Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 15

Autor Wątek: Palemki w Tarnowskich Górach  (Przeczytany 44810 razy)

klex

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 420
  • Strefa 6b
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 11, 2017, 18:58:15 »

Widzę że rozmowa przybiera z każdą chwilą na wadze, więc chciałem wyjaśnić całą sytuację, po trochu odnosząc się do poszczególnych poruszanych tutaj tematów.
Oczywiście wszystkim jak najbardziej dziękuję za wypowiedzi, bo oznacza to że nikomu nie jest obojętna moja palemka ;) każdy chce jakoś pomóc w tym pierwszym zimowaniu a ja jak najbardziej podpowiedzi potrzebuję
 ale do rzeczy:
Mieszkam  w Tarnowskich Górach (jak pisze w tytule).
Miasto to położone jest ok 25 km od Katowic w lini prostej ,  każdy pewnie wie gdzie mniej więcej są Katowice
Tarnowskie Góry mimo że tak nazwa wskazuje, nie mają nic wspólnego z górami, jest to strefa 6B czyli ( nie aż taka tragedia)
W związku z tym nawet nie mam możliwości aby zakryć palmę na siedem miesięcy  bo musiałbym ją mieć zakrytą kiedy  tam grilluję czy to wiosną czy jesienią a w dobrym roku to nawet i wiosna i jesienią ;)
Dobrze jednak wiedzieć że traszek jest w stanie tyle wytrzymać  ;)
Jak już wiadomo traszek rośnie na działce ROD czyli nie mam dostępu na każde zawołanie.
Działka jest oddalona tylko o 3,5km  więc też tragedii tak naprawdę nie ma, teraz mam odkrytą palmę bo ma być +12 a nawet +13 w dzień i + 11 w nocy
Ostatnio kiedy właśnie ją odkryłem i według prognoz nie miało absolutnie nic padać , siedzę sobie pije piwko a tu nagle śnieżyca ....
Dlatego właśnie  chcę mieć szybę zawsze kiedy odkryję palmę. Fakt nie napisałem wcześniej że szyba ma być wyżej niż zakończenie styrobudy w celu przewiewu. Pewnie niejeden z was się zastanawia dlaczego się tak obawiam opadów?
Może i niesłusznie ale skoro już tyle czasu była chroniona to nie chce teraz tego zaprzestać.
Niby żaden ogrzewany trach nie powinien stracić stożka - mam parę palemek w donicach (jest też drenaż w nich) i w tym roku właśnie, gdzieś w okolicach połowy września ( dokładnie nie pamiętam) po naprawdę długich opadach (w zasadzie padało prawie codziennie chyba z miesiąc  za wyjątkiem chyba dwóch słonecznych dni) wypadły dwa liście ze środka fortunei.
Nie chcę tego powtarzać- bo to pierwsza palma w gruncie , bo dosyć późno ją posadziłem no i jest to jej "pierwszy raz" zimą.
Zależy mi aby palma miała wiosną jak najszybszy start dlatego też nie zamierzam jej kłębić non stop w zamkniętej styrobudzie (np przy +12stC) tylko po to żeby mieć święty spokój .
Podpowiedzcie mi  czy np kiedy będą prognozy gdzie nocą  przymrozki  nie będą większe niż np -6 ( palma jest w styrobudzie tyle ze otwartej od góry) a w dzień okolice -1 przez dajmy na to 3 dni z rzędu to powinienem ją już zamknąć? Czy dać jej troszkę mrozu?
jaką granicę uznać dla niej za bezpieczną jeśli chodzi o temp utrzymującą się również w dzień na minusie?
Czy też lepiej zamknąć kiedy będą w nocy przymrozki poniżej dajmy na to -5st i nie otwierać mimo że w dzień będzie ok zera?
Później - kiedy już zamknę styrobudę to już sam sobie ocenię kiedy włączyć ogrzewanie obserwując jak spada temp w budzie. (nawet jeśli będzie trzeba tam jeździć kilka dni pod rząd w celu zapoznania się z sytuacją)
ale póki co nie chciałbym też przesadnie szybko jej zamykać i nie bardzo jestem w stanie stwierdzić jakie temperatury spokojnie mogę jej zafundować aby nie było żadnego zagrożenia.
Mam nadzieję że troszkę przedstawiłem moje podejście do palemki i dlaczego właśnie takie ono jest . Działka nie jest daleko ale też nie zawsze nagle chce się na nią jechać.
 Nie mniej jednak propozycja żeby trzymać tę palmę "pod chmurką "  tylko 5 miesięcy w roku od osoby z dziesięcioletnim stażem uprawiania palm w gruncie rozbawiła mnie nieco  :chichot:
też wytłumaczę od razu dlaczego..  chociażby dlatego że pelargonie mam bez żadnej ochrony średnio przez ponad 7 miesięcy w roku :o
Mam nadzieję że nikt nie ma mi nic za złe , po prostu przelałem swe myśli na "papier"





« Ostatnia zmiana: Grudzień 11, 2017, 19:12:47 wysłana przez klex80 »
Zapisane

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 11, 2017, 20:08:01 »

klex80

Zbigniew to napisał celowo aby dać do zrozumienia ile może wytrzymać trach bez światła. Trachy umierają od mrozu a nie od ciemności.
Napiszę Ci przepis na udane zimowanie.

1. Nigdy nie wierzymy w 100% prognozom. Prognozy są ważne, ale nie przywiązujemy zbytniej wagi do konkretnych wartości liczbowych. Nie bądź zdziwiony jak zastaniesz martwą palmę po prognozie z -5c. Prognoza może się pomylić i zamiast -5 może być np -10c. Twoja palma rośnie przy gruncie a tam może być mniej o kolejne 5c. To wszystko zależy od lokalnego klimatu, którego nie znam. Sam musisz wyczuć jak zachowuje się Twoje stanowisko. U mnie wielokrotnie zdarzało się tak, że prognozy dawały -2c a kończyło się na -12c.
Pamiętaj też o tym, że temperatura przy gruncie spada bardzo szybko i jest bardziej nieprzewidywalna.

2. Pomiar temperatury powietrza w miejscu gdzie rośnie roślina oraz w środku osłony.
3. Niezamarznięty grunt pod osłoną.
4. Średnie dobowe w osłonie powyżej 0c. Najlepiej pomiędzy 3-7c. Jeżeli są problemy z pleśnią może być lekki przymrozek, ale tak aby średnia dobowa była powyżej 0c. Jeżeli jest całodobowy mróz na zewnątrz osłonę lepiej zamykać.
5. Unikanie długiego przetrzymywanie palmy w ujemnych temperaturach.
6. Na wiosnę okrywaj włókniną przy każdym większym zapowiadanym przymrozku. Bierz poprawkę na to, że palma rośnie przy gruncie. Jak urośnie większa po kilku latach to możesz jej odpuścić okrywanie przed przymrozkami.

Palma zaczyna rosnąć gdy średnia dobowa przekracza 10-12c ( czyli np tmin 5, a tmax 15, tak obrazowo). Temperatura gruntu także ma znaczenie, więc pewnych procesów nie przeskoczysz. W Polsce zazwyczaj oznacza to 2-3 dekadę kwietnia. Drobne przyrosty są możliwe już wcześniej, ale nie jest to ciągły wzrost.

Polish king bamboo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 1690
  • Wrocław kiedyś strefa 7A teraz zdegradowany do 6B
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 12, 2017, 00:23:55 »

Klex to i ja się wtrące.
Nie ma gotowego szablonu na zimowanie szorstkowców.
 Wszystko zależy od miejsca zimowania. Ja np zakwalifikowany do 6 strefy klimatycznej odkrywam palmę w okresie zimowym nie dłużej jak dwa tygodnie.
 Jak narazie to wystarcza .


 

 
Zapisane
Pozdrowienia z Wrocławia

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 12, 2017, 04:48:07 »

Są za to szablony na nieudane zimowanie . Pamiętaj że twoja palma jest mała. Nie dość że słabsza od dużej to jeszcze pod wpływem nieprzewidywalnych temperatur przygruntowych.
Artur gdybym miał jednego tracha, to mógłbym wcale nie okrywać poprzedniej zimy. Z jednym można czekać do ostatniej chwili. A chwila nie nadeszła.

Araukar

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 873
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 12, 2017, 05:05:35 »

Marcinie klimat Tarnowskich Gór jest zbliżony do mojego , to raptem tylko 40 km na wschód od moich Strzelec Opolskich.Z ciekawostek botanicznych TG polecam pomnikowego marona rosnącego w Reptach . Ten kolos ma 450 lat i robi niesamowite wrażenie. W temacie kasztana jadalnego trochę o nim pisałem .
Zapisane

Marcin D.

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 416
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 12, 2017, 05:12:46 »

Araukarze miałem na myśli raczej lokalne warunki. Czy mają tendencję do przymrozków czy nie. Górka ,dolina, centrum miasta a może zimna łąka ?

klex

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 420
  • Strefa 6b
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 12, 2017, 07:20:47 »

Ok  Dzięki panowie za podpowiedzi .

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 13, 2017, 02:56:08 »

klex,
trudniej zadbać o flancki niż większe rośliny. Małe B. armaty umieściłem w garażu bo miń kabla grzejącego to 10m.
Jeśli będę jeszcze coś sadził w grunt, to adekwatnie do ogrzewania
pozdrawiam PDA
Zapisane

klex

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 420
  • Strefa 6b
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 17, 2017, 18:00:27 »

Ponieważ zapowiadają nieco zimniejsze noce tzn. -3do -4 ok 5 nocy pod rząd  z czego jedna to -2 i w tym czasie dwa dni po -1 postanowiłem dziś pojechać zamknąć  budę.  Było w niej 1,5 st nie wiem ile na zewnątrz ale trawa jakaś zmarznięta była. było aż czuć pod nogami że jakaś taka zmarznięta i zaszroniona lekko ( ciemniło się kiedy tam byłem). w aucie po drodze pokazywało mi że jest zero , w pewnym momencie -1 a potem kiedy wjechałem na moje osiedle było znowu zero.  Teraz jest ok 1,5 godziny później i trawa za moim blokiem ( gdzie kiedyś chce posadzić jakąś palemkę) jest raczej zupełnie nie zmarznięta. wystawiłem termometr gdzieś na wysokości ok 2m poza balkon i pokazało ok -0,5 kiedy opuściłem go na sznurku na ziemię pod balkonem i zerknąłem za ok 20 minut okazało się że temperatura wzrosła o ok 0,3 st.  Jak dla mnie chyba miejsce pod moim balkonem będzie zdecydowanie dogodniejsze dla palm niż na działce. Do tej pory raczej nie miałem nigdy takiej potrzeby aby monitorować temperaturę ale widzę że jest chyba spora różnica pomiędzy tym co widzę na termometrze przy oknie w domu i na pogodynce która ma czujnik na balkonie pod sufitem  a  tym co może panować w tym samym czasie na mojej działce. Temat troszkę mnie zainteresował i widzę że raczej muszę go trochę bardziej dogłębnie  zbadać.  Myślę że jak dokładniej się zapoznam z gruntowymi temperaturami w stosunku do tej która panuje na wys ok 2m  kontra to co może się dziać na działce , będę bardziej świadomie podejmował decyzję o nadchodzącym zagrożeniu dla palm.
Ach człowiek się uczy całe życie ... ale dobrze że się uczy  gorzej kiedy stoi w miejscu.....
 Ostatecznie dałem dziś palemce ogrzewanie ale jutro po pracy je wyłączę i kolejnego dnia po pracy zdecyduję co dalej kiedy zobaczę jaka temperatura jest w styrobudzie. P o tych 4-5 nocach znowu ma nadchodzić spore ocieplenie.


----Dopisane 23.12.2017----

Byłem dziś trochę czasu na działce  bo wędziłem smakołyki na święta.
Miałem więc trochę czasu na działanie, przemyślenia itd
A więc wiosną do gruntu powędruje wagner który myślę że ma ten sam wiek co fortunei. Będę mógł zatem obserwować różnice we wzroście.


równolegle z nim trafi też do gruntu karłatka vulcano .
Ten sezon rosła sobie u mnie  w pełnym słońcu w doniczce tak samo jak wagner.




Mając na uwadze że niebawem jednak przyjdzie prawdziwa zima , naniosłem sporo liści wokół  budy dla mniejszego wyziębiania podłoża.

Folia jest nałożona tak by chronić przed opadami ale mimo że nie wygląda , to jest tam bardzo duży przewiew powietrza.



 
Wagner i karłatka jak na razie spędzają czas na działce - raz pod zadaszeniem a raz w środku altanki  w zależności od temperatury.
Razem z nimi jest też malutka siewka karłatki vulcano
Mam też trochę roślin spędzających ten czas  w piwnicy przy okienku.
Należą do nich:
  mała siewka karłatki vulcano
  trzy siewki waszyngtonia filifera
  kilka musa basjoo
  jednen ensete maurelii
  jeden takil który nie ma środkowej dzidy od zakupu i mimo prawie całego lata spędzonego na działce nic nie puścił do tej pory.
  na balkonie mam też jednego fortunei (najstarsza  moja palma pod względem stażu u mnie - mam ją od zeszłorocznej jesieni ) pod
  koniec lata stracił stożek ale wyrosły w mgnieniu oka  dwa niepełne liście i trzeci już się pokazuje cały.
  W domu mam jeszcze jedna karłatkę vulcano którą niedawno zakupiłem  i pokazałem ją jakoś ponad miesiąc temu. (z ewentualnym przeznaczeniem pod balkon)

Foteczki z piwnicy ale wyszły zdecydowanie jaśniej niż tam jest.




---- dopisane 29.12.2017 ----
Dziś zawitała zima w moim ogródku, przedstawię więc jak wygląda zimową porą.

Widok od strony wejścia (furtki).
Z lewej strony zdjęcia widać osłoniętego traszka .


Z tego samego miejsca ale lekko na prawo.
W oddali po prawej widać kaktusowisko osłonięte przed opadami.
Po lewej skalniak z różnymi roślinkami skalnymi .


Widok z przeciwległego rogu działki w kierunku grilla i wędzarni.


Patrząc od strony wędzarni.


Patrząc od rogu altanki w kierunku ścieżki (za małym żywopłotem) prowadzącej do furtki, która jest na lewej krawędzi zdjęcia.
Furtka i ścieżka jest wspólna z sąsiadem, którego działka jest widoczna za ścieżką.


 
Styrobuda nadal otwarta ale osłonięta przed opadami folią na takim rusztowaniu.
temp. powietrza -     dziesiętne poniżej zera
temp. w styrobudzie -     2.1 C


« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2018, 20:19:15 wysłana przez klex80 »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #54 dnia: Styczeń 01, 2018, 10:46:09 »

Nie musisz mieć kompleksów z powodu uprawiania "tylko" ROD.
Na działkach można posadzić różne rośliny, oby tylko dały radę w tym klimacie.
Masz piwniczkę i altanę: to już coś, bo latem można schować osłony, a teraz rośliny.

Jak widzisz osłanianie palm to czasami długie czekanie na atak zimy.
W ubiegłym roku nastąpił bardzo szybko i u Grega szybko poleciało w okolice -30°C.

O mierzeniu temperatur więcej dowiesz się od Marcina D.
Ważne jest umiejscowienie czujnika i jego osłonięcie przed promieniami słońca.

U PKB zimą są bardzo duże różnice między ogrodem przy domu w centrum miasta, a działką na jego obrzeżach, w pobliżu parku.

klex

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 420
  • Strefa 6b
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #55 dnia: Styczeń 17, 2018, 19:24:42 »

W drodze z pracy wstąpiłem dziś na działkę  ( tak jak robię to ostatnio niemal codziennie ) pierwsze co to patrze ile stopni w budzie 3,3C.
Wchodzę do altanki a tam masz ..... nie ma prądu!!!
W zasadzie co roku ostatnio w trakcie zimy prąd znika i nie ma go aż do wiosny. Tego się bardzo obawiałem.
Jest w planach wymiana całej instalacji elektrycznej bo jest w bardzo kiepskim stanie, kiedy to nastąpi ? nie wiem.
Trwają wpłaty  w ratach żeby rozpocząć prace  i otrzymać jakieś tam dofinansowania.
Większość działkowców to ludzie starsi ( emeryci) i zbiórka ma żółwie tempo.
Na 99% prądu  nie doczekam się już w tę zimę. Będę interweniował  ale wiem z doświadczenia że nikogo to nie interesuje za szczególnie że na danej alejce  kilka działek nie ma prądu w środku zimy. Niby można to trochę zrozumieć  no ale mnie to wkurza bo to mój prąd za który płacę. Miałem tam  zamrażarce trochę wędzonek bo mi się  w domu nie zmieściły i też trzeba teraz pozbierać wszystko . Pojechałem do domu na obiad  i wróciłem żeby coś podziałać.
Kiedy wróciłem w budzie było 2,3 C.
Obsypałem ją kompostem .

 Potem zebrałem cały śnieg z działki i też obsypałem i ugniatałem trochę łopatą.
Zaczęło mocno padać i po chwili znów mogłem odśnieżać działkę.
Efekt końcowy jest taki jak poniżej , dodam tylko że w tej stercie kompostu i śniegu  jest buda która gabarytami mieści się na styk pod tym stelażem który stoi obok.
Tym sposobem najprawdopodobniej  doczekałem się momentu kiedy pierwszy raz zimuję palmę w gruncie i nie mam jej czym grzać.
Jeśli będzie więcej śniegu,  będę regularnie dosypywał .
Jeśli przyjdą bardzo mocne mrozy wygrzebię otworek żeby podglądać temperaturę w środku ale póki co jest wszystko zasypane .
Śnieg jest solidnie uklepany ale zanim przyjdą mrozy czekają mnie jeszcze dwa dni z +2st C w dzień i lekkim mrozem w nocy.
Mam nadzieję że w tym czasie nie stopi się za wiele z tego co jest.
Powiedzcie jak oceniacie szanse tej palemki jeśli nie doczekam się prądu a temperatury tej zimy nie będą jakieś  gigantyczne?
Czy temperatura teraz nieco spadnie w budzie ale będzie w okolicach zera czy może się nawet nieco podnieść po przez ewentualne ciepło z ziemi?
Przyznam że ten brak prądu  znacznie mnie odwodzi od kolejnych nasadzeń wiosną . Przynajmniej  do czasu kiedy wymieniona będzie cała elektryka działek.




Z góry dzięki za odpowiedzi .

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #56 dnia: Styczeń 17, 2018, 20:15:17 »

Nie brałem tego pod uwagę, że na tak długo może zabraknąć prądu, ale gdzieś czytałem, że odcinają prąd, by ludzie zimą nie koczowali w altankach.
Gdyby to był 3 m trach miałbyś problem, ale on ma 30 cm i nic mu na razie nie grozi.

Budę masz solidną, w dodatku ze styrodonicą.

Od kilku sezonów zimuję grupę trachycarpusów bez ogrzewania.

Nie wiem jak by to wyglądało po tygodniu ze spadkami do -30°C, ale na razie nie zapowiadają temperatur,
które by zagrażały szorstkowcom bez okrycia, a co dopiero pod taką osłoną.

W przypadku mrozów temperatura na początku może szybko spadać, ale potem wyrówna się i powoli będzie opadała.
Czyli na przykład pozostanie w pobliżu zera, a zmiany będą zachodzić powoli, gdyż ziemią i śniegiem odciąłeś palmę od temperatur zewnętrznych.

Na razie bym tam w ogóle nie zaglądał. Śnieg, który nałożyłeś jest bardzo ciężki.

Jeżeli przyjdzie ocieplenie możesz włożyć do środka budy np. 5 litrowe butelki z wodą (trochę ulać, lekko odkręcić korek).
U mnie nigdy nie zdarzyło się, by woda w takich butelkach całkowicie zamarzła.

Możesz też włożyć kamienie. Nie jest to coś bardzo efektywnego, ale stopniowo kamienie będą oddawać ciepło do otoczenia.

Ziemia dookoła zostanie do końca zimy, ale śnieg na wierzchu może stopnieć.
Możesz pomyśleć (w razie odwilży) o zwiększeniu grubości pokrywy jeżeli masz tam coś pod ręką.

Ciekawy przypadek, z którego sam wiele się nauczysz ;)

Tutaj pokazywałem wypełnienie takiej budki, a była ona zrobione z miękkiego styropianu.

Dla mnie ta palma jest bezpieczna nawet gdyby nocami temperatura spadała do -15°C

klex

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 420
  • Strefa 6b
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #57 dnia: Styczeń 17, 2018, 20:33:52 »

Muszę się przyznać że to jest styropian 5cm albo 8cm ale nie 10cm, zwykły najzwyklejszy. Powiedz czy np ma sens (nie teraz oczywiście) ale np kiedy przyjdzie odwilż i śniegu mi ubędzie a  zapowiadać będą jakieś konkretne mrozy - włożyć tyle butli z wodą ile się da i całość zasypać świeżymi ,suchymi ,puszystymi trocinami. Tak w razie gdyby miały nastać spore mrozy przez kilka dni.
U mnie na działkach raczej jest to usterka , nie celowe odcinanie prądu. potem włączają cudują , na kilka godzin jest ok i znów wywala wszystkim z danej alejki . Wcześniej inne alejki miewały takie problemy a ja nie ale teraz ze trzy lata ja mam tak co rok.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2018, 20:38:28 wysłana przez klex80 »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4319
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #58 dnia: Styczeń 17, 2018, 20:46:58 »

Sądziłem, że to 10 cm, co trochę zmienia postać rzeczy, ale nie dramatycznie.

Naustawiałbym tam butelek, jak najbardziej,
O boki budy nie ma co się obawiać.
W razie dużych mrozów najsłabszym elementem będzie pokrywa budy. Śniegu wtedy może nie być.

Jeżeli to nie jest dla Ciebie duży koszt możesz kupić paczkę 10 cm styropianu (to 6 płyt) i ułożyć 2 warstwy dachu.
Za rok użyjesz go do zrobienia np. budy dla karłatki.

Możesz trociny wysypać na dnie, zwłaszcza wokół palmy, ale całości bym nie zasypywał.
Potem będziesz musiał to wyjąć.

Takie osłony pasywne mają to do siebie, że powoli tracą ciepło, ich temperatura spada.
Ale to działa też w drugą stronę: gdy na zewnątrz zrobi się ciepło osłona będzie ziębiła i palma nie skorzysta z odwilży.

Z tego powodu nie utrudniałbym sprawy zasypywaniem palmy "pod korek".

Gdy zacznie się wiosna będziesz musiał to szybko usunąć.

klex

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 420
  • Strefa 6b
Odp: Palemki w Tarnowskich Górach
« Odpowiedź #59 dnia: Styczeń 17, 2018, 21:04:52 »

Ok styropian w castoramie  mogę nawet na sztuki kupić .  Dobra będę wkładał wodę ,dam troszkę trocin i zwiększę grubość pokrywy jak nadejdzie taka potrzeba. mam też taką zielona wodoodporną matę (jutę) ogrodową. Teraz póki mam śnieg nie dawałem jej bo po co ma mi się śnieg pod nią bardziej topić w razie słońca.

 Dopisane 18.01.2018

Dziś dosypałem jeszcze trochę  śniegu i mam nadzieję, że jakoś to przetrwa jak najdłużej.
W budzie jest 1,9 st.C
Ja niestety teraz w przeciwieństwie do was, mam nadzieję że nie będzie za ciepło w ciągu dni.
Wtedy dłużej będę spał spokojnie.

« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2018, 18:12:21 wysłana przez klex80 »
Zapisane
Strony: 1 2 3 [4] 5 6 ... 15