Dziękuję za komentarze.
Naoglądałem się takich ogolonych pni na francuskim forum i z czasem przyzwyczaiłem się do takiego widoku.
We własnym ogrodzie to jednak już coś innego...
W ciągu kilku tygodni białawe miejsca powinny zazielenić się jak
tutajNa
tym zdjęciu widać z kolei świeżo ogoloną górę i dół ogolony rok wcześniej.
A
tak może to wyglądać po wielu latach.
Sprawy mrozoodporności nie należy pomijać. Widać, że nie jest to zupełnie cienka warstwa włosia i "skórki" tworzącej podstawę liścia.
Francuzi twierdzą, że nie powinno to mieć wpływu na zimową wytrzymałość, podają przykłady, że jest OK.
Najważniejsza część, czyli stożek wzrostu znajduje się w górnej części i jest nadal osłonięty.
Jak zauważył Araukar palmy i tak wymagają ogrzewania.
Na pewno spróbuję zrekompensować Hiszpance brak osobistej kołderki.
Wyżej na razie nie obcinam, gdyż a) tak jest ładniej, b) pień zaczyna robić się kompromitująco chudy.
Obcinanie zajęło mi jakieś 2 godziny, przy użyciu noża biurowego. Przydawały się też nożyczki.
Więcej zdjęć z Francji
tutaj