Minęło nieco czasu, więc kilka zdań na ten temat.
Jestem trochę rozczarowany, ponieważ duża część w ogóle się nie wygryzła. Część pszczółek, które gdzieś bywały przy domku, przepadły gdzieś.
Faktem jest , że wiosna jest zimna , miejsce które wybrałem na domek nie zalicza się do najlepszych.
Miejsce gdzie powinien stać , nie odpowiadało mi .
Trochę się obawiałem czy nie będą przeszkadzały w korzystaniu z ogrodu.
Jest też inna sprawa o której przeczytałem w internecie , mianowicie nie powinno być budki dla sikorek w pobliżu.
Ponoć lubią polować na murarki.
Ja ma budkę dla sikorek kilka metrów dalej i jest zasiedlona .
Pszczółki które zostały, murują już otworki.
W nowym sezonie domek prawdopodobnie dam w inne miejsce , bardziej nasłonecznione z rana.
Budka dla sikorek być może też zmieni miejsce .
Mimo wszystko polecam je , fajnie się je obserwuje i rzeczywiście nie trzeba się ich obawiać.