć.

Mimo lekkich uszkodzeń moja BBB rozwija się w miarę bezproblemowo. Jest trwalsza niż palmy, bambusy.

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #258 dnia: Marzec 03, 2018, 14:44:42 »


tak wygląda moja ( nie mam pojęcia jaka to odmiana) wytrzymała dobry tydzień z temperaturami  minimalnymi poniżej 14C bez warstwy śniegu. Zaznaczam ,że jesienią obwarowałem pień 4 worami 80 l korą sosnową
Zapisane

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #259 dnia: Marzec 04, 2018, 03:09:02 »

Arakuarze, jak myślisz jaki % liści zgubi Twoja magnolia na wiosnę? Z tego co sobie przypominam, to nie jest jej pierwsza zima w gruncie. Jak to wyglądało w poprzednich latach?
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #260 dnia: Marzec 04, 2018, 08:58:28 »

Witaj Bawoli. Wyglądało to tak , że posadziłem w ciemno tę roślinę w grudniu 2014 do gruntu.
W 2015 zimą zawinąłem ją w kokon . Podobnie o w 2016roku . W 2017 dowaliło - 23  01.07.17 i jeszcze 2 dni z temperturą poniżej 20 c. Po tym incydencie drzewko straciło 25% liści. W tym sezonie straty będą podobne lub nawet mniejsze . Ja od 2 lat ściółkuję  grunt pod magnolią korą , ( w tym sezonie szyszki wejmutki sąsiada)  leję pod nią  masę wody przed przewidywanymi mrozami.
Dodatkowo 4 worki  po 80l kory wokół pnia to taka żelazna obrona przed przemarznięciem.
Zapisane

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #261 dnia: Marzec 04, 2018, 10:54:36 »

To i tak całkiem nieźle! Obstawiałem ponad 50%. Okazały i gęsty ten Twój krzaczor. Jeszcze nie wiem jak wyglądają u mnie, czekam na raport.


Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #262 dnia: Marzec 06, 2018, 11:28:39 »

Część liści i tak jest zrzucana latem, te zbrązowiałe do mrozu i słońca lecą w pierwszej kolejności,
ale nie powoduje to wyłysienia drzewka.

Mieszaniec "Maryland" - liście mocno uszkodzone


BBB - w normie, osłonięta częściowo palmami


kaczmar005

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #263 dnia: Marzec 11, 2018, 19:57:11 »

Moje magnolie wielkokwiatowe przetrwały zimę bez okrycia, chociaż część liści zostało uszkodzone...
Maryland




Victoria




24 below


Zapisane

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #264 dnia: Marzec 21, 2018, 06:54:46 »

Key Paris po (a może wciąż w trakcie?) zimy. Ponoć wszystkie młode listki zbrązowiały. Czyli i pewnie pąki szczytowe też poszły. Stare liście chyba wyglądają ok po -16.

Czy te magnolie chętnie/łatwo regenerują z paków bocznych po takim przemarznięciu? Jak to u Was wygląda?

Zapisane

mufasa

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #265 dnia: Marzec 21, 2018, 09:22:40 »

Mam tą odmianę i złego słowa nie powiem. Na chwilę obecną większość młodych liści uszkodzonych  (tmin -21C). W zeszłym roku 90% wszystkich liści było brązowych ale drzewko szybko się zregenerowało i latem kwitło.
Mam też od PKB odmianę Brackens Brown i ta wygląda gorzej choć i tak dużo lepiej niż w zeszłym roku.
Zapisane

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #266 dnia: Marzec 21, 2018, 12:47:32 »

No to jest to dobra wiadomość. Rosnące u mnie w ogrodzie Little Gem i Maryland mają wyglądać podobnie.

Nie wiem jeszcze jak wyglądają u znajomych posadzone w ubiegłym sezonie Victoria i 24 below. Dam znać gdy się dowiem.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #267 dnia: Marzec 21, 2018, 12:56:39 »

Bawoli,
Ta magnolia wygląda znacznie lepiej, niż moje.
Jak wyglądają średnio po polskich zimach możesz zobaczyć w postach moich i innych użytkowników.
Uszkodzenie najnowszego liścia nie przesądza o przemarznięciu pąków.
Wg mnie nie ma powodów do zmartwień.

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #268 dnia: Marzec 21, 2018, 13:11:08 »

Andrzej, no nie chciałem tego pisać :) Szczerze to jestem zaskoczony, że są takie zbrązowiałe po takiej łagodnej zimie. Jak długo będą takie nieatrakcyjne do czasu regeneracji? Szybko zrzucają te uszkodzone liście, czy trzymają je jak bambusy do połowy lata?
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #269 dnia: Marzec 21, 2018, 15:47:36 »

Cytat: bawoli
Szczerze to jestem zaskoczony, że są takie zbrązowiałe po takiej łagodnej zimie. Jak długo będą takie nieatrakcyjne do czasu regeneracji? Szybko zrzucają te uszkodzone liście, czy trzymają je jak bambusy do połowy lata?

Takiej łagodnej zimie?
To jedna z najgorszych w ostatnich latach, jeżeli ktoś ma rośliny zimozielone.
U mnie 8 nocy po -15, maksymalne dobowe rzędu -5, -7.
Brak śniegu, głęboko zmarznięta ziemia, ostre słońce, wiatr i mróz.
Gorszej kombinacji nie można sobie wyobrazić, w dodatku na otwartej przestrzeni jak u kaczmara.

A teraz drugi rzut mrozu pod koniec marca...
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 34