Chicago żyje, jest w donicy. Chciałabym ją ukształtować na ładne drzewko i wtedy do gruntu. W tym roku może da pierwsze owoce
Michurinska-10 czuje się świetnie, tak jak i inne
panach będzie mieć w tym roku z 3 m może wysokości, oby w końcu zaowocowała.
PS super, że u Ciebie też oj, byle przymrozków nie było po rozwinięciu owoców