Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. > Inne rośliny

Tetrapanax

(1/28) > >>

Martin:
Z tą rośliną przygodę zacząłem w zeszłym roku wiosną. Sadzonkę dostałem od pewnego Anglika za odrosty Curculigo. Jako, że paczki z Anglii idą dość długo myslałem, że nic z niego nie będzie, na szczęście się myliłem i to bardzo
po kilku tygodniach od posadzenia był taki:



a taki po kilku miesiącach:



Zima ścięła go do poziomu gruntu, a właściwie ściółki z liści, które usypałem w razie bezśnieżnej zimy i z małego kikuta zaczął odbijać 



Co dziwne w tym roku rośnie wolniej, może dlatego, że zostawiłem dwie 'gałęzie', a Anglicy radzą zostawić jeden pęd by uzyskać jak największe liście i szybki przyrost. Może powinienem go posadzić w pełnym słońcu, chociaż czytałem opinie, że co do światła jest niewybredny i urośnie nawet w głębokim cieniu



Dał sporo odrostów, cztery uratowałem, reszta zginęła podszas plewienia i pod łapami mojego psa.
Lepszą fotkę wstawię jak przestanie padać.

---

Poprawiłem trochę formatowanie
greg

greg:
Bardzo mi się podoba ta roślina. Jak oceniasz możliwość jej uprawy u nas? Da radę rosnąć jak bylina? Przedwiośnie jej nie wykończy jak np. często się zdarza z gaurą?

Martin:
Dość późno odbiła wiosną co można uznać za zaletę. Liście warzy porządny przymrozek, łodyga jest bardziej odporna. W maju nie mieliśmy silnych przymrozków i nie było uszkodzeń młodych liści. No i od razu w pierwszym roku u mnie przeżył porządną zimę.
Ale w razie czego jedna sadzonka będzie w domu zimowała.
Dzięki za poprawienie fotek ;)

greg:
Hmm... A w Anglii jak ona sobie radzi? Bez problemu zimuje? Zimy tam mają łagodniejsze, ale okresy letnie chyba chłodniejsze?

Martin:
Wpisz 'tetrapanax uk' w googlach to zobaczysz jakie olbrzymy mają. W ich klimacie pędy nie przemarzają (chociaż ostatnia zima narobiła szkód) i mają w ogrodach prawdziwe TRex-y

Wczoraj była chwila ze słońcem to cyknąłem fotkę





---

Poprawiłem trochę formatowanie
greg

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej