Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[DarekRz4]

Witam.
jakos pod koniec pażdziernika zobaczyłem u swojego wujka który mieszka niedaleko Daktylowca stojącego pod sciana domu. Ostatnie dwie noce były z mrozem -4C -5C . Stwierdziłem że pewnie nic z niej nie będzie. Pytam go dlaczego wystawił ja na zewnątrz. Odpowiedział mi ze jakas taka blada i chora wiec postanowił ją wyrzucić. Zabrałem do siebie i potraktowałem ja dwa razy miedzianem w odstępie tygodniowym. Nie wiem czy to cos pomogło ( wydaje mi się że tak ) . Palma rośnie wypuściła od momentu przejęcia pół liscia wiec chyba mróz jej nie zabił. Zastanawiam się co jej jest i czy zastosować jeszcze jakieś zabiegi.





Nowy liść- te plamki na nim to pozostałości miedzianu :


Stary liść -praktycznie wszystkie sa takie w mniejszym lub większym stopniu i bardziej blade niż ten nowy :


cześć liści ma mocno poobsychane końcówki . Przeżyje ? Podlałem ją kilka razy wywarem ze skrzypu polnego i mam wrażenie że ciut tego bladego koloru jest mniej , ale i tak wygląda bardzo mizernie.


pozdrawiam.

[andres]

Tragedii nie ma, nie wygląda to źle. Typowa palma z marketu.
W domu słabo rośnie, więc wujek pewnie szybko zauważył pogorszenie jej wyglądu.
Wygląda na przesuszoną. Przesadź do większej doniczki, przetrzymaj do wiosny.
A od kwietnia na słońce.

Mój phoenix nadal nie jest zakryty, miał -6, -5°C

[arundo]

Andres, te minusy po ile godzin/doba?
pozdro PDA

[andres]

Standardowe przymrozki, czyli schodzi poniżej zera ok. 23.00, przez noc -2, potem -3, nad ranem -4, trzyma na minusie do ok. 10 rano.
Było tak na przełomie października/listopada oraz kilka dni temu.

[WinterDamage]

Daktylowiec w tym stanie powinien dostać oczywiście większą, ale co ważne, jak najwyższą donicę.