Nie są to rośliny w pełni odporne na tak surowe warunki, więc są uszkodzenia,
ale nie jest to zerojedynkowe, czyli brak uszkodzeń lub śmierć rośliny.
U mnie już w ubiegłym roku po 3 nocach z -15 część liści na BBB została poparzonych przez mróz i słońce.
Liście te opadły wiosną i w ciągu roku.
W tym roku wygląda to tak:
Mieszaniec 'Maryland'
Nieznana odmiana z Wrocławia (podawana jako BBB, ale nią nie jest):
Rośnie na bardziej otwartej przestrzeni, jest tam zimniej, nie ma cienia.
Rok temu była zawinięta w białą agrowłóknię, co w połączeniu z ostrym słońcem wywołało poparzenia.
W tym roku bez żadnej osłony - nie wygląda lepiej.
A tu BBB - widać trochę oparzeń na dolnych liściach (ustawionych na wschód)
To drzewko jest zbyt duże, by je cieniować.
Mróz + słońce = uszkodzone liście.