Wiesz, nie znam się na kolokazjach, ale myślę, że z zimą takiego problemu by nie było. Zawsze można naprawdę grubo ją przykryć. Może metr to przesada, ale z solidnym okyciem pewnie dałaby radę. Gorzej z przedwiośniem, które może być chłodne i deszczowe. Domyślam się, że taka kolokazja potrzebuje wyższych temperatur by podjąć wegetację.