Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: [1] 2 3 ... 15

Autor Wątek: Mój ogród z palmami, bananowcami i nie tylko...  (Przeczytany 76604 razy)

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Mój ogród z palmami, bananowcami i nie tylko...
« dnia: Grudzień 11, 2016, 19:01:13 »

Witam wszystkich
Mam na imię Tomek, mieszkam na Dolnym Śląsku ok. 40km od Wrocławia. Chciałbym pokazać, jak zregenerował się mój największy Trachycarpus po tym kiedy wiosną okazało się, że jego korzenie są w fatalnym stanie.Pod uwagę brałem różne opcje. Jednak najbardziej prawdopodobną wersją było, że zeżarły je larwy Turkucia. Z resztą ocenicie to sami na podstawi zdjęć



Kwiecień 2016





Lipiec/Sierpień






Myślę ,że dobrym posunięciem było obcięcie palmie kilkanaście liści.
« Ostatnia zmiana: Maj 22, 2019, 22:25:20 wysłana przez Tomek »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 11, 2016, 19:56:48 »

Witaj na forum,
Gdyby nie to, że czytałem Twoje posty na innym forum uznałbym ten post za jakąś prowokację.

Larwa, którą pokazujesz wygląda na larwę chrabąszcza majowego albo innego pędraka.
http://poradnikogrodniczy.pl/pedraki-w-trawniku-zwalczanie-jaki-srodek-na-pedraki.php
Widuję je często kopiąc w ogródku. Moim zdaniem to nie one uszkodziły korzenie.

Jak to się stało, że zacząłeś kopać wokół palmy? Długo rosła w ogrodzie?

W jakim znaczeniu obcięcie liści miało być dobrym posunięciem?
Z Twojego postu nie wynika, czy zrobiłeś to na wiosnę, czy latem.

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 11, 2016, 20:26:49 »

Liście zostały obcięte późną wiosną, te korzenie chyba nie byłyby wstanie utrzymać takiej ilość liści, natomiast jeśli chodzi o larwy to znajdowałem je podczas plewienia przy samym pniu palmy, podejrzenie padło na Turkucia ponieważ widuje je w swoim ogrodzie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 11, 2016, 20:35:24 wysłana przez Tomek »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 12, 2016, 08:38:10 »

Dzięki za odpowiedź.
Zacznijmy jednak od początku: kiedy posadziłeś tę palmę i w jakich warunkach ją zimowałeś?
Jak wyglądały korzenie, gdy sadziłeś palmę? Czy były zdrowe w górnej części donicy i czy było ich dużo na dole.
Korzenie na zdjęciu z wiosny są przegniłe, a może przemrożone i przegniłe.

Żeby pokazać regenerację musiałbyś pokazać i oznaczyć zdjęcie palmy "przed", "w trakcie" i zdjęcie palmy "po".

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 12, 2016, 18:18:13 »

Palmę posadziłem w czerwcu 2015 roku, zimowałem w domku (zdjęcie osłon zamieściłem w dziale zimowanie-sztuka przetrwania), grzałem kablem grzewczym o mocy 50 W (podczas gdy temperatura powietrza spadła poniżej -14 i wiał wiatr dogrzewałem żarówką o mocy 60 W, wszystko podłączone pod termostat). Ziemia w budzie nigdy nie zamarzła. Pod zdjęciu domku korzenie wokół palmy były obsypane grubą warstwą igliwia oraz liści.Kiedy sadziłem korzenie były zdrowe, rozrośnięte, o dużej średnicy. Ziemia jest przepuszczalna, przemieszana z żwirem, podlewałem umiarkowanie, nigdy wokół pnia nie zalegała woda. Niestety podczas sadzenia palmy nie zrobiłem zdjęcia korzeni.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 12, 2016, 18:22:41 wysłana przez Tomek »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 13, 2016, 08:30:50 »

Masz więcej palm (2 trachycarpusy w gruncie, tak?).
Jakieś ciekawe palmy w donicach?

Co do dużego tracha: cóż, ta informacja o turkuciu i wycięciu kilkunastu liści nieco mnie zmroziła.
Cóż. Ważne, że palma żyje...

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 13, 2016, 20:42:43 »

W gruncie mam 3 Trachycarpusy, w donicy jeden Wagner oraz Karłatka, które na wiosnę posadzę. Poza tym 3 Sagowce, Alokazje, Colocasie,bananowce itp...
W ogromnych donicach rosną Juki, z których najstarsza ma 24 lata.







Zapisane

SLIMI

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 473
  • Okolice Rzeszowa
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 27, 2016, 11:13:27 »

Witamy na forum. Jak przyjdzie wiosna to porób więcej zdjęć - na pewno wszyscy chętnie je zobaczą.
Zapisane

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 25, 2018, 16:14:47 »

Palma najmniejsza, lipiec 2016



Palma najmniejsza, wrzesień 2017



Palma średnia, lipiec 2016


Palma średnia, wrzesień 2017



Palma największa, lipiec 2016


Palma największa, wrzesień 2017



Wagner, wrzesień 2017



« Ostatnia zmiana: Listopad 25, 2018, 14:39:07 wysłana przez Tomek »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 25, 2018, 16:19:47 »

Gratuluję. Poszło Ci bardzo dobrze.
Szczególnie "palma średnia" imponuje wyglądem.
To czysty trachycarpus fortunei?

Wawer

  • G0
  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 68
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 25, 2018, 17:26:42 »

Witam, jak ci się udało odbudować korzenie w szorstkowcu? jakiś ukorzeniacz?  moczyłeś ją w wodzie czy jakiś inny sposób?   mam palmę praktycznie bez korzeni i nie wiem jak ją odratować :/
Zapisane

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 25, 2018, 20:16:19 »

Gratuluję. Poszło Ci bardzo dobrze.
Szczególnie "palma średnia" imponuje wyglądem.
To czysty trachycarpus fortunei?

Dzięki, z tego co wiem to czysty.
Zapisane

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 25, 2018, 20:27:52 »

Witam, jak ci się udało odbudować korzenie w szorstkowcu? jakiś ukorzeniacz?  moczyłeś ją w wodzie czy jakiś inny sposób?   mam palmę praktycznie bez korzeni i nie wiem jak ją odratować :/

Witaj, generalnie z tą palmą nic nie robiłem, jedynie kilka razy podlałem nawozem zakwaszającym ziemię (nie sądzę żeby to spowodowało ,że palma odżyła). Nie wykopywałem jej, nie płukałem korzeni, sam jestem w szoku ,że się tak szybko zregenerowała i w następnym roku zakwitła. Mam obawy podczas tych mrozów ,bo korzenie ,które wypuściła są zbyt płytkie, a niestety ich nie ogrzewam
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2018, 17:12:01 wysłana przez Tomek »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 26, 2018, 08:22:00 »

Korzeni u szorstkowca prawie nikt nie ogrzewa (znam jedną taką osobę ;) )
Grunt w budzie ogrzewa powietrze z budy.
Pozostaje obsypać budę dookoła np. liśćmi.
Teraz już na to za późno, ale możne przywieźć kilka worków kory i rozsypać wokół budy.

Tomek

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 321
Odp: Palmy na Dolnym Śląsku
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 02, 2018, 17:01:12 »

O korzenie w palmach zimowanych w domkach (mały drewniany i styropianowy)  nie martwię się gorzej z palmami ,które są pod agrowłókniną  co prawda są obsypane liśćmi, ale to nie jest jakaś wielka średnica. Duża drewniana buda, ze względu na mój stan zdrowia, w tym roku jest bezużyteczna (za ciężka) , dlatego zdecydowałem się na agrowłókninę. Dodatkowo przed falą mrozów nawaliła mi stacja pogodowa, na chwilę obecną nie mam pojęcia jaka jest temperatura w palmach, myślę ,że może być wysoka ponieważ ostatnia warstwa  agrowłókniny, pod workiem foliowym jest oblodzona. Mam nadzieję ,że nie uparowałem liści. Pod płytami styropianowymi są dwie bańki 5L z gorącą wodą, wkładane późnym wieczorem oraz rano.
« Ostatnia zmiana: Marzec 02, 2018, 17:05:39 wysłana przez Tomek »
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 15