Pospieszyłaś się, ale drzewka pewnie nie unicestwiłaś.
Przemarznięte gałązki w dotyku są miękkie, czasami spękane. Trzeba sprawdzać.
Zabezpieczałaś korzenie przed zimą? Żwirek wygląda jak nowy, brak śladów ściółki.
"Spalenie" polega na tym, że słońce i wiatr wymuszają transpirację, ale korzenie nie są w stanie pobierać wody z zamarzniętej gleby.
Z tego powodu na wiosnę liście są suche.
Witaj.
Żwirek jest od posadzenia- nie nowy
. pod nim jest czarna agrowłóknina. Wszystkie rośliny mam tak sadzone- wiem ,że ściółka lepiej zabezpiecza..
Ale tak jak piszesz problemem jest zimny wiatr,myślę,że jej górna część była ponad tuje- które osłanają. Dlatego moja BBB- która jest mniejsza -jest ok? Zamówiłam już siatkę cieniująca - i za tujami ją umieszczę- może to jednak osłoni od wiatru?
Andres- myślisz,że po tak dużym cięciu magnolia odbije? Kurcze one nie lubią cięcia...
BBB dzisiaj zrobione zdjęcie
Kolejne moje magnolie-dzisiaj robione zdjęcia
Gallisoniensis. - ale finalnie chyba Goliath- osłonieta przy płocie- 0 uszczerbku po zimie
A to Gallisoniensis- najmniej odporna
Po pierwszej zimie mogę stwierdzić jedno- NAJWAŻN IEJSZE JEST STANOWISKO OSŁONIĘTE OD WIATRU!!!
Wszystkie magnolie miały- czarną agro+ żwirek- bez dodatkowego zabezpieczenia..
Gallis. jest do -17-ale posadzona w miejscu mniej wietrznym ok..Maryland- odporna-ale w mniej osłoniętym miejscu- baaardzo ucierpiała