Dużo ciekawych informacji na temat Trachykarpus Nanus można znaleźć w artykule zatytułowanym:
In Search of Trachycarpus nanus
www.palms.org/principes/1993/vol37n2p64-72.pdfZ własnego doświadczenia :)mogę powiedzieć jeszcze, że:
- głęboko powycinane liście stawiają mniejszy opór na wiatr dzięki temu wiatr ich tak nie niszczy.
- tempo wzrostu jak u większości Trachy przez pierwszsze trzy-cztery lata rosną wolno dopiero potem przyspieszają ze wzrostem.
- wielkość liści u najstarszych okazów w gruncie 50 cm x50 cm a nawet więcej.
- Trachykarpus nanus kupiłem jako roczne siewki w 2006 a trzy sztuki wysadzałem do gruntu na początku 2007roku. (Łagodną zimę 2006\07 spędziły zadołowane w ziemi przykryte agrowłókniną). Resztę wysadzałem później.
-w sumie mam 11sztuk Nanusów. (Było 13 sztuk, ale jeden padł w doniczce na samym początku a drugi po ostatniej zimie- tąpnięcie ziemi na skalniku chyba uszkodziło korzenie i podziemny pień).
-są w różnych lokalizacjach, dlatego nie mogę ich zmieścić na jednym zdjęciu.
-Liście Nanusów bardziej wytrzymałe od Wagnerianusów. Pisałem kiedyś o tym jeszcze na innym forum. Problem pękania rozsadzania ogonków liściowych, zniszczenie wiązek przewodzących, a tym samym liści Wagnerianusów. U Nanusów nawet, jeśli ogonki pękały to nie na wszystkich liściach i nie rozsadzało ich a tym samym liście nie ulegały zniszczeniu.
-minimalna temperatura pod osłonami, jaką znosiły Nanusy -12 stC
Co do Wagnerianusów jak już pisałem na innym forum; ale może nie wszyscy wiedzą przypomnę; ostatni Trachycarpus wagnerianus padł; wyjąłem liście ze środka; po ciężkiej zimie zaszkodziły mu chyba wrześniowe deszcze. Ogólnie albo miałem mało odporne osobniki z obrębu gatunku, albo jak piszą na niektórych zagranicznych forach i stronkach wcale nie jest taki odporny! Ostatni Wagi, który mi został żyje w wiaderku budowlanym i ma się dobrze!
Generalnie stawiam na Nanusy i Fortunnego!!!
Mała ciekawostka, jaką zaobserwowałem w zeszłym roku. Stały sobie na zewnątrz w donicach Wagi i dwa Trachy. Stały do pierwszych mrozów tj. -5st C. Załapały trochę śniegu z deszczem i lekko pod żółkły. A teraz ciekawostka po stopniowym przeniesieniu do garażu a potem do domu, ciekawostka; zero uszkodzeń i najszybciej wróciły do normy Trachy. Wagi troszeczkę odchorował miał plamy na jednym liściu!