Ponieważ zapowiadają nieco zimniejsze noce tzn. -3do -4 ok 5 nocy pod rząd z czego jedna to -2 i w tym czasie dwa dni po -1 postanowiłem dziś pojechać zamknąć budę. Było w niej 1,5 st nie wiem ile na zewnątrz ale trawa jakaś zmarznięta była. było aż czuć pod nogami że jakaś taka zmarznięta i zaszroniona lekko ( ciemniło się kiedy tam byłem). w aucie po drodze pokazywało mi że jest zero , w pewnym momencie -1 a potem kiedy wjechałem na moje osiedle było znowu zero. Teraz jest ok 1,5 godziny później i trawa za moim blokiem ( gdzie kiedyś chce posadzić jakąś palemkę) jest raczej zupełnie nie zmarznięta. wystawiłem termometr gdzieś na wysokości ok 2m poza balkon i pokazało ok -0,5 kiedy opuściłem go na sznurku na ziemię pod balkonem i zerknąłem za ok 20 minut okazało się że temperatura wzrosła o ok 0,3 st. Jak dla mnie chyba miejsce pod moim balkonem będzie zdecydowanie dogodniejsze dla palm niż na działce. Do tej pory raczej nie miałem nigdy takiej potrzeby aby monitorować temperaturę ale widzę że jest chyba spora różnica pomiędzy tym co widzę na termometrze przy oknie w domu i na pogodynce która ma czujnik na balkonie pod sufitem a tym co może panować w tym samym czasie na mojej działce. Temat troszkę mnie zainteresował i widzę że raczej muszę go trochę bardziej dogłębnie zbadać. Myślę że jak dokładniej się zapoznam z gruntowymi temperaturami w stosunku do tej która panuje na wys ok 2m kontra to co może się dziać na działce , będę bardziej świadomie podejmował decyzję o nadchodzącym zagrożeniu dla palm.
Ach człowiek się uczy całe życie ... ale dobrze że się uczy gorzej kiedy stoi w miejscu.....
Ostatecznie dałem dziś palemce ogrzewanie ale jutro po pracy je wyłączę i kolejnego dnia po pracy zdecyduję co dalej kiedy zobaczę jaka temperatura jest w styrobudzie. P o tych 4-5 nocach znowu ma nadchodzić spore ocieplenie.
----Dopisane 23.12.2017----
Byłem dziś trochę czasu na działce bo wędziłem smakołyki na święta.
Miałem więc trochę czasu na działanie, przemyślenia itd
A więc wiosną do gruntu powędruje wagner który myślę że ma ten sam wiek co fortunei. Będę mógł zatem obserwować różnice we wzroście.
równolegle z nim trafi też do gruntu karłatka vulcano .
Ten sezon rosła sobie u mnie w pełnym słońcu w doniczce tak samo jak wagner.
Mając na uwadze że niebawem jednak przyjdzie prawdziwa zima , naniosłem sporo liści wokół budy dla mniejszego wyziębiania podłoża.
Folia jest nałożona tak by chronić przed opadami ale mimo że nie wygląda , to jest tam bardzo duży przewiew powietrza.
Wagner i karłatka jak na razie spędzają czas na działce - raz pod zadaszeniem a raz w środku altanki w zależności od temperatury.
Razem z nimi jest też malutka siewka karłatki vulcano
Mam też trochę roślin spędzających ten czas w piwnicy przy okienku.
Należą do nich:
mała siewka karłatki vulcano
trzy siewki waszyngtonia filifera
kilka musa basjoo
jednen ensete maurelii
jeden takil który nie ma środkowej dzidy od zakupu i mimo prawie całego lata spędzonego na działce nic nie puścił do tej pory.
na balkonie mam też jednego fortunei (najstarsza moja palma pod względem stażu u mnie - mam ją od zeszłorocznej jesieni ) pod
koniec lata stracił stożek ale wyrosły w mgnieniu oka dwa niepełne liście i trzeci już się pokazuje cały.
W domu mam jeszcze jedna karłatkę vulcano którą niedawno zakupiłem i pokazałem ją jakoś ponad miesiąc temu. (z ewentualnym przeznaczeniem pod balkon)
Foteczki z piwnicy ale wyszły zdecydowanie jaśniej niż tam jest.
---- dopisane 29.12.2017 ----
Dziś zawitała zima w moim ogródku, przedstawię więc jak wygląda zimową porą.
Widok od strony wejścia (furtki).
Z lewej strony zdjęcia widać osłoniętego traszka .
Z tego samego miejsca ale lekko na prawo.
W oddali po prawej widać kaktusowisko osłonięte przed opadami.
Po lewej skalniak z różnymi roślinkami skalnymi .
Widok z przeciwległego rogu działki w kierunku grilla i wędzarni.
Patrząc od strony wędzarni.
Patrząc od rogu altanki w kierunku ścieżki (za małym żywopłotem) prowadzącej do furtki, która jest na lewej krawędzi zdjęcia.
Furtka i ścieżka jest wspólna z sąsiadem, którego działka jest widoczna za ścieżką.
Styrobuda nadal otwarta ale osłonięta przed opadami folią na takim rusztowaniu.
temp. powietrza - dziesiętne poniżej zera
temp. w styrobudzie - 2.1 C