Część palm na dzień 7 września.
Liście liczyłem tylko u
Butia capitata. Wypuściła ich w tym roku cztery (w ubiegłym sześć). Najmłodszy nie jest jeszcze w pełni wykształcony tj. nie ma jeszcze charakterystycznego łuku.
Proszę zwrócić uwagę na fantastyczny postęp, który dokonał się od kwietnia/maja 2013 r. (zdjęcie po ściągnięciu osłony).
Szorstkowce wyglądają znakomicie.
Po powrocie z wakacji, po raz pierwszy nie miałem palmowych kompleksów.
„Mały” daktylowiec położył na ziemi liście wypuszczone w 2012 r.
Armatka od momentu posadzenia w pierwszej dekadzie czerwca, wypuściła chyba trzy liście.
Na razie jestem z niej bardzo zadowolony. Zobaczymy jak poradzi sobie ze swoją pierwszą zimą w gruncie.
Mała gratka. Washingtońka podrosła choć nie przysłużył się jej zimny maj i czerwiec.
Zastanawiam się czy uda jej się przez zimę zachować wszystkie liście.