Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 28 29 [30] 31 32 ... 34

Autor Wątek: Magnolia grandiflora  (Przeczytany 137200 razy)

Łukas

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #435 dnia: Marzec 16, 2020, 21:06:05 »

U mnie prawdopodobnie dwa nasionka wzejdą ale jeszcze daleka droga.... Trzeba wziąć pod uwagę to że nie masz żadnej koleżanki która mogła by zapylić coś.  To i tak dobrze że coś nasionek było... W kwiatach magnolii jest tak że najpierw kwiat ma fazę żeńską (przed otwarciem już jest zdolny przyjąć pyłek i często zapylają go małe chrząszcze które szukają pyłku do jedzenia) Otwiera się i jeszcze jest czasami zdolny by przyjąć pyłek. Potem kwiat zamyka się  i zaczyna się faza męska. Następnie otwiera się znowu i dopiero zaczyna wysypywać się pyłek z pylników.  Wszystko po to by ograniczyć samozapylenie. Do samozapylenia dochodzi jeśli jest mnogość kwiatów które kwitną jeden po drugim. Takie nasiona z samozapalenia są słabe w porównaniu do tych które się zapyliły obcym pyłkiem. Czasem wiatr może zapylać. Przy grandziarze zawsze ogrom pszczół lata, to jest jedna z nielicznych która mocno wabi pszczoły. No i nie wszystkie magnolie są 'płodne'. Brak płodności zdarza się na przykład u mieszańców jak Maryland, Freeman i innych nie wszystkich... Tak że na tych dwóch odmianach nie czekajcie na owoce, jeśli będziecie mieli to albo ktoś was oszukał albo coś się stało co pozwoliło im zawiązać owoce jak na razie nie słyszałem o tym.
Zapisane

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #436 dnia: Marzec 20, 2020, 23:32:10 »

Dzisiaj posadziłem swoją Grandiflorę, wybrałem miejsce 100% słońce od rana do wieczora, od stycznia do grudnia. Sugerowałem się tym, żeby mogła zimą wygrzewać się w słońcu, ale ponoć to niekoniecznie dobre miejsce. Wyraźcie swoje opinie.



Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #437 dnia: Marzec 21, 2020, 01:31:17 »

Tomku wybrałeś miejsce bardzo dobre i bardzo złe. Będzie to bardzo dobre miejsce jeżeli tendencja ciepłych zim nie zmieni trendu. Roślina w takim miejscu będzie miała ładny zwarty pokrój . Z drugiej strony jest to miejsce bardzo niekorzystne w przypadku typowej mroźnej wyżowej pogody. Susza fizjologiczna murowana. W tym drugim wariancie będziesz musiał stosować przynajmniej przez kilka sezonów jakąś siatkę cieniującą.
Zapisane

Dobranoc

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Katowice
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #438 dnia: Marzec 21, 2020, 19:01:04 »

Dokładnie tak jak Araukar pisze. W naszym klimacie chyba optymalne jest stanowisko ze 100% słońcem wschodnim i zachodnim, natomiast z lekkim ocieniowaniem od południa. Zwróć uwagę, że zimą słońce jest niżej, więc jak się dobrze wycyrkluje to można mieć ocienienie zimą i słońce latem.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #439 dnia: Marzec 28, 2020, 07:52:43 »

Magnolia to duże drzewo. Z czasem wyrośnie ponad okoliczne rośliny.
Znamy wady słonecznego stanowiska, ale wg mnie w cieniu jest jeszcze gorzej.
Byłem u Tomka i wiem jak to miejsce wygląda w rzeczywistości.
Stanowisko jest dobre, choć w pobliżu jest zbyt wiele roślin.

Moja jest posadzona 2 m od palm i muszę ją mocno ciąć.

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #440 dnia: Marzec 30, 2020, 18:02:53 »

Moja wygląda tak po niby zimie. Jest ładna niezniszczona przez słońce i mróz . Nie było też śniegołomów jak to miało miejsce w 2013 roku. Generalnie roślina zaczyna przyciągać wzrok przypadkowych przechodniów. Pytają się czy to fikus????.
Zapisane

Liquidambar

  • G0
  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #441 dnia: Marzec 30, 2020, 23:56:38 »

Dzisiaj mija dokładnie rok od kiedy mam u siebie magnolie wielkokwiatową. Jest to odmiana Little gem czyli podobno jedna z mniej mrozoodpornych. Podobnie jak niektórzy na forum swój okaz nabyłem w obi całkowicie przypadkowo. Od dawna planowałem zakup ale nie było okazji a także dostępność sadzonek była niewielka. Tak więc jak na dzień dzisiejszy roślinka ma się świetnie. Brak uszkodzeń mrozowych ale trudno się dziwić skoro nie było zimy (najniższa temperatura u mnie -9) Jedynym mankamentem mogą być lekko uszkodzone młode listki ale to tylko dla tego że pozwoliłem magnolii zbyt długo rosnąć. Wrześniowe liście siłą rzeczy były najsłabsze. Na nich pojawiły się także czarne kropki nie wiem czy to grzyb czy chłód za ciekawie nie wygląda. Wypadało by jeszcze coś powiedzieć o stanowisku. Rośnie na lekko podwyższonej rabacie razem z innymi egzotami osłonięta od południa i częściowo od zachodu i północy. Słońce zagląda do niej tylko od marca do października i świeci rano i przez kawałek południa. Zimą nie jest narażona na promienie co jest chyba istotne. Drzewko rośnie w ziemi humusowej wymieszanej z kwaśnym torfem i perlitem. Gleba była wymieniana na 1,5 metra. Drenaż też jest ale chyba nie spełnia swojej roli. Po roku uprawy magnolia ma już 63cm czyli jest całkiem przyzwoitym krzakiem w chwili zakupu miała niecałe 30. Silny przyrost jest myślę spowodowany wysokimi letnimi temperaturami, wodą której starałem się zawsze dostarczać i nawozu muszę się przyznać tego ostatniego nie szczędziłem. Biorąc pod uwagę że jest to odmiana karłowa bardzo mnie cieszy że tak szybko przybrała na masie. Bardzo [późno ruszyła z wegetacją bo pąki otworzyły się gdzieś na początku czerwca co nie przeszkodziło rosnąć jej aż do ostatnich ciepłych dni września. Zawiązała nawet pąk kwiatowy. Ale zabójcze październikowe przymrozki wyhamowały jej wzrost i niestety uszkodziły pąk. Roślinka niestety w tym sezonie nie zakwitnie ale jej piękna zieleń rekompensuje kwiaty. Gratuluje wam wszystkim też tak pięknych okazów ja dopiero się rozkręcam

https://www.fotosik.pl/zdjecie/20ddbfde31b85cac

tak wyglądała w marcu 2019

https://www.fotosik.pl/zdjecie/9c4da5f3096fb4bb

A tak wygląda teraz
Zapisane

Dobranoc

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Katowice
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #442 dnia: Marzec 31, 2020, 00:24:08 »

To, że na dzień dzisiejszy nie widzisz na niej zawiązanych pąków nie znaczy, że nie zakwitnie. One potrafią najpierw rozwinąć pęd i kilka liści a potem na tym samym pędzie otworzyć kwiat. Kwiaty z pąków widocznych zimą otworzą się najwcześniej, ale okres kwitnienia jest naprawdę długi, oczywiście wszystko w zależności od pogody. Jak słusznie zauważyłeś startują dość póżno, bo potrzebują ciepła. Moja LG z Obi usiłowała kwitnąć w zeszłym roku w październiku, ale już było za chłodno i kwiaty się do końca nie rozwinęły.
Zapisane

Łukas

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #443 dnia: Marzec 31, 2020, 22:14:56 »

Jak myślicie kiedy i gdzie  pierwsza Magnolia grandiflora została posadzona w Polsce? Taką ciekawostkę znalazłem. Ale może ktoś z was wie?
Zapisane

Dobranoc

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Katowice
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #444 dnia: Marzec 31, 2020, 22:40:38 »

Wiem, że dość wiekowe rosną w 2 miejscach - palmiarnia w Gliwicach i OB we Wrocławiu. Lata 30-te?
Zapisane

Łukas

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #445 dnia: Marzec 31, 2020, 22:59:23 »

O palmiarni w Gliwicach to nie wiedziałem. A tą w OB we Wrocławiu widziałem mizerna mała ale żyje, chyba że mają dwie? Ja tu bardziej miałem na myśli źródła historyczne. To jest fragment pracy Jabub "Dolatowski Drzewozbiór Stanisława Wodzickiego, część 3": (1813 grandiflora L.; także w Podzamczu, w Konarzewie,
w Krzemieńcu od 1811 r., w Warszawie od 1820 r.
(tutaj w nieznanych Wodzickiemu odmianach
„elliptica”, „lanceolata”, „obovata” i „præcox”)
i w Zarzeczu w 1838 r. W Niedźwiedziu w szklarni
zimnej lub w konserwatorium. ")
Oraz znalazłem informacje że w Gdańsku wtedy ''Danzig'' W ogrodzie botanika Jakob Theodor Klein w 1745r. (żródło Andreas Bartels ''Zauberhafte Magnolien'').
Te Magnolie do dziś nie istnieją szukałem informacji jakichś ale nie znalazłem. Taka ciekawostka!
Zapisane

Dobranoc

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Katowice
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #446 dnia: Marzec 31, 2020, 23:19:17 »

A to ciekawe, nie przypuszczałam, że w XIXw.
Ta, którą widziałeś w OB we Wrocławiu jest jedyna. Jak ją zobaczyłam, a miałam już swoją, to zwątpiłam. W gliwickiej palmiarni jest równie 'spektakularna'. Nie wiem czy one kiedykolwiek kwitły.
Zapisane

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #447 dnia: Kwiecień 02, 2020, 01:29:29 »

Moja grandiflora od tygodnia w gruncie, wcześniej stała w donicy w miejscu osłoniętym w półcieniu. Czy to są porażenia słoneczne, to występuje nie tylko na starych liściach.







Zapisane

kingal7

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 558
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #448 dnia: Kwiecień 02, 2020, 08:19:36 »

W OB we Wrocławiu  jest chyba Maryland- nie jest zbyt okazała- kilka lat temu byłam- dodawałam tu zdjęcia.moje wtedy pięknie kwitły- w OB 0 kwiatów.
Tomek - mróz+ słońce.
Czasem tak niektóre magnolie reagują. Chyba Mogłes chwilkę
jeszcze przeczekać z sadzeniem- aż mróz w nocy odpuści.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2020, 10:57:01 wysłana przez kingal7 »
Zapisane

Dobranoc

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Katowice
Odp: Magnolia grandiflora
« Odpowiedź #449 dnia: Kwiecień 02, 2020, 10:35:15 »

Moja grandiflora od tygodnia w gruncie, wcześniej stała w donicy w miejscu osłoniętym w półcieniu.
Jeśli ziemia nie jest zmarznięta - podlej ją i ocieniuj. Za wcześnie wsadziłeś, po zimnych ogrodnikach jest porą bezpieczną, one i tak późno startują. Nie wiesz gdzie ona stała - czy w tunelu, czy na zewnątrz, ale w Holandii, jest teraz wydelikacona. Dlatego nie wyciągałabym kategorycznych wniosków co do stanowiska, ale to co się stało sygnalizuje jednak potencjalny problem - za dużo słońca zimą. Jeśli nie jest jakimś trefnym egzemplarzem - przeżyje to.
No i magnolia grandiflora w naszym klimacie nie będzie wcale takim wielkim drzewem, moja ma ponad 4m i szacuję, że dorośnie max do 5,5m, u Ciebie może trochę więcej.  Oczywiście odmiany z definicji bardziej karłowe będą jeszcze mniejsze.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 02, 2020, 10:47:27 wysłana przez Dobranoc »
Zapisane
Strony: 1 ... 28 29 [30] 31 32 ... 34