Posty o pomiarze temperatury wydzieliłem do nowego wątku:
Prawidłowy pomiar temperatury---
Pogoda jest idealna i bardzo mi się podoba. A jakby cała zima taka była? Marzenie.
Dzisiaj miałem lekki przymrozek -1.3 C. Moja mniejsza aktywność wynika z tego, że muszę walczyć pełną para na kulku frontach (póki pogoda sprzyja): zgromadzenie maksymalnej drewna na opał (którego sporo jest w piwnicy i ogrodzie, trzeba je „tylko” pociąć), kończenie budowy nowego domku na trachycarpusa, postawienie starego domku dla butii i daktylowca, zadbanie o zabezpieczenie figi, granatowca (spróbuję metody z oponami), ketmii itp.
Z tym drewnem to jest tak, że mój dom jest stary. Przez to bardzo nieekonomiczy i... nieekologiczny. Spalam gigantyczne ilości opału emitując sporo CO
2 do atmosfery.
Oczywiście strona ekonomiczna boli, ale na to na razie nic nie poradzę. Naszła mnie natomiast taka refleksja. Wrzucałem ostatnio to drewno do piwnicy myśląc ile to CO
2 wyemituję w najbliższym czasie. Tylko, że jest to CO
2 związany ongiś przez drzewa, których drewno będę spalał. Zatem tylko wyrównam bilans.