Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Strony: 1 ... 16 17 [18] 19

Autor Wątek: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)  (Przeczytany 202279 razy)

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #255 dnia: Wrzesień 06, 2012, 08:21:16 »

Arundo

Kanaryjczyk jak umarł na wiosne tak do tej pory nie zmartwychwstał. Niestety. Spróbuje może znów w przyszłym roku. Teraz zostaje tylko wykopac zwłoki.
Za to wrzucam zdjęcie karłatki, która ma sie bardzo dobrze. wypuścila do tej pory 14 pięknych zieloniutkich liści. Pień palmy urósł ok 10 cm. Wg mnie jest to wynik zadowalający. Obornik plus Palmbooster zrobiły swoje.



Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #256 dnia: Wrzesień 06, 2012, 12:56:20 »

Jasny gwint,
a myślałem, że przeżył. Gdzie to zdjęcie? nie widzę
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #257 dnia: Wrzesień 16, 2012, 13:33:42 »

Wczoraj sprawdziłem korzenie Brahea Armata którą sadzilismy na wiosnę z Gregiem. Okazało sie ze palma przez te kilka miesięcy nie wypuściła ani jednego korzenia. Nie mogłem jej zatem zostawić na zimę w gruncie. Wykopales palmę i wsadzili z powrotem do donicy. Jeśli palma wogole przeżyje to posadzę ja do gruntu dopiero jak ze porządnie ukorzeni w donicy. Mam nadzieje ze kiedyś to nastąpi. Brahea Armata to dla mnie najładniejszych palma i koniecznie chce ja mieć w swoim ogrodzie. Jednocześnie jest to palma która najgorzej sie ukorzenia ze wszystkich znanych mi palm.
Wykopalem tez trupa daktylowca. Podobnie jak Brahea nie wypuścił żadnego korzenia.
Zamierzam tez wykopać butie, ponieważ jest w takim stanie, ze kolejnej zimy z cała pewnością nie przeżyje. 
Zapisane

arundo

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 2294
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #258 dnia: Wrzesień 16, 2012, 22:47:11 »

Kardynale BM potraficie piekłem straszyć ::-? :(
Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #259 dnia: Wrzesień 17, 2012, 09:45:13 »

Wczoraj sprawdziłem korzenie Brahea Armata którą sadzilismy na wiosnę z Gregiem.

Razem oglądaliśmy korzenie (był wtedy jeszcze Janusz), ale sadziłeś ją sam lub z kimś innym. No, ale to szczegół.

Napisałeś, że butia żyje. Mógłbyś wrzucić fotkę? Chciałby porównać z moją pierwszą śp. butią. Rozumiem też, że brahea tkwi w hibernacji i żywy liść nie drgnął nawet o milimetr? Zaś sama palma ani w tę, ani we w tę?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 17, 2012, 09:49:04 wysłana przez greg »
Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #260 dnia: Wrzesień 17, 2012, 11:05:12 »

Może masz racje Greg,że Brahea sadziłem sam, ale korzenie oglądalismy we trzech :), były nędzne. Od tamtej pory nic sie nie zmieniło. ani jednego nowego korzenia, natomiast palma nie umarła, ani nie urosła o milimetr. Hibernacja.
Buta chyba żyje, ale wygląda bardzo bardzo kiepsko, też nie urosła ani o milimetr. Postaram się dzis zrobić zdjęcie i wrzucic.
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #261 dnia: Wrzesień 20, 2012, 08:14:12 »

Greg

wstawiam zdjęcie butii o które prosiłeś. W tym roku nie urosła ani o centymetr. Częśc liści ze srodka wyszła lekko wyciągająć. Cześc zielonych siedzi. nie wiem co z niej będzie, ale raczej dobrze jej nie wróżę

Zapisane

greg

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3283
  • Będzin-Grodziec, woj. śląskie
    • Palmy w Polsce
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #262 dnia: Wrzesień 20, 2012, 11:39:40 »

Wygląda to nieco podobnie do moje pierwszej butii (link do wątku). Z tym, że moja butia jednak kawałek liścia z siebie wydusiła (też wyciągnąłem kilka liści). Co z nią robić? Trudna rada. Zostawić w gruncie na zimę źle, bo wychłodzenie gleby, którego butia wydaje się nie lubić. No i jak to zimą. Mało komfortowe warunki dla nawet ogrzewanych palm. Wykopać źle, bo zawsze to uszkodzenie korzeni osłabionej rośliny. Z dwojga złego ja osobiście wybrałbym chyba wykopanie palmy, ale to tak „na czuja”.

Zapisane
Moja strona: palmywpolsce.pl
Moje palmy: Palmy w Będzinie
Moje zabezpieczenia: „Projekt Phoenix” (2010), „Warownia” (2011), BigBag (2012), nadmuch c.o. (2012), opony (2012), Piankobuda (2013), Wiórkobuda (2013), Seria StyroLux (2014)
Forum o palmach mrozoodpornych, bananowcach i innych roślinach: forum.palmy.net.pl

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #263 dnia: Wrzesień 20, 2012, 11:50:20 »

Ja juz Gregu zdecydowałem. Wykopuje ją. Uważam,ze moją metodą w gruncie zima na pewno nie przeżyje. Zobaczymy,życze jej jak najlepiej. Ty mógłbyś swoją pokazać.
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #264 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:08:39 »

Koniec lata, zatem zamieszczam zdjęcia palm.

Najpierw moja palma, która jest w gruncie od 2006 roku. Szkoda,że od początku nie była dobrze okrywana, bo zapewne do tego czasu by była większa. Pierwsze zdjęcie w słońcu mi nie wyszło (zła ostrość) to wrzucam inne. Zobie może dziś ładniejsze.
Palma wypuściła w tym roku 14 liści. Przypominam,że na poczatku sezonu miała zgnity stożek wzrostu. Po raz kolejny sobie poradziła. Korzenie jej wychodza z ziemi, nie wiem dlaczego. Są grube jak palec.




Druga palma to karłatka. Po zimie miała zniszczone większośc liści z odrostów. Wszystkie liście górne z zeszlego roku maja pousychane końcówki. Nie mam pojęcia dlaczego. Natomiast wszystkie liście tegoroczne sa w stanie idealnym. Zobaczymy co będzie za rok.




Teraz palma, która jest przed domem. Jej fenomen polega na tym,że co rok pomimo grzania traci wszystkie liście. Chyba dlatego,że ma ich bardzo mało i kabel grzejny je niszczy. w tym roku chciałbym nie dawać bezpośrednio kabla na liście tylko wydzielić je siatką. ZObaczymy co z tego wyjdzie. Wypuściła 7 liści.




Moja największa palma. nie wiem ile wypuściła liści. Postaram się dzis policzyć.Ze środka wyrasta jakby cieńszy pień. ZObaczymy czy za rok zgrubnie.




Postaram sie pomierzyc ile przyroslo pnia w każdej palmie.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #265 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:30:52 »

Ten ostatni obrazek jest świetny.

Co z tymi wychodzącymi korzeniami?
Może palma jest za płytko wkopana?
Nie da się ich trochę podkopać łyżeczką i przykryć ziemią?

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #266 dnia: Wrzesień 25, 2012, 10:39:34 »

Zrobie zdjęcie Andres,żebys zobaczył o co chodzi z tymi korzeniami. To nie jest jakas tragedia, ale jednak niektóre grube korzenie jakby wychodzą (podnosza się)
Zapisane

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #267 dnia: Wrzesień 27, 2012, 10:29:02 »

Tak jak obiecałem zrobiłem zdjęcie korzeni. Ona naprawde sa potężne. Widac Palmbooster robi swoje :)



poniżej zdjęcie całej palmy

Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #268 dnia: Wrzesień 27, 2012, 10:51:49 »

Ahha, to jest normalne.
Zrozumiałem, że w pewnej odległości od pnia z ziemi wychodzą korzenie i są na powierzchni.

Tak czy inaczej dobrze jest sadzić w lekkim dołku, by można było przykryć te korzenie.

Biedny Miś

  • Gość
Odp: Palmy w Dzierżoniowie (Dolny Śląsk)
« Odpowiedź #269 dnia: Wrzesień 27, 2012, 11:48:57 »

Staram się cały czas przykrywac te korzenie ziemią, ale po podlewaniu ziemia spływa ponieważ jest usypana. Najciekawsze jest to,ze te korzenie były tak na wierzchu w te największe mrozy i sie nie uszkodziły. To świadczy o ich odporności w przeciwieństwie do korzeni daktylowca.
Zapisane
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19