Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 52

Autor Wątek: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)  (Przeczytany 466229 razy)

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 20, 2012, 09:18:01 »

Andres
Nie otrzymałem tylko odpowiedzi czy 100% czasu tak stoi.
Po za tym dzięki za info i piękne foto.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 20, 2012, 09:39:36 »

Cały czas. Do tej pory nie stosowałem żadnej osłony.

Miamian

  • G0
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Strefa 7a
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 20, 2012, 23:33:44 »

Andrzej twój Trachy się świetnie trzyma, ciekawe kiedy mój taki urośnie ;D ???
Jak na razie moje "kwiatki" mają się świetnie, poza problemem z washingtonią, którą z garażu musiałem wziaść do domu, bo troche marniała, ale nawet teraz w domu schną jej listki.
Mój trachy też nie jest okrywany, i będę go hartował jak najdłużej, przyda mu się na kolejne lata.
Zapisane
Strefa 7a

Enjoy this beautiful day we get so few of them.

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 21, 2012, 08:49:14 »

Śniegu spadło jeszcze więcej niż poprzednio i jeszcze bardziej mokrego. >:D
Godz. 8.00


Po odśnieżeniu (temperatura jest dodatnia, wszystko topnieje, więc niedługo wyprostuje się na dobre)
Godz. 8.30


Prognozy niskich temperatur zdają się konkretyzować, więc jeżeli nic się nie zmieni to we wtorek założę osłony.

Godz. 11.30
« Ostatnia zmiana: Styczeń 21, 2012, 13:44:41 wysłana przez Andres74 »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 21, 2012, 10:03:41 »

Andres, czy możesz napisać coś więcej o tych prognozach?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 21, 2012, 10:59:31 »

No cóż, prognozę można sprawdzić, ale pewnie pytasz o potencjalny wpływ na palmy?
Nasze pogody (Twoja i Moja) podają od najbliższej środy (mamy sobotę) temperatury od -2°C do -6°C w dzień i ok. -7°C do -10°C.
Takie ochłodzenie ma trwać ok. 10 dni. Ma to być okres bez dodatnich temperatur w dzień.

http://www.mojapogoda.com/pogoda-na-swiecie/pogoda-lokalna/miasto/48X58686/taczanow-drugi.html
http://www.twojapogoda.pl/polska/wielkopolskie/pleszew/16dniowa

Nie są to jakieś bardzo niskie temperatury, ale na tych palmach nie chcę robić aż takich eksperymentów.
(od tego będą inne szorstkowce)
Przyjąłem, że osłony założę przy długotrwałych mrozach i temperaturach ok. -10°C (opony wystarczą, bez lampek).
W ubiegłym roku założyłem osłony po nocy z -8°C mrozem.

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 21, 2012, 18:39:28 »

Jeśli w prognozie masz -10C to na twoim miejscu zakladalbym osłony. Jak prognozują -10 to spokojnie może być -15.
Moje zdanie jest takie ze tracha zabije długo działający mróz rzędu -8C np przez dwa tygodnie. Jest to moje zdanie nie wynikające z żadnych badań naukowych jedynie z moich obserwacji palm.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 23, 2012, 08:05:50 »

No cóż, prognozę można sprawdzić, ale pewnie pytasz o potencjalny wpływ na palmy?

Andres, nie, pytałem właśnie o prognozy. Byłem wówczas częściowo ubezinternetowiony. Stronę forum miałem załadowaną i choć odświeżała się 5 minut to forum z wielką biedą czytać się je dało. Spytałem, bo Piotr coś pisał, że może być mróz i byłem ciekawy co się wyklarowało. Teraz sam sobie sprawdziłem dla mojej miejscowości i wynika z tego, że od nocy środa/czwartek coś ma zacząć się dziać. Choć ma to więcej wspólnego z loterią to sprawdzam też TwojąPogodę i tam mi wróżą (na modłę wróżki zębuszki - wróżka pogoduszka :) ) nawet -14 C w przyszłym tygodniu. Poczekamy, zobaczymy.


Nie są to jakieś bardzo niskie temperatury, ale na tych palmach nie chcę robić aż takich eksperymentów.

Jak sądzę w tym właśnie zdaniu zawarta jest idea dyskutowanego przy okazji ostatniego flame ogrzewania. Ja na palmach, które posadziłem w ubiegłym roku w ogóle nie chcę eksperymentować. One mają rosnąć i cieszyć oko. Stąd wolę zabezpieczenie przewymiarować niż narazić się na stratę rośliny. Takie eksperymenty są dla mnie po prostu za drogie. Jedne palmy już straciłem choć wcale nie chciałem na nich eksperymentować.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #68 dnia: Styczeń 23, 2012, 09:54:31 »

Greg
Ty już się swoje na eksperymentowałeś bez ogrzewania.
Nikt nie powinien Ci zarzucać, że kierujesz się dogmatem typu: Palmy bez ogrzewania nie urosną
ponieważ nie wyssałeś sobie tego z palca. Uważny czytelnik, zauważy, że palmy miałeś już wcześniej, właśnie bez ogrzewania. Jaki tego efekt był dobrze wiemy. To nie jest tak, jak może niektórzy myślą, że przygodę z palmami w gruncie od razu rozpocząłeś od ogrzewania. To nie tak.
Może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tak oczywistej oczywistości więc może warto to zaznaczyć. Może jakby o tym wiedziała Artemida to ton jej wypowiedzi byłby nieco inny. 

Cytuj
One mają rosnąć i cieszyć oko. Stąd wolę zabezpieczenie przewymiarować niż narazić się na stratę rośliny.
Wychodzę z podobnego założenia. Aczkolwiek byłbym ciekaw ile potrafią dać z siebie.
Zapisane

Miamian

  • G0
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 331
  • Strefa 7a
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #69 dnia: Styczeń 23, 2012, 10:09:23 »

Co do eksperymnentów, ja także skończyłem z tym. Prawda jest taka, że palmy nie są tanie ( w szczególności te duże )
dlatego nie warto zmuszać tych palm do wytrzymywania super mrozów.
Dlatego jeżeli w tym roku bedzie chłodniej i tak będę dogrzewał swojego Szorstkowca bo chcę żeby ta palma rosła pięknie w moim ogrodzie. I stała się tak piękna jak w ogrodzie Dave Browna.
Czy niewiele bardziej opłaca się włożyć trochę pracy zimą i cieszyć się później prawdziwą palmą z dużym pniem.
A nie zz kikutem bez liści.
Zapisane
Strefa 7a

Enjoy this beautiful day we get so few of them.

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #70 dnia: Styczeń 23, 2012, 10:26:38 »

Na stronie http://kwiaty-ogrody.pl/?p=11858
Znalazłem taki o to opis. Bardzo uczciwy wg. mnie.

Cytuj
Może być trzymana w donicy na dworze, o ile temperatura zimą nie przekroczy w nocy – 10 st. C. Zalecane jest zimowanie palmy w miejscu chłodnym i w miarę jasnym. W cieplejszych regionach Polski można próbować uprawy gruntowej, nie jest to jednak możliwe bez odpowiedniego zabezpieczenia, a najczęściej wiąże się z dodatkowym dogrzewaniem. Wytrzymuje krótkotrwałe spadki temperatur do – 17-20 st.
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #71 dnia: Styczeń 23, 2012, 10:53:36 »

Grzałem Marcin, grzałem. Dużą butię grzałem za mało. Szorstkowiec przetrwał idealnie. Padł kolejnej zimy, bo zepsułem kabel grzejny, a akurat przyszły mrozy.

To są jednak szczegóły. Sprowadza się to do jednego. Gdy temperatury spadają poniżej bezpiecznych dla danego gatunku wartości brak ogrzewania jest nieomal równoznaczny z wyrokiem śmierci. Oczywiście zdarza się, że roślina może przeżyć (kosztem defoliacji), ale nie o to mi chodzi. To ma być ozdoba, a nie straszydło. Niestety nie mieszkami ani w Ohio, ani w Bułgarii gdzie zima, choć bywa mroźna, przychodzi później i kończy się szybciej. Nie mamy ciepłej i słonecznej wiosny wspomagającej regenerację po uszkodzeniach zimowych.

Ja muszę mieć 100% pewności, że roślina przetrwa. To dla mnie ekonomia, a nie sport i zabawa rekordy wytrzymałości.

Rozumiem, że można eksperymentować. Tym niemniej uważam, że eksperymenty od normalnej uprawy trzeba myślowo oddzielić. Tę roślinę dogrzewam, bo ona ma być. Na tej eksperymentuję licząc się z jej potencjalną stratą. Tak właśnie robi/ma zamiar robić Andres i dla mnie to jest podejście racjonalne.

---

Tak jeszcze w kwestii co może trachycarpusa zabić. Pisałem już o tym, ale nie od rzeczy będzie powtórzyć. Mam na myśli poniższą roślinę.



Trzy doby z temperaturą nocną około -16 C, dzienną -8 C. Następnie kilkanaście dni z temperaturą około od -2 C do -4 C (bez wchodzenia na plus). To zabiło tę palmę. Brak ogrzewania, bo zepsułem kabel grzejny. Przypomnę, że jedną zimę z ogrzewaniem miała już za sobą.

---

Marcin, ten opis jest IMHO nie tak do końca obiektywny. Założę się, że jego autorką jest ta sama Sylwia, która prowadzi firmę Oaza-Palmy. Chodzi mi o to trzymanie w donicy. Z tym -10 C zgodziłbym się  gdyby chodziło o grunt. Jednak palma w donicy (czy ogólnie jakakolwiek roślina) jest bardziej wrażliwa. Po prostu cała donica zamarza szybko, a jak wiadomo korzenie są mniej odporne na mróz.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #72 dnia: Styczeń 23, 2012, 11:30:00 »

Cytuj
Grzałem Marcin, grzałem. Dużą butię grzałem za mało. Szorstkowiec przetrwał idealnie. Padł kolejnej zimy, bo zepsułem kabel grzejny, a akurat przyszły mrozy.

No właśnie :). Widać jak dłoni co się dzieje wtedy. Czyli nie grzałeś w konkretnym bardzo ważnym momencie. Jak się skończyło wszyscy widzieliśmy. Sama włóknina nic nie da jak nie ma źródła ciepła. I tu pojawia się pytanie do Washiego. Czy naprawdę wierzysz w to, że okryty trach, nawet mocno okryty (opatulony itp),ale nie grzany nie straci liści jak temp spadnie np do -15C? Pod włóknina będzie dokładnie tyle samo ile na zewnątrz. Nawiązuje do Międzyzdrojskich plam. Nie pamiętam jak tam było, ale nawet jakby były opatulone (choć wydaje mi się, że były) to niewiele by to dało. Temperatura bardzo szybko by się zrównała z tą na zewnątrz. Widzę to po swoich osłonach. Jest tyle samo ile na zewnątrz jak ogrzewanie nie chodzi a zauważ, że one mają dużą powierzchnię gruntu z której czerpią ciepło. W przypadku dużej palmy ogrzewający wpływ gruntu jest dużo mniejszy a przestrzeń większa. Ja uważam, że nawet bardzo mocno owinięta palma padnie jeżeli będzie np -15C. Pod pojęciem padnie mam na myśli zniszczenie liści, tak że staje się nie atrakcyjna wizualnie.

Cytuj
Marcin, ten opis jest IMHO nie tak do końca obiektywny. Założę się, że jego autorką jest ta sama Sylwia, która prowadzi firmę Oaza-Palmy. Chodzi mi o to trzymanie w donicy. Z tym -10 C zgodziłbym się  gdyby chodziło o grunt. Jednak palma w donicy (czy ogólnie jakakolwiek roślina) jest bardziej wrażliwa. Po prostu cała donica zamarza szybko, a jak wiadomo korzenie są mniej odporne na mróz.

Tu przyznam Ci rację. Faktycznie jeżeli chodzi o donice to wartość dałbym na -5C. Korzenie podobno -6 wytrzymują?

Greg mam nadzieje, że masz już termometr pod osłoną...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2012, 11:33:48 wysłana przez Marcin D »
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #73 dnia: Styczeń 23, 2012, 12:15:27 »

Różnica agrowłóknina/dwór przy tym szorstkowcu wynosiła 1 C co pewnie stanowi błąd chińskich czujników. Agrowłóknina zabezpiecza w zasadzie tylko przed wiatrem. Jeśli ktoś ma wątpliwości to niech owinie się kilkoma warstwami agrowłókniny i wyjdzie na -15 C mróz. :)

Przy długotrwałym mrozie przejdzie on przez najbardziej pancerne zabezpieczenie. Rzecz jasna im bardziej pancerne, tym dłużej będzie ciepło trzymać. Na przykład warownia trzyma ciepło bardzo dobrze. Termometr pod osłoną? Eee... Baterie w sobotę kupiłem. :) Dzisiaj założę. Chcę zrobić tak, że na początku wyłączę w warowni ogrzewanie i jak przyjdą mrozy to będę patrzył jak temperatura spada (jak szybko).

IMHO o liście na naszej szerokości geograficznej trzeba dbać. Sprawa jest prosta. Mniej liści to mniejsza powierzchnia dla fotosyntezy. To było już sporo razy wałkowane, ale defoliacja osłabia roślinę.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 23, 2012, 12:18:28 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #74 dnia: Styczeń 23, 2012, 12:39:56 »

Cytuj
Jeśli ktoś ma wątpliwości to niech owinie się kilkoma warstwami agrowłókniny i wyjdzie na -15 C mróz.

Greg zły przykład. Ludzie w odróżnieniu od roślin produkują ciepło, także ta agrowłóknina zadziała jak lekkie ubranie i jakieś tam ciepło zatrzyma jak będzie nią człowiek owinięty. Roślina nie produkuje ciepła dlatego takie owinięcie nic nie daje jeżeli nie mamy źródła ciepła (to tak jakby nieboszczyka ubrać żeby mu cieplej było). Osłoni trochę od mroźnego wiatru i nie przemrozi tkanek tak szybko jak bez niej. Lecz jak długo będzie wiało to i to nie pomoże.
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6 7 ... 52