Hyde Park - Linki - Klimat - Handel > Kącik fotograficzny

Bawoli z kamerą

(1/2) > >>

bawoli:
Zamiast zdjęć zamieszczam krótki film z mojej drugiej wyprawy do Papui Nowej Gwinei, z zatoki Milne.

Głównym powodem wyprawy był coroczny festiwal Canoe and Kundu (czółen i bębnów) oraz oczywiście szwendanie się po papuańskich bezdrożach.

Czerwony kwiat to kwiatostan imbiru. Na pokrywie wentylatora grilują się zielone banany i homary (w przeliczeniu tylko ok 10 zł za sztukę!)

Są też akcenty palmowe - palmy kokosowe podczas przeprawy tradycyjnym czółnem oraz wyplatane połacie dachowe z liści palmy sago. Szkielet  takiej konstrukcji stanowi  pasek z pnia pandanowca a wiązania zrobione są lian ratanowych (też gatunek palmy).  Takie "dachówki" wytrzymują do 8 lat. Sam też kilka takich wyplotłem - zamierzam tę nową umiejętność zamieścić w swoim CV :) Ognisko rozpalone na łupinach orzechów kokosowych. Tak więc wszędzie palmy...

Przed obejrzeniem proszę ustawić HD ponieważ YT automatycznie ustawia 480p.

https://www.youtube.com/watch?v=gX3xZaVCWss&t=10s&fbclid=IwAR2clPPOV7T12PMjUl-V2JbbXcbcnozhl--1G4OQxJCp14lVGYuRWo4xWeU

andres:
Interesujący film, fajnie przejścia i obrazki. Przy okazji obejrzałem dwa inne filmiki :)

bawoli:
Dzięki Andrzej za opinię. W tym temacie wciąż raczkuję, nie ukrywam jednak, że sprawia mi to frajdę. Po raz pierwszy kręciłem vlogerską kamerą. Wszystkie poprzednie powstały przy pomocy GoPro, którego nie lubię ze względu na brak stabilizatora. Chyba widać różnicę.

Zdradź proszę w jaki sposób powstawały ujęcia w filmach w Twoim ogrodzie? Czy użyte były statywy, wysięgniki etc czy wszystko kręcone było z ręki? Bardzo podobają mi się ujęcia tyczek bambusowych w czołówkach (przejścia w poziomie).

klex:
Bawoli piękne filmy a zarazem pamiątki  na stare lata.

andres:
Bawoli,
Na Twoich filmach jest fajna dynamika, czasami zaskakujące przejścia, końcówki.
Dobrze się je ogląda.

W warunkach podróżnych pewnie ciężko jest jednocześnie coś przeżywać, a jednocześnie coś filmować w sposób techniczny.
Oprogramowanie może ustabilizować drżenia, ale nic nie zastąpi statywu.
Dla urządzeń mobilnych są dostępne różne gimbale, małe statywy.
Lecąc na Teneryfę wziąłem lekki statyw fotograficzny i uchwyt na telefon.
To była jedyna rzecz, której nie użyłem, spędziła 2 tygodnie w szafie.
Teraz żałuję, bo choć wszystkie filmiki kręciłem opierając telefon o jakąś twardą podpórkę to wszystko jest ruszone.

Pracując w warunkach stacjonarnych dobrze jest mieć solidny statyw z głowicą wideo,
czyli taką, która pozwala rączką przesuwać kamerę z prawa w lewo, z góry w dół.
Uzyskuje się kadr stabilny np. poziomie (jadąc po horyzoncie).
Jeszcze lepszy efekt daje użycie slidera, czyli poziomej szyny, na ogół do 1 m, po której aparat przesuwa się na specjalnej głowicy.
I to właśnie przy pomocy takiego slidera powstało wiele ujęć ze zbliżeniami.
Nic nie było kręcone z ręki.
Slider zapewnia jednostajny ruch, mechanizmy przekładni niwelują np. mocniejszy nacisk ręką, który powodowałby przyspieszenie.

Mam taki statyw z głowicą wideo, mam aparat i czekam na nowy sezon, by w pełni się tym zająć.
Myślę, że takie filmiki z ogrodu nie mogą konkurować widowiskowością z relacjami z takich podróży, jak Twoje.

Co to jest vlogerska kamera? Masz na myśli jakąś bezlusterkową cyfrówkę Sony?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej