Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 13

Autor Wątek: Trachycarpus fortunei pod Lublinem  (Przeczytany 67096 razy)

DarekRz4

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #60 dnia: Marzec 29, 2020, 15:11:50 »

A ile podlewać taką świeżo posadzoną palmę jak moja jak nie pada ? Podlałem ją z 5dni temu dosyć solidnie . Teraz jak zagłębię palec na 2-3 cm to ziemia jest dosyć wilgotna . Przypominam że u mnie glina. Wiadomo że jak upał to pewnie codziennie. Jak radzicie ?
Zapisane

WinterDamage

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #61 dnia: Marzec 29, 2020, 15:31:04 »

Ja mam identyczne warunki i rośliny w tym samym wieku. W 2019 lałem 2 x pół wiadra na dzień co 3 - 7 dni. Tydzień temu dałem po wiadrze (przed przymrozkami).
Zapisane

lewiatan1975

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1674
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #62 dnia: Marzec 30, 2020, 14:07:19 »

U takiej świeżo posadzonej palmy zwłaszcza w okresie chłodnym (no ciepło to jeszcze nie jest) raczej uważaj aby jej nie przelać bo zaczną gnić korzenie. W takim dołku z gliny woda długo potrafi się utrzymywać jeżeli  roślina jej nie wypije. Dopóki nie ma na prawdę ciepło i palma nie rośnie to bym jej nie podlewał i zdał się na opady atmosferyczne.
Zapisane
Pozdrowienia z Rumuni (45.22, 26.01), 480 m n.p.m

DarekRz4

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #63 dnia: Marzec 30, 2020, 14:36:21 »

Ok rozumiem. Zapytałem bo u mnie od dwóch tygodni praktycznie nie spadła ani kropla deszczu. Cały czas jest bezchmurnie albo lekkie zachmurzenie .
Zapisane

DarekRz4

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #64 dnia: Kwiecień 22, 2020, 17:53:53 »

Panowie , kolejne pytanie dotyczące podlewanie świeżo posadzonej palmy do gruntu i  dalej podczas suszy. Czy ktoś sprawdzał jak trachycarpus reaguje na wodę ? Mam tu na myśli kwestię twardości itp. U mnie w wodociągu gminnym do którego jestem podłączony woda jest tragiczna. To znaczy makabrycznie zakamieniona , twarda i niezbyt smaczna. Rośliny doniczkowe staram się więc podlewać wodą z pobliskiego źródełka gdzie woda wybija z duzej głębokości  i zrobione jest tam przez gminę specjalne ujęcie. Przyworzę sobie raz na dwa tygodnie taką wodę (100L) do kawy i herbaty itp.Jest wyśmienita w smaku i ma super skład . Woda z wodociągu wlana do dzbanka Brita z filtrem zapchała filtr po minucie kamieniem. Czy taką twardą wodą podlewać tracha kiedy jest sucho czy raczej zbierać deszczówkę. Ktoś to analizował czy zagłębiam się w strukturę atomu ? W sumie jak pada na niego to woda jest miękka bez kamienia . Gdzieś przeczytałem żeby nie podlewać palm w doniczkach wodą z wodociągu jak jest twarda i zakamieniona. Tu chodzi o roślinę w gruncie , ale woda w tym samym celu.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 22, 2020, 19:48:47 wysłana przez DarekRz4 »
Zapisane

WinterDamage

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #65 dnia: Kwiecień 22, 2020, 19:09:43 »

Sadzonki całą zimę podlewałem warszawską kranówką. Nawet nie zauważyły.
Możesz sprawdzić ph dla spokoju ale chyba zbytnio się przejmujesz, one zasiedlają różne skaliste siedliska.
Zapisane

Dobranoc

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 149
  • Katowice
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #66 dnia: Kwiecień 22, 2020, 19:36:01 »

Pozwolę się nie zgodzić z kolegą :)
Cytat: WinterDamage
Sadzonki całą zimę podlewałem warszawską kranówką. Nawet nie zauważyły.
W-wa ma nienajgorszą wodę, od tego zacznijmy, rzekłabym, że całkiem dobrą.
Cytat: WinterDamage
Możesz sprawdzić ph dla spokoju ale chyba zbytnio się przejmujesz, one zasiedlają różne skaliste siedliska.
Sprawdzić ph jak najbadziej, ale nie bagatelizowałabym problemu. Miałam do czynienia z woda podobną do opisywanej i wykończyła mi wszystkie obrazkowate, łącznie z difenbahią. Liście nie rozwijały się prawidłowo, rośliny rosły coraz gorzej, zamierały. Przy zmianie podłoża okazało się, że grube korzenie były oblepione wapnem.
Z tego co mi wiadomo, trahycarpus woli podłoże kwaśne, regularne podlewanie wodą wapienna będzie systematycznie 'dosypywało' mu wapna do podłoża. Po czasie może to być problem. Ja bym podlewała deszczówką, awaryjnie z wodociągu.
Zapisane

DarekRz4

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #67 dnia: Maj 06, 2020, 21:36:36 »

Witam.
Mija półtora miesiąca od czasu jak moja palma trafiła do gruntu. Od tamtego czasu po chwilowym wzroście niewiele urosła bo od razu przyszły mrozy do -7C . Potem ciagle niby bezchmurne niebo, ale powietrze suche jak diabli. Trachycarpus jakby zbladł. Nic nie urósł. Dopiero po silnych opadach tydzień temu powietrze zrobiło się wilgotne i w miare ciepłe. Juz po 2-3 dniach podczas takiej wilgotnej pogody palma nabrała blasku i coś się ruszyło. Wzrost niemrawy, ale widoczny. Jeden liść zaczął mocniej się rozkładać a te w stadium dzidy zaczeły się wysuwać ( tak ze 2cm :) . Niestety ta pogoda jest wyjatkowo kapryśna. Znów przyszły chłody, wprawdzie pada dosyć mocno, ale jest zimno. W weekend zapowiadają do 20 stopni, a po niedzieli ogrodnicy,Zośka  itp i znów przymrozki. Echh.



Panowie czy zasilacie swoje palmy czymś dobrym ? Jeśli tak to czym ? Rozwazania dotyczące nawozów na forum maja juz pare lat więc może jakieś uaktualnienie ? Co stosujecie ? Jeśli nie zasilacie starszych palm to czy zasilać ( czym) nowo posadzoną ?

Ps. Tak przeglądam prognozy na początek tygodnia i na stronie Twoja Pogoda na poniedziałek podaje w Lublinie max 7C a Windy.com 22-23C ......no komedia i żarty. Ciekawe co się sprawdzi.
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2020, 22:15:58 wysłana przez DarekRz4 »
Zapisane

WinterDamage

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #68 dnia: Maj 06, 2020, 22:41:01 »

Bardzo ładnie wygląda.
Zapisane

lewiatan1975

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1674
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #69 dnia: Maj 07, 2020, 08:05:32 »

Przez pierwsze 2 lata po posadzeniu ja nie nawoziłem swoich palm.  Jak już dobrze się ukorzeniły stosuję na wiosnę jedną garść mocznika i jedną azofoski lub podobnego NPK. Dla trachów moim zdaniem to wystarcza i nie szukałem nic innego.
Zapisane
Pozdrowienia z Rumuni (45.22, 26.01), 480 m n.p.m

DarekRz4

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 07, 2020, 14:06:47 »

Ok, dziękuję za odpowiedź.
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 07, 2020, 15:57:51 »

To co pisze Lew to bardzo dobre postępowanie. Natomiast ja nie nawożę w ogóle, nie zależy mi na szybkim wzroście i budowaniu coraz wyższych osłon.
Pozdrawiam PDA
Zapisane

WinterDamage

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 111
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 07, 2020, 17:46:02 »

Ja akurat mam wodę ze starorzecza, więc sam nie wiem czym podlewam. Natomiast podlewam solidnie, ponieważ sumy opadów tam, skąd pochodzi trachycarpus są 2 - 3 razy wyższe niż tutaj.
Zapisane

DarekRz4

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 07, 2020, 21:32:54 »

Dzięki panowie za cenne rady. Będę się stosował bo to słuszna droga . Co do podlewania to w poniedziałek skończyłem podłączanie 220L beczki na deszczówkę do rynny drewutni. Wczoraj przez noc i dzień beczka się wypełniła deszczówką . Będę miał do podlewania roślin w tunelu i tracha przy okazji.
Zapisane

DarekRz4

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Trachycarpus fortunei pod Lublinem
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 16, 2020, 19:05:43 »

Witam.

W związku z tym że ziemia wokół palmy strasznie wysychała wysypałem wokół pnia warstwę czarnych kamieni. Wydaje mi się ze wygląda lepiej niż klepisko wyschniętej ziemi. Czy są jakieś obiekcje techniczne ze strony doświadczonych kolegów ? Może tak zostać ?



pozdrawiam.
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 13