Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 52

Autor Wątek: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)  (Przeczytany 467285 razy)

Robert

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 542
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #210 dnia: Kwiecień 07, 2013, 15:46:38 »

Gratuluję ambitnych planów. Trzymam kciuki za wszystkich podopiecznych. W Taczanowie Trachy wypierają trawę. Wygląda na to, że zaoszczędzona energia i praca na koszenie trawy latem zwiększy pracochłonność zimą. Będziesz jednym z nielicznych w Polsce, którym przyjdzie pracować zimową porą w ogrodzie :chichot:

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #211 dnia: Kwiecień 07, 2013, 16:44:01 »

Cytat: Arche
No to zostałem w tyle, teraz to Ty masz najwięcej palm w gruncie.
Ale bez walki się nie poddam, niech tylko śnieg stopnieje ;)

Nie liczyłem ile kto ma, ale rzeczywiście zaczyna tego robić się dużo.
Obecnie u mnie jest 1 waszyngtonia i 24 trachycarpusy.
W ciągu miesiąca dojdą 1 phoenix i 6 trachycarpusów (3 princepsy i 3 ukhrulensis - wybrałem dzisiaj dla nich miejsce).
Czyli razem będą to 32 sztuki.

Cytat: Robert
Gratuluję ambitnych planów. Trzymam kciuki za wszystkich podopiecznych. W Taczanowie Trachy wypierają trawę. Wygląda na to, że zaoszczędzona energia i praca na koszenie trawy latem zwiększy pracochłonność zimą. Będziesz jednym z nielicznych w Polsce, którym przyjdzie pracować zimową porą w ogrodzie

Jeszcze mam siewki, które w tym roku w większości trafią do gruntu, a część pójdzie do doniczek (żelazna rezerwa).

Myślę, że po ograniczeniu liczby egzotów w doniczkach i wysadzeniu szorstkowców do gruntu zrobi się więcej luzu w domu podczas zimowania.
Energię przerzucę z taszczenia doniczek na zakładanie osłon.

Nie wiem jak to wyjdzie. Ogrzewanie nie będzie mocne, mogą być lekkie straty w liściach.
Za to wszystkie ostatnie nasadzenia to grupy po 3-4 palmy. Jedna grupa = 1 osłona.

palmgg

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 229
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #212 dnia: Kwiecień 07, 2013, 21:03:40 »

Niezle, 32 trachycarpusow w gruncie to chyba nawet niewiele srodziemnomorskich ogrodkow ma :)

A jak te przemrozone sie maja? Myslisz, ze sie pozbieraja?
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #213 dnia: Kwiecień 08, 2013, 08:32:53 »

Wg kategorii Grega mam tylko jedną palmę (dużą)  :chichot:

Pozbierają się, choć stracą na urodzie. Na razie żadne stożki nie wypadają ;)
Hiszpanka (ta jedna) ma część opadniętych liści (widać na poprzedniej stronie, jak śnieg je przewrócił), ale przynajmniej pokazał się szczyt.

Cytat: andres
Koniec lata 2012

08.04.2013




Na pierwszym planie Rusek, za nim Hybryda


Na pierwszym planie Wagnerianus, za nim Hiszpanka


Dwie palmy od Oleandra.
Ta na pierwszym planie wsadzona kilka dni temu.
Ta na drugim prawie całkowicie zdefoliowana - w 2007 r. była 1 listkiem
Są "rodzeństwem", więc od dawna chciałem posadzić je razem

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #214 dnia: Kwiecień 08, 2013, 09:45:47 »

Wygląda na to, że wszystko będzie dobrze.
Szkoda tylko ładnego wyglądu palm. Hybryda zawsze bardzo mi się podobała ze względu na dużą ilość ładnych liści. Właśnie dlatego uważałem ją za jedną z najładniejszych palm gruntowych w Polsce. Warto uzmysłowić sobie, że zaważyła o tym w zasadzie jedna noc. Kilka czy kilkanaście godzin mrozu ponad wytrzymałość palmy jest w stanie zepsuć wieloletnie starania. Z jednej strony szkoda, z drugiej szybciej będziesz miał pożądaną przez Ciebie „sukienkę”. ;)

Co do wielkości. Trochę sobie żartujemy. Natomiast autorzy nabytej ostatnio przeze mnie niemieckiej książki proszą by zgłaszać do nich palmy rosnące na terenie Europy Środkowej. Chodzi im jednak o palmy mające minimum jeden metr wysokości. 8)
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #215 dnia: Kwiecień 08, 2013, 18:56:35 »

Cytat: greg
Z jednej strony szkoda, z drugiej szybciej będziesz miał pożądaną przez Ciebie „sukienkę”. ;)

Tak ;) Należy uważać o czym się marzy...

Phoenix canariensis

Rok temu z końcem kwietnia posadziłem waszyngtonię. Zobaczymy, czy odbije po zimie.
W tym roku przyszła kolej na phoenixa.

Kupiłem go w 2007 lub 2008 r. (widać go na stronie 2 tego tematu).
Miał trafić do gruntu w ubiegłym roku, ale okazało się, że stracił środkowe liście.
Liście z ziejącego pustką środka zaczęły wyrastać dopiero pod koniec lipca.
Na poprzednich stronach (9 i 10) widać jakie miał korzenie i do jakiej donicy go przesadziłem.

Kanaryjczykowi dałem najlepsze miejsce jakie mam, czyli na trawniku na podwórzu.
Słońce jest tam praktycznie cały dzień.
Dziurę wykopałem na 70 cm głęboką - ziemia była całkiem miękka (po pierwszej warstwie gruzu i szkła) i uznałem, że nie ma potrzeby jej zbytnio ulepszać.
Rzuciłem na dno 2-3 łopaty lepszej ziemi.
Nie stosowałem specjalnych zabezpieczeń korzeni przed mrozem.

Tak palma wyglądała po zdjęciu kołnierza, który był podwyższeniem czarnej donicy.
(a czarna to donica po Hiszpance).


Mimo, że latem 2012 przesadziłem go do większej donicy ok. 15 cm głębszej, ale przede wszystkim szerszej,
na dnie pojawiły się korzenie. Całkiem sporo, jak na taki krótki okres.
Ziemia na dnie była zupełnie sucha (palma zimowana na nieogrzewanej altanie, w temperaturze nocami spadającej w pobliże zera).
Średnica to zdaje się 60 cm


Po posadzeniu


Palma sięga mi do połowy uda, nie jest więc potworem ;)

Szersze spojrzenie na ostatnie nasadzenia (phoenix po lewej, trachycarpusy po prawej)


Stanowisko jest też korzystne widokowo.
Widać phoenixa idąc korytarzem na parterze, widzę go z mojego pokoju, itp.

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #216 dnia: Kwiecień 08, 2013, 22:49:41 »

Ładny korzeń i liściory :) to ja moją flanckę w domowym cieple "wyciągnąłem" pokażę jak przyjdzie na to czas modą Washa ;)
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #217 dnia: Kwiecień 09, 2013, 14:11:02 »

Gratuluję decyzji i bardzo się z niej cieszę. ;)
Tak sobie myślę, że ja obecnie mam w gruncie więcej daktylowców niż szorstkowców. :smiech:

Twoja palma byłaby wyższa gdyby w zeszłym roku nie wypadły jej liście.
Jak widać na przykładzie mojego daktylowca rośnie on u nas na tyle powoli, że z osłanianiem nie powinieneś mieć problemów przez wiele lat.
Jeśli chodzi o korzenie to mój daktylowiec weteran (trzecia zima w gruncie!) też nie ma ich jakoś specjalnie chronionych i daje radę. Moim zdaniem jeśli tylko korzenie mają minimalnie na plusie to palmie nic się nie stanie.
Czy masz jakiś wstępny chociaż koncept na zabezpieczenie? Pamiętam, że pisałeś coś o oponach. Czy to jest aktualne?
Jaką temperaturę planujesz utrzymywać pod osłoną?
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #218 dnia: Kwiecień 09, 2013, 19:11:25 »

;)
Z waszyngtonią i phoenixem u mnie jest w kratkę:
w 2011 był problem z waszyngtonią, która wypuściła tylko kilka karłowatych liści
w 2012 wyjąłem liście z phoenixa
w 2013 waszyngtonia znowu wygląda gorzej, niż na koniec poprzedniego sezonu

Biorę pod uwagę opony, o ile po złożeniu liści bez problemu wejdą do środka.
Z waszyngtonią był ten problem, że od 3/4 wysokości osłony liście wypełniały całą szerokość osłony (osłabiony przepływ góra-dół).
Zrobię próbę i zobaczę.

Myślę też o osłonie typu plastikowa siatka jako struktura + 2 warstwy maty kauczukowej + pokrywa + wąż świetlny w środku.
Taka mata ma 1 m wysokości i chciałbym zrobić kilka takich osłon na szorstkowce, które dotychczas zimowały w oponach.
Temperatura niezbyt wysoka, ok. +2, może +5 stopni. Do tego liście wokół osłony na wypadek braku śniegu.

Marcin D

  • Gość
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #219 dnia: Kwiecień 11, 2013, 10:17:50 »

No zobaczymy co z nimi będzie. Jak będziesz miał czas to daj zdjęcie hybrydy z góry i hiszpanki z bliższej odległości.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #220 dnia: Kwiecień 11, 2013, 20:29:38 »

OK, przy okazji.

Dzisiaj do gruntu trafiły kolejne palmy.
To już końcówka nasadzeń.
W doniczkach zostały mi tylko własne siewki trachycarpusów i kilka karłatek.

Trachycarpus ukhrulensis

Na poprzednich stronach pokazywałem 3 t. ukhrulensis.
Stały w donicach i ubiegłej zimy przemarzły im korzenie. Jedną palmę zdołałem uratować, 2 padły.

Dokupiłem 2 palmy, żeby powrócić do poprzedniego stanu.
Po lewej leży ukhrulensis ocalały z pogromu. Zimą wypuścił w piwnicy 2 liście.
Korzenie częściowo przegnite (pamiątka po poprzedniej zimie), ale sporo nowych.
Po prawej 2 zakupione rośliny.



Trachycarpus princeps
Również i w tym przypadku dokupiłem 2 rośliny, a jedną już miałem.
Jej historia jest już opisana na poprzednich stronach.

Po lewej leżą 2 dokupione, a po prawej moja z donicy.
Widać, że ma sporo korzeni, w niektórych miejscach po 3 zwoje.


Jak pisałem na czacie princeps rośnie na skałach i wytwarza długie korzenie.
Po rozplątaniu jeden miał ok. 25 cm długości.
Roślina mała, ale był już czas, by ją przesadzić lub posadzić.

Długie korzenie są charakterystyczne dla obu gatunków i podobno princeps i ukhrulensis z tego powodu gorzej znoszą przesadzanie niż t. fortunei.

Wszystkie 6 palm razem:


I z waszyngtonią (widać też pień m. basjoo)


To już prawie koniec nasadzeń na najbliższy czas.
32 palmy w gruncie to sporo roślin wymagających ochrony zimą.
Nasadzenia grupowe pewnie to ułatwią, ale i tak będzie co robić.

Mam jeszcze pomysł na 33. palmę, ale to jeszcze nic pewnego.

Oprócz tego mam siewki trachycarpsusów, którymi muszę się zająć.
Trachycarpusy z okrągłymi liśćmi trafią do gruntu pewnie za 1-3 lata (trudno powiedzieć kiedy).

Etap sadzenia za mną. Mam nadzieję, że najlepsze przede mną.

Edit: zdjęcia hybrydy z góry




Po deszczu dobrze widać pręgi pozostawione przez wąż świetlny.
Spowodował on więcej szkód, niż mróz.

Hiszpanka:
Widać jak krótkie są ostatnio wypuszczone liście.
Gdyby odciąć stare zostałaby wielki pień i 3 krótkie liście.

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2013, 12:11:27 wysłana przez andres »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #221 dnia: Kwiecień 28, 2013, 13:53:15 »

Wyjazd na południe zakończył się wizytą w Tropiarcie (podziękowania dla Roberta i Grega oraz dla sympatycznych właścicieli firmy) (i dla Arundo też)


Ponieważ fotki "techniczne" psują trochę wrażenie odbioru roślin najpierw pokażę zdjęcia palm, a fotki korzeni będą kilka dni później.

Chamaerops humilis var. cerifera


(po przesadzeniu)

Oraz dwa sabale

Na wprost Sabal minor, po lewej prawdopodobnie Sabal palmetto
Po prawej Trachycarpus ukhrulensis




Sabal palmetto ?


Do wyboru były 3 sabale, w tym 2, które kupiłem.
Był też trzeci, znacznie droższy i większy (wg mnie zdecydowanie za drogi), ale nie był to minor, tylko palmetto.
Moim zamiarem było kupienie s.minora

Dzisiaj po obejrzeniu małego stwierdziłem (na tyle ile na razie jestem w stanie określić), że to też nie jest minor, tylko palmetto (albo coś innego).
Pień ma w podobnym kolorze (z białym nalotem), jak ten duży, którego nie wziąłem.
Liście mają ładny niebieskawy połysk, podobnie zresztą, jak rosnące obok t. ukrhulensis

Przy okazji macie widok na moją nową ściółkę w ogrodzie ;)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 28, 2013, 18:35:11 wysłana przez andres »
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #222 dnia: Kwiecień 28, 2013, 15:10:18 »

Andres,
dziękuję za wizytę i tajemnego cykasa, podoba mi się bardzo cerifera :)
Zapisane

Robert

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 542
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #223 dnia: Kwiecień 29, 2013, 06:23:10 »

Czekam z ciekawością na sabalowe przyrosty. Będą ciekawym urozmaiceniem pozostałych palczastych podopiecznych. Znowu wkraczasz na pionierską drogę tego forum ;)

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Taczanowie (Wielkopolska)
« Odpowiedź #224 dnia: Kwiecień 29, 2013, 12:48:11 »

Ściółka bardzo naturalistyczna. ;) Sabale bardzo dobrze do niej pasują.
Mówiłem Ci podczas spotkania, że w sobotę rano moja córka oglądała film o łowcach węży w USA. Łąka, rzeczka, jakieś lekkie bagienko i sabalopodobne palmy w poszyciu.

Co do pionierskiej drogi to chciałbym zauważyć, że coraz trudniej zostać pionierem i trafić do palmowego Half of Fame.
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl
Strony: 1 ... 13 14 [15] 16 17 ... 52