Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Brzoskwinia  (Przeczytany 10563 razy)

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Brzoskwinia
« dnia: Czerwiec 17, 2018, 23:31:27 »

Skoro mamy wątek dotyczący uprawy winorośli ,  to nie zaszkodzi utworzyć wątek o brzoskwiniach.
Dawno temu miałem w swoim ogrodzie jedną brzoskwinię , która co sezon bardzo obficie owocowała. Niestety nie pamiętam nazwy odmiany . Dwa lata temu kupiłem  i posadziłem 2 drzewka odmiany reliance i 2 drzewka odmiany redhawen.  W zeszłym roku miały już dużo kwiatów lecz nieszczęsna śnieżyca  z 18 kwietnia poutrącała  im wszystkie pąki i zawiązki . Natomiast tegoroczna wiosna to eksplozja ciepła z przełożeniem na niesamowitą ilość zawiązanych owoców niezależnie czy chodzi o czereśnie, porzeczki ,jabłka, itp . To samo dotyczy brzoskwiń. Obfitość zawiązanych owoców jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości drzewek .Musiałem każdemu drzewku zrobić stelaż i podwiązać gałęzie ( w przeciwnym razie by się po prostu wyłamały ).

Zbliżenie na jedną z gałązek

Zawiązki redhawen

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 18, 2018, 00:21:24 wysłana przez Araukar »
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 25, 2018, 04:07:43 »

Wczoraj zerwałem pierwsze dojrzałe brzoskwinie z drzewka odmiany Reliance. Wrażeń smakowych nie da się opisać , trzeba po prostu spróbować . To czym nas raczą w Biedronkach ,Lidlach itd w niczym nie przypomina smaku tego prosto z drzewka . Druga odmiana Redhaven jest trochę późniejsza i będę ją kosztował w przyszłym tygodniu.
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 04, 2019, 11:45:15 »

Wątek raczej omijany  . Woli ma swoje pomarańcze , Maris i Lewiatan swoje figi , ja mam swoje brzoskwinie . W tym roku przymrozki przerzedziły kwiatostan , ale i tak jest trochę owocu,
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 03, 2019, 05:36:35 »

Wczorajsza pogoda raczej nie zachęcała do prac ogrodowych . Jak to mówią nawet psa z kulawą nogą byś na dwór nie wygonił. Mnie zaczynało martwić zbyt długie trzymanie liści na 2 drzewkach brzoskwiń odmiany reliance . Na 2 redhaven już niema liści od prawie miesiąca i na nich wykonałem oprysk miedzianem dwa tygodnie temu ( warunek drzewko nie może mieć liści i minimum skuteczności to plus 7 C ). Dziwne że przy prawie pięciostopniowym przymrozku nie skosiło na nich  liści . Więc żeby zdążyć z czasem trochę naturze pomogłem . Ogołociłem ręcznie wszystkie liście ( trwało to dobrą godzinę) i w przyszłym tygodniu w zależności od aury opryskam swoje dwie spóźnialskie.
Zapisane

zwojtek

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 03, 2019, 20:38:35 »

A nie było czasem jakichś problemów wiosną z kędzierzawością?  Miałem tak jednego roku - wiosną roślina walczyła z chorobą i potem, podejrzewam, że chciała nadrobić sezon.
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 03, 2019, 21:04:06 »

Wiosną pryskam silitem . Od wiosny do jesieni nie bylo ani jednego listka zainfekowanego kędzierzowatošcią.


t
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 07, 2019, 17:52:31 »

Dzisiaj opryskałem miedzianem swoje 4 brzoskwinie. Był to ostatni dzwonek. Wpierw wysprzątałem pod nimi wszelkie liście ( oczywiście z racjii ludzkiego lenistwa posłużyła do tego kosiarka z zasobnikiem)potem przystąpiłem do oprysku. Bardzo ważną rzeczą jest temperatura w trakcie oprysku .Nie może być niższa aniżeli 7 C w plusie. Osobiście do roztworu dodaję jeszcze mydło w płynie lub środek do mycia naczyń. Takie rozmiękczenie roztworu powoduje jego lepsze przyleganie do powierzchni opryskiwanej.Resztki  miedzianu  które pozostały ,wykorzystałem na szorstkowcach  , grandiflorze i jabłące.
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 11, 2020, 14:13:02 »

 Tak się prezentują moje 4 brzoskwińki .To ich 4 wiosna i mam nadzieję,że w tym sezonie będę miał problem z przerobem owoców( takie sobie gdybanie). Pierwszy raz poczułem zapach  kwitnących brzoskwiń. Wcale nie jest to zapach brzoskwiń  , bardziej  śliwek.Ogromna masa kwiatów i pszczół, dodatkowo dolatują trzmiele , mam nadzieję przełoży się na obfity plon.A tu trzmiel zapylający

Zobaczcie jak żłopie nektar , trudno się dziwić całą zimę nic nie pił,,, kwarantanna.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2020, 08:31:24 wysłana przez Araukar »
Zapisane

Łukas

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 12, 2020, 09:53:46 »

Moje dwie brzoskwinie też ładnie kwitną, jak tylko nie będzie przymrozków to będą się gałęzie łamać od nadmiaru owoców. Z morelą już tak pięknie nie będzie zmroziło mi i zostało po kilka kwiatków....
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 12, 2020, 12:42:29 »

Lukas straciłem wszystkie numery tel( telefon wpadł mi do wody) Jak się nie boisz to wpadnij po zrazy magnolii i marona.
Zapisane

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 13, 2020, 09:11:58 »

Dzisiaj jest chyba apogeum kwitnienia brzoskwiń . Kwiat na kwiacie , masa błonkówek i obawa przed porannym przymrozkiem,

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 13, 2020, 09:31:17 wysłana przez Araukar »
Zapisane

Łukas

  • G0
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 137
Odp: Brzoskwinia
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 13, 2020, 12:45:22 »

Araukar ja się nie boję o siebie. Czlowiek nie ma pewności czy tego nie przeszedł już zanim ogłosili stan pandemi w Polsce. Przecież w Chinach to się nie zaczęło w jeden dzień. A ile trwa lot z Chin do Berlina? Chyba coś koło 8 godzin??? Po kilku dniach od zarażenia można zarażać. To logika karze nam myśleć że możliwość zakażenia była i wcześniej. A sporo ludzi chorowało z diagnozą grypa zanim zaczęli badać tego konkretnego wirusa. Wcześniej testów nie mieli... Teraz mają to wykrywają...  A moja matka pracuje w szpitalu, więc ryzyko się zwiększa że w razie czego to prędzej ja kogoś zakaże niż ktoś mnie. Bo na co dzień z nikim się praktycznie nie spotykam. Ale wystarczy że moja matka wraca z pracy...  A tam mają na cały oddział jedną wspólna przyłbice ochronne tylko do czynności z pacjentem. Wg mnie trochę żenada... W prawdzie to nie szpital zakaźny ale jak na szpital to powinni mieć większe środki ostrożności. Co oznacza wspólna maska! że jak jedna się zarazi to wszystkie co jej używają też...  Co do zrazów można poczekać do lata, wtedy też można z powodzeniem szczepić. A mam już stelaż szklarni który muszę pokryć poliwęglanem, wtedy też będę miał lepsze warunki do szczepienia... Do tego czasu może coś się uspokoi.
Zapisane