Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Trawa pampasowa  (Przeczytany 55127 razy)

Artemida

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • 49,2°N 9,3°E
Trawa pampasowa
« dnia: Lipiec 24, 2011, 10:02:14 »

Cytat: greg
Miskanty bez problemu znoszą zimę. W przeciwieństwie do trawy pampasowej na przykład.

Cytat: Andres74
Z trawami pampasowymi już się pożegnałem.
Miałem 2 "variegata", które przegniły pomimo osłony i nie będę ich więcej brał.
Gdzieś w ogrodzie jest jeszcze jedna, bardzo słaba.

Wiecie co, chyba zaczynam wierzyć, że w Polsce jednak naprawdę jest tak zimno, jak wciąż przekonuje mnie greg ;) . Bo w mojej okolicy trawy pampasowe rosną wszędzie, nawet na klombach pośrodku rond w miastach i "na zadupiach" oraz w miejscach wyglądających na dzikie czy zaniedbane. No i każdy "szanujący się" właściciel domku sadzi pampasy przed frontem, im więcej i im wyższe, tym lepiej. Właśnie dlatego u mnie ich nie ma, bo są takie "pospolite" ;) .
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 25, 2011, 00:00:29 »

Pozwoliłem sobie wydzielić do nowego wątku, bo temat trawy pampasowej żywo mnie interesuje.

Eksperymentowałem z nimi w gruncie przez dwie zimy i dwukrotnie traciłem rośliny. Teraz wiem, że źle je zabezpieczałem. Nie chroniłem ich przed opadami i zgniły. Obecnie mam dwie takie trawy w donicach. Zimowałem w pomieszczeniu przez dwie ostatnie zimy. Jakoś nie miałem gdzie ich posadzić. W donicach rosną dość marnie. Może w tym roku uda mi się znaleźć im jakieś miejsce.

Czytałem gdzieś w necie, że trzeba dobrze je na zimę ściąć, dobrze okryć, chronić przed opadami. Nawet w promieniu 1 metra od rośliny. Czy jest to skuteczne - nie wiem. Natomiast jeśli posadzę swoje pampasy to niewątpliwie spróbuję tego sposobu.

Pytanie do Andresa - w jaki sposób zabezpieczałeś swoje trawy pampasowe?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 25, 2011, 13:26:52 »

Artemida a Ty się skąd wzięłaś w tych DDR ach :) skoro nie wiesz jakie w Polsce są zimy ??? hmm ? :P Ile miałaś lat jak wyjechałaś z Polski?
Pozdrawiam!

Cytat: greg
Miskanty bez problemu znoszą zimę. W przeciwieństwie do trawy pampasowej na przykład.

Cytat: Andres74
Z trawami pampasowymi już się pożegnałem.
Miałem 2 "variegata", które przegniły pomimo osłony i nie będę ich więcej brał.
Gdzieś w ogrodzie jest jeszcze jedna, bardzo słaba.

Wiecie co, chyba zaczynam wierzyć, że w Polsce jednak naprawdę jest tak zimno, jak wciąż przekonuje mnie greg ;) . Bo w mojej okolicy trawy pampasowe rosną wszędzie, nawet na klombach pośrodku rond w miastach i "na zadupiach" oraz w miejscach wyglądających na dzikie czy zaniedbane. No i każdy "szanujący się" właściciel domku sadzi pampasy przed frontem, im więcej i im wyższe, tym lepiej. Właśnie dlatego u mnie ich nie ma, bo są takie "pospolite" ;) .
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 25, 2011, 14:09:04 »

U mnie były 2 paskowane trawy pampasowe.
Na forum ogrodniczym wyczytałem, że większe szkody wyrządza właśnie wilgoć połączona z chłodem, niż sam mróz.
Obie trawy były osłonięte oponami (pierwsza do wysokości ok. 1 m) lub oponami i donicą.
Nie były więc szczególnie chronione przed zimnem (wysypałem jedynie sporo kory dookoła trawy).
Wszystko wygniło.

Pewnie można ją skutecznie ochronić, ale wolę mieć samoobsługowe miskanty.
Trawa pampasowa aż tak ładnie nie wygląda.
Gdyby nie kwiatostany nie byłoby w niej nic szczególnego (moim zdaniem).

Artemida

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • 49,2°N 9,3°E
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 25, 2011, 14:34:33 »

Cytat: SLIMI
Artemida a Ty się skąd wzięłaś w tych DDR ach :) skoro nie wiesz jakie w Polsce są zimy ??? hmm ? :P Ile miałaś lat jak wyjechałaś z Polski?

Wiesz SLIMI, ja to już w sumie „stara dupa” byłam ;) jak wyjechałam. Problem polega na tym, że mieszkając w Polsce zupełnie nie interesowałam się światem roślin, nigdy nie miałam swojego ogrodu, działki ani nawet kawałka trawnika. Wszystkie rośliny, które miały igły były dla mnie choinkami, a reszta to były drzewka lub krzaczki, ewentualnie kwiatki. Roślinność zaczęłam zauważać mieszkając już tutaj i wszystko co rośnie wokół stało się dla mnie normalnością. Wydawało mi się, że skoro tu też są 4 pory roku, a zimą zdarza się śnieg i bywa mróz, to pewnie w Polsce mogą rosnąć te same roślinki. Więc to nie kwestia braku pamięci o tym, że w Polsce jest zima ze śniegiem i mrozem, nawet sporym, ale raczej nieumiejętność odniesienia wiedzy o tutejszych roślinach do świata roślin w Polsce, których nie pamiętam bo nigdy ich nie poznałam.

Wierz mi, naprawdę z ogromnym zdumieniem przyjęłam informację o tym, że w Polsce nie rośnie laurowiśnia, araukaria wzbudza wielką sensację, a wysadzenie do gruntu aukuby czy cyprysów toskańskich wiąże się prawie z pewnością ich utraty zimą. No a ta trawa pampasowa mnie już dobiła całkiem - widzę ją wokół, rośnie jak chwast czasem, więc myślę sobie, że to takie pospolite badziewie co wszędzie wyrośnie. Nie interesowałąm się nią specjalnie, nie czytałam o jej uprawie. A tu szok, wyglądam teraz jakbym się z choinki urwała ;).

Poza tym, często mam problem z ubraniem w polskie słowa tego, co chcę napisać o roślinach, gdyż zupełnie nia znam polskiej terminologii. Muszę szukać, tłumaczyć jakoś dziwnie, bo wszystko czego dowiedziałam się o roślinach było w języku niemieckim, a będąc jeszcze w Polsce nigdy nie używałam i nie słyszałam większości określeń z botaniki. Więc przy okazji proszę też o wyrozumiałość jeśli zdarzy mi się czasem coś „palnąć” lub źle użyć jakiegoś określenia.

A w temacie wątku – muszę zacząć nosić/wozić ze sobą aparat fotograficzny żeby czasem cyknąc parę fotek np. tych traw pampasowych :). Skoro dla mnie to taki pospolity chwast, to przynajmniej dam Wam tutaj oko nacieszyć ;).

SLIMI, te DDRy puszczę Ci tym razem płazem   :P

Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 25, 2011, 14:49:42 »

Jak palmy gdzieś znajdziesz to też wstaw. Chętnie popatrzymy co tam rośnie w tych DDR ach ;) hahah
Zapisane

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 26, 2011, 08:43:15 »

Jakoś nigdy nie interesowałem się tą trawą ale teraz sobie zerknąłem na zdjęcia i w sumie całkiem fajnie wygląda. Podejrzewam jednak że dla alergików to kiepska roślina :) Znalazłem gdzieś opis jak zabezpieczać ją na zimę.
Opis firmy Ogród Marzeń:

Dotarła i do nas i jej sadzonki pojawiają się na naszym rynku kwiatowym ale tylko z w dwóch kolorach ze wzgledu na nasz klimat. Roślina tworzy kępy szorstkich, szaro-zielonych liści - do wys. ca 160 cm - o pięknym rysunku, pofalowanych i poskręcanych i już w tej fazie stanowi efektowny element dekoracyjny. Dlatego zaleca się sadzić ją w miejscach eksponowanych, na trawniku lub na tle drzew i krzewów, w pobliżu oczek wodnych jako tzw. soliter. Kwitnie późnym latem, początkowo słabo, jednak w miarę rozrastania się coraz obficiej. Pędy wyrastają do około 2 m wysokości i w zależności od odmiany zakończone są wiechami białych, srebrzystych lub blado-różowych "kwiatów". Stanowią cenny materiał do suchych bukietów i kompozycji. Stanowisko - oprócz dobrego wyeksponowania - powinno być słoneczne i zaciszne, nie znosi przewiewu. Sadzenie na niewielkich kopczykach zabezpiecza przed gniciem korzeni. Poniżej podaję sposób zabezpieczenia na zimę, który od lat stosuję z dobrym skutkiem. Późną jesienią, przed nastaniem mrozów i w suchy dzień związuję liście w 2-3-ch miejscach w formie chochoła. Wbijam 3 paliki drewniane wokół kępy i do nich przytwierdzam związaną trawę. Następnie owijam tę konstrukcję matą a ziemię wokół okrywam do 30 cm suchymi liśćmi. Całość zabezpieczam płachtą folii chroniącą roślinę przed nadmiarem wilgoci, zostawiając "górę" otwartą, na którą należy położyć luźno "daszek" z folii. Musi on być tak uformowany, aby był dostęp powietrza, lecz uniemożliwione namoknięcie na skutek opadów deszczu lub śniegu. Można też z folii obwijającej chochoł utworzyć język, który narzucamy na otwór i przypinamy odpowiednio szpilkami. Dół folii leżący na liściach obciążam kamieniami. Wiosna w zależności od aury, w dniu bezdeszczowym zdejmuję okrycie, obcinam suche liście i usuwam ściółkę. W okresie do czerwca zasilam 2 razy słabym roztworem nawozów mineralnych lub Vitahumem. My ogólnie polecamy nawóz osmocotane. Kilka granulek stracza na okres 4miesiecy
Zapisane

Martin

  • Gość
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 26, 2011, 21:12:36 »

Padła mi przechowywana w pomieszczeniu. Szkoda fatygi, jest dużo pięknych odmian bezproblemowych miskantów
Zapisane

Polish king bamboo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1690
  • Wrocław kiedyś strefa 7A teraz zdegradowany do 6B
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 26, 2011, 21:29:01 »

Piszecie że trawa pampasowa nie znosi wilgoci w zimie, a przecież zimy w Niemczech są raczej wilgotne. Artemida napisała wcześniej że trawa pampasowa w jej okolicy jest bardzo popularna i bez problemu rośnie. To jak to w końcu jest z tymi pampasami ?
Zapisane
Pozdrowienia z Wrocławia

Artemida

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • 49,2°N 9,3°E
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 27, 2011, 00:34:28 »

Chyba będę musiała zainteresować się głębiej tymi trawami, choć wcale nie chciałam. Będę się im baczniej przyglądać gdy zaczną kwitnąć. Tak sobie teraz myślę jeszcze, że nie wiem czy wszystkie trawy z wielkimi "pomponami", które tu widuję to na pewno są pampasy, bo na tyle się nie znam, mam nadzieję że nie wprowadziłam was w błąd. Choć sądząc po ofercie sklepów ogrodniczych, w których tych traw jest całe mnóstwo, mogę przypuszczać, że jednak sporo ludzi je kupuje i uprawia, bo jakoś się tu da. Koleżanka ma u siebie w ogródku trawę, która na pewno jest pampasowa, to ją wypytam dokładnie przy najbliższej bytności u niej, jak to wygląda.

Artur, z tymi wilgotnymi zimami w moim regionie to już sama nie wiem jak jest... Przejrzałam dane odnośnie średniej ilości opadów w zimnych miesiącach i wydaje mi się, że nie wygladają aż tak tragicznie, choć oczywiście byłabym o wiele szczęśliwsza gdyby te liczby były o połowę niższe. Nie znam się na tym za bardzo, więc powiedzcie mi czy to oznacza "bardzo wilgotne zimy"? I jak to się ma do warunków polskich?
Dane dla Heilbronnu (średnia wieloletnia):
grudzień 35,8 mm
styczeń 28,4 mm
luty 28,3 mm

Średnie temperatury w zimowych miesiącach są tu chyba nieco wyższe niż w Polsce (dane też dla Heilbronnu):
grudzień +1,5oC (śr. min. -1oC, śr. max. +4oC)
styczeń +0,5oC (śr. min. -2oC, śr. max. +3oC)
luty +1,5oC (śr. min. -2oC, śr. max. +5oC)
oraz mamy wczesną, ciepłą wiosnę i słoneczną jesień (dlatego może tu dojrzewać wino). Być może kombinacja tych czynników (plus dobrze dobrane i przygotowane miejsce uprawy) sprawia, że nie zostają przekroczone warunki stanowiące kres wytrzymałości tych roślin. Pewnie część tych traw też ginie zimą, część sadzona jest wiosną od nowa, nie mam pojęcia, bo nigdy nie prowadziłam takich obserwacji, po prostu widziałam, że "sobie rosną". Zapytam tych, co mają te "pompony" ;) to będę mogła coś więcej powiedzieć.

Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 27, 2011, 09:16:30 »

Artemido wysokość opadu nie odpowie na pytanie czy jest wilgotna zima czy nie. Artur miał na myśli zgniliznę chu...iznę  :) czyli np +4C i wysoka wilgotność względna powietrza lub mgła. Trzeba pamiętać, że zimą w klimacie umiarkowanym opady  są mało intensywne. To znaczy ,że może padać przez cały dzień i napadać ledwo 0.6mm. Nawet przy sumie 30 mm może okazać się ,że 25 dni w miesiącu było z opadem mżawki.

Jeżeli chcesz to sprawdzić trzeba sięgnąć po dane średniej dobowej wilgotności powietrza. W Polsce ona wynosi około 90% zimą i 65% latem.
Zapisane

Artemida

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • 49,2°N 9,3°E
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 27, 2011, 12:46:58 »

Dziękuję Marcinie za nakierowanie mnie :).

Znalazłam następujące dane dla Heilbronnu:

Średnia wieloletnia ilości dni deszczowych w danych miesiącach, w nawiasie średnie nasłonecznienie:
grudzień 13 dni (2h/dzień)
styczeń 16 dni (2h/dzień)
luty 13 dni (3h/dzień)

Średnia wilgotność powietrza niestety tylko za lata 2007-2010, gdzie zima 2009/2010 oraz grudzień 2010 były wyjątkowo zimne, mokre i śnieżne, odstające bardzo od średniej, co może nieco zakłamywać sytuację, ale do danych wieloletnich nie mam dostępu:
grudzień 89%
styczeń 85%
luty 83%

Interpretację pozostawiam Tobie ;) .

« Ostatnia zmiana: Lipiec 27, 2011, 12:49:17 wysłana przez Artemida »
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 27, 2011, 13:04:49 »

Zgnilizna jak nic :). Może nie taka jak na północy Niemiec czy w Danii , ale super sucho na pewno też nie jest.
Zapisane

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 27, 2011, 14:22:54 »

Średnia w styczniu i lutym w Polsce to pewnie z -10 C tak więc od razu widać że masz dużo cieplej...
Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Trawa pampasowa
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 27, 2011, 15:37:37 »

Cytuj
Średnia w styczniu i lutym w Polsce to pewnie z -10 C tak więc od razu widać że masz dużo cieplej...

Slimi nie prawda. Chyba ,że w Białymstoku :).

Przykładowo dla Szczecinka

GRUDZIEŃ (1986-2010)
Średnio w dzień (tmax) 2.1
Średnio w nocy (tmin)  -2.0C


STYCZEŃ (1986-2010)
Średnio w dzień (tmax) 1,4C
Średnio w nocy (tmin)  -3,4C

LUTY (1986-2010)
Średnio w dzień (tmax) 2.8C
Średnio w nocy (tmin)  -2.9C
Zapisane