Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Owady w ogrodzie  (Przeczytany 47367 razy)

bawoli

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 464
  • Wielkopolska, strefa 7a
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 31, 2011, 11:16:07 »

Arundo - zadnym entomologiem nie jestem, powiedzmy ze uwielbiam filmy Davida Attenborough, czytam z pasja ksiazki Richarda Dawkins, a z Karolem Darwin chetnie poszedlbym na browara ;)

Jesli jestes zaintersowany zawisakami w ogrodzie, posadz rosliny o rurkowatych kwiatach: liliowce, wiesiolki, szalwie, kocimietke, gozdziki, petunie etc. Z moich obserwacji wynika ze lataja one najchetniej podczas pierwszych cieplych wieczorow i nocy (ok 20stopni) na przelomie V/VI, czesto przed burza lataja jak szalone. Powojowce spotkac mozesz w kraju do polowy pazdziernika, potem odlatuja one na poludnie Europy, gdzie sie rozmnalazja, zeby w nastepnym pokoleniu pojawic sie wiosna w Polsce. Ja widuje je w ogrodzie corocznie (wiem jak je kusic kwiatami :) )ostatnio spotkalem go posilajacego sie na daturze. Czasami zdarzaja sie naloty powojowcow, w inne lata sa one rzadkie.

Co do ropuchy zielonej, to faktycznie jest dosc glosna, jednak ma to sie jak nic do tego jak na.....(daje) ;) rzekotka. Ponoc jest rechot slyszany jest z 2km.

Greg - ja jaszczurka to j. zyworodna, nasz najpospolitszy krajowy gad, tez ja spotykam w ogrodzie.
 
pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2011, 11:36:50 wysłana przez bawoli »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 31, 2011, 11:29:44 »

bawoli, z Dawkinsem to moglibyśmy sobie rękę podać. ;) Mam Najwspanialsze widowisko świata, Fenotyp rozszerzony, Samolubny gen i Rzekę genów. Oprócz tego mam jeszcze Ewolucja jest faktem (Coyne Jerry A.) oraz Nasza Wewnętrzna Menażeria (Shubin Neil). Poza tym Ewolucja Douglas J. Futuyma. Ta ostatnia to rasowy podręcznik, a nie książka popularnonaukowa. Moim skromnym zdaniem jest najlepsza publikacja o ewolucji wydana na polskim rynku.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 31, 2011, 15:40:16 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 01, 2011, 01:27:04 »

Dzięki Bawoli, pozostanę chyba przy roślinach balkonowych. Datury zlikwidowałem już lata temu, nie było chętnych do dźwigania pni na zimę do garażu. A były spore! Zakwitały na krzewie ponad stu kwiatami jednocześnie, dusiliśmy się od przecież cudownego zapachu słodkich cytrusów. Mam zdjęcia, zapachu nie odtworzę (na razie bo co jutro - kto wie? ;))
Tego dziwnego lata z "Krainy Deszczowców" zniknęły u mnie motyle prawie wszystkie oraz "Filipa" nie ma tu. Nic nie lata poza komarami nawet polskich midges brak.
A ta moja rzekotka nigdy nie była głośna, poważnie nie było ich słychać, może dlatego ich w tym roku nie ma. Gody się nie odbyły?
Zapisane

Artemida

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • 49,2°N 9,3°E
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 03, 2011, 22:49:04 »

Panowie, dzisiaj mam absolutny hit! Fruczak gołąbek przy moich floksach!
(...)
Zapewniam, że spotkanie tego zawisaka na żywo to niezwykłe przeżycie. On naprawdę wygląda jak koliber.

Faktycznie owad wygląda niezwykle, ostatnio widuję go często przed samym zmierzchem przy moich lawendach. Tak szybko jak się pojawia, tak i szybko znika, w międzyczasie zanurzając swoją ssawkę w kilku kwiatach pomiędzy którymi porusza się jak "pojazd kosmitów" (nie znajduję innego porównania dla takiego sposobu poruszania się ;) ).


Ponieważ jestem dziś w wyjatkowo szampańskim nastroju, to pozwolę sobie na zamieszczenie zdjęcia pornograficznego   :D . Na moim oknie - taki oto akt miłosny:



Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 05, 2011, 08:14:17 »

Bardzo ciekawe ujęcie.
Ile czasu trwał akt? Obserwowałaś do końca?
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 05, 2011, 08:16:56 »

Wprawdzie kot to nie owad, ale różnica jest niewielka ;)

Wczoraj jedliśmy lody na trawniku przed domem.
Kot oczywiście przyszedł.
Gdzie się położył? Kilka kroków od nas, w cieniu pod szorstkowcem.


Chciałem mu dać loda, ale chyba zbyt gwałtownie, bo uciekł i poszedł w inne miejsce.
Gdzie się położył? Dwa metry dalej pod drugim szorstkowcem.


Stamtąd jednak nas nie widział i po 5 minutach przyszedł do nas.
Gdzie się położył? Na rozchodnikach pod szorstkowcem (t. wagnerianus)


Dla mnie palmy są jeszcze za małe, ale kot nie musi jeździć na wczasy.
Dobrze wie, gdzie uciąć sobie drzemkę.



Marcin D

  • Gość
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 05, 2011, 08:23:23 »

No proszę jaki mądry kotek :). Mój woli w juce spać.
Podobają mi się takie ujęcia. Dzika przyroda. :)
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 07, 2011, 00:11:49 »









Szkodniki trawnika czasami to "grzybica"  :) . Taka się pojawiła kilka lat temu. Grzyb to ani owad ani kot tym bardziej. Ale podobno też nie roślina - to kto? ;)
Pozdrawiam a
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2011, 00:31:41 wysłana przez arundo »
Zapisane

Artemida

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • 49,2°N 9,3°E
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 09, 2011, 19:56:53 »

Bardzo ciekawe ujęcie.
Ile czasu trwał akt? Obserwowałaś do końca?

Akt trwał dobre kilka minut. Najpierw jakiś czas obserwowałam zanim wpadłam na pomysł zrobienia fotki. Potem poszłam po aparat i jak wróciłam to oni wciąż to samo ;). Zła byłam tylko na siebie, że od dawna nie umyłam okien i brudna szyba spowodowała "zakłócenia w odbiorze wizji"  :-[ .


Wprawdzie kot to nie owad, ale różnica jest niewielka ;)

Hehe, ja bym się kłóciła w sprawie tej różnicy ;) .
Pewne owady są przysmakiem mojego kota ale innych kotów nie jada (jak dotąd)  :).

Jak zacznę wstawiać co ciekawsze fotki mojego sierściucha, to trza będzie nowy wątek założyć  ;D .

Zapisane

Polish king bamboo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1690
  • Wrocław kiedyś strefa 7A teraz zdegradowany do 6B
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 25, 2011, 21:25:04 »

Pszczoły to pożyteczne owady, ale u mnie w ogrodzie to szkodniki.  >:( Wyżerają mi winogron A to dowód zbrodni

Zapisane
Pozdrowienia z Wrocławia

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 30, 2011, 01:04:45 »

A szorstka ze szkodników u mnie czyszczą takie "odkurzacze"







polowałem na nie jak Bawoli na dziobaka, płochliwość  1000 % i brak dobrego aparatu z teleobiektywem :)

Udawanie martwego w ich (bo to para) obecności to niezłe doświadczenie , niekoniecznie z sukcesem. Wierzcie mi nie jest proste. Drobny ruch je płoszy.
Przylatują ok. 17-nastej dla codziennej toalety w oczku i bez sentymentu odlatują.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2011, 01:37:15 wysłana przez arundo »
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 04, 2011, 13:21:39 »

A u mnie zalęgły się takie oto pająki. Nie wiem czy to polskie , czy przyjechały z palmami. Może ktoś z was wie co to za bestia.

Zapisane

Marcin D

  • Gość
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 04, 2011, 13:31:08 »

Szkoda, że nie ma odniesienia do wielkości. Ty takie ładne foty robisz? WOW!!!
Jestem pod wrażeniem.
Zapisane

sev

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 568
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 18, 2012, 22:40:44 »

Jako że za oknem ciągle śnieg (przynajmniej u mnie), milo sobie pooglądać zdjęcia z poprzedniego sezonu a w trakcie przeglądania natknąłem się na parę "zwierzecych" fotek z mojeg ogródka.
Barczatka dębolistna


Tych gości chyba nie muszę przedstawiać







Rudolf  ;)



Rzekotka drzewna



Traszka zwyczajna



Żaba wodna



Zawisak powojowiec



Modliszka (nie z ogrodu ale z mojego miasteczka)




Poprawiłem formatowanie.
greg
« Ostatnia zmiana: Luty 19, 2012, 00:10:48 wysłana przez sev »
Zapisane

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Owady w ogrodzie
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 19, 2012, 00:58:47 »

Akcję jeż to ja mam, co roku na wiosnę! Usuwanie jeża z ogrodu pies mu nie po puści! Język psu krwawi jeża podrzuca obraca i co? Nic, a ja nie mogę spać. Wstaje i usuwam jeża dalekoooooo w pooooola. ;)

Co do owadów to nie rozumiem psychozy ludzi przed nimi w ogrodzie? :o Telewizja ją nakręca? Owszem są osoby na nie, na jad uczulone, ale nie wszyscy? :o
Zapisane