Artemida a Ty się skąd wzięłaś w tych DDR ach skoro nie wiesz jakie w Polsce są zimy hmm ? Ile miałaś lat jak wyjechałaś z Polski?
Wiesz SLIMI, ja to już w sumie „stara dupa” byłam
jak wyjechałam. Problem polega na tym, że mieszkając w Polsce zupełnie nie interesowałam się światem roślin, nigdy nie miałam swojego ogrodu, działki ani nawet kawałka trawnika. Wszystkie rośliny, które miały igły były dla mnie choinkami, a reszta to były drzewka lub krzaczki, ewentualnie kwiatki. Roślinność zaczęłam zauważać mieszkając już tutaj i wszystko co rośnie wokół stało się dla mnie normalnością. Wydawało mi się, że skoro tu też są 4 pory roku, a zimą zdarza się śnieg i bywa mróz, to pewnie w Polsce mogą rosnąć te same roślinki. Więc to nie kwestia braku pamięci o tym, że w Polsce jest zima ze śniegiem i mrozem, nawet sporym, ale raczej nieumiejętność odniesienia wiedzy o tutejszych roślinach do świata roślin w Polsce, których nie pamiętam bo nigdy ich nie poznałam.
Wierz mi, naprawdę z ogromnym zdumieniem przyjęłam informację o tym, że w Polsce nie rośnie laurowiśnia, araukaria wzbudza wielką sensację, a wysadzenie do gruntu aukuby czy cyprysów toskańskich wiąże się prawie z pewnością ich utraty zimą. No a ta trawa pampasowa mnie już dobiła całkiem - widzę ją wokół, rośnie jak chwast czasem, więc myślę sobie, że to takie pospolite badziewie co wszędzie wyrośnie. Nie interesowałąm się nią specjalnie, nie czytałam o jej uprawie. A tu szok, wyglądam teraz jakbym się z choinki urwała
.
Poza tym, często mam problem z ubraniem w polskie słowa tego, co chcę napisać o roślinach, gdyż zupełnie nia znam polskiej terminologii. Muszę szukać, tłumaczyć jakoś dziwnie, bo wszystko czego dowiedziałam się o roślinach było w języku niemieckim, a będąc jeszcze w Polsce nigdy nie używałam i nie słyszałam większości określeń z botaniki. Więc przy okazji proszę też o wyrozumiałość jeśli zdarzy mi się czasem coś „palnąć” lub źle użyć jakiegoś określenia.
A w temacie wątku – muszę zacząć nosić/wozić ze sobą aparat fotograficzny żeby czasem cyknąc parę fotek np. tych traw pampasowych
. Skoro dla mnie to taki pospolity chwast, to przynajmniej dam Wam tutaj oko nacieszyć
.
SLIMI, te DDRy puszczę Ci tym razem płazem