Pogoda była dziś piękna, temperatura ok 19C, trochę jednak wiało.
Wszyscy zazwyczaj pokazują jak najlepsze ujęcia , co jest oczywiście zrozumiałe.
Ja pokażę dziś bałagan jaki mam w ogrodzie , drzewa przycinałem już jakiś czas temu ale potem zachorowałem i jakoś tak mi się to ciągnęło , że dopiero teraz zabieram się za porządkowanie tego co narobiłem.
Drzewa miałem mocno zaniedbane, więc było co wycinać.
Nie mam niestety żadnego rębaka , więc tnę na kawałki te cieńsze patyki, które będą służyły jako ściółka.
Grubsze przydadzą się do wędzenia.
Palmy przetrwały bez żadnych zarzutów, wyglądają tak jak na zdjęciach z jesieni .
Jak już wcześniej chyba pisałem , ogród przechodzi małą metamorfozę , wiele roślin przesadzałem i dzieliłem jesienią.
Niektóre zniknęły całkiem , są też takie, których los nadal jest pod znakiem zapytania i takie którym zostały ostatnie dni niestety.
Czasem tak bywa chyba u każdego ogrodnika, najpierw dbamy a potem zmiana planów i trzeba się pożegnać z niektórymi roślinami.
W sumie, to ogród ma służyć nam, nie my jemu - dawać radość i być miejscem wypoczynku.