Nie mam jednoznacznej odpowiedzi: uwielbiam rododendrony, mam ich ponad 20, z czego 8 to już spore krzaki.
Kwitnienie cieszy oko, ale trwa krótko. Wysokie temperatury jeszcze bardziej ten czas skracają.
Niektóre odmiany już przekwitły, inne są w pełni kwitnienia. W sumie przez nieco ponad miesiąc kwitnie jakiś rododendron.
Mnie kolor pociąga tylko jako uzupełnienie, niewielka plama, która podkreśla kształt liści. Nie może dominować.
W przedogródku wszystko kwitnie teraz, w drugiej połowie maja.
Potem już tylko pojedyncze kwiaty magnolii grandiflory (pierwszy raz w ubiegłym roku).
Ma być zielono, a nie pstrokato. To zimozielona część ogrodu.
Widok z góry nie jest jakoś szczególnie atrakcyjny na zdjęciach. W realu odbiór jest znacznie ciekawszy.
Bugenwilla ma już pierwsze zabarwione przykwiatki. Rok temu "kwitła" bardzo długo.