Co do zimowania-temperatura ma ogromne znaczenie , jednak jeśli chodzi o odmianę nie sprawdziło mi się to - więc nie ma chyba z tym reguły..
Kilka lat temu padła mi Maryland ( z Czech), teraz Kay Paris ( sprawdzone źródło z Polski) - a odmiany słabsze jak Gallison. czy Goliath - i nawet ta bez nazwy są ok (a to odmiany sprowadzone z Włoch)
Sprawdziła mi się wielkość rośliny- wszystkie sadzone duże rozmiary dużo lepiej radzą sobie z zimą
Myślę- że każdy ma troszkę inne obserwacje- miejsce w którym mieszka też ma znaczenie..
Pozdrawiam
Ps. ja mam krótkie jeszcze doświadczenie - 3-4 lata..
Ps. Moja Kay Paris tak dziś wygląda- czy mam ją troszkę poprzycinać- czy tak zostawić?
Co do innej magnolii- już wypuszcza kwiat-ale chyba jest przemarznięty?
Co wam najlepiej się sprawdza z nawozów?? Do teraz nawoziłam tylko nawozami eko..czy ktoś stosował na Grandiflorach długo działające do magnolii jak Biopon czy Agrekol