Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[greg]

Daktylowce stojące na rynku w Katowicach są podobno z nasion i całe swoje życie spędziły w donicach.
Oczywiście betonowe dno niezmiennie uważam ze błąd ale może mimo niego faktycznie będzie się dało uprawiać tę palmę co jakiś czas wycinając część korzeni.





Źródło.

[andres]

Po przeczytaniu tego postu pomyślałem, że to na zupełnie inny temat.
Ale już teraz wiem, że to była wypowiedź z odniesieniem do phoenixa Wooliego.

Dotychczas sądziłem, że Wooli chce mieć jak największą palmę (donica, buda, dogrzewanie, przyrosty wiosenne w budzie, itp.),
ale może się mylę i wy wcale nie chcecie by te palmy rosły jak największe?

Faktem jest, że 10 lat będziemy mieć problem z osłonięciem daktylowca kanaryjskiego i w takim przypadku świadome dążenie do karłowacenia palmy miałoby sens (to ironia).
Polecam obejrzenie fotek jednego z bretońskich ogrodów.
Przyznaję, że nie wiem jak osłonić takie wielkie drzewo
Dobrze byłoby uniknąć takiego efektu albo takiego [tu miała być fotka palmy jak na szczudłach wyrastającej z donicy, ale nie mogę jej znaleźć).

Oni wysiali te palmy w 1956 r., czyli mają 60 lat!!!
Mimo to wyglądają bardzo dobrze, choć jak na ten wiek są nieduże.

Poza tym do takiej operacji trzeba jednak konkretnych środków (ciężar, dostęp, itp.).

[greg]

Nawiązywałem właśnie do daktylowca wooli-ego. Palmy w Katowicach widziałem osobiście wiele razy. Czasami nawet specjalnie nadkładałem nieco drogi, aby tylko koło nich przejść. Nie wyglądają może idealnie, ale też nie wyglądają źle.
I jak zauważyłeś (a to właśnie chciałem unaocznić), te palmy mają 60 lat, nigdy nie widziały gruntu, a przy tym mają regularnie podcinane korzenie. Pisałem już kiedyś, że w którymś z odcinków programu „Maja w Ogrodzie” pokazywano jak to wygląda: podjeżdża coś w rodzaju widlaka z „wielkimi obcęgami”, łapie palmę za kłodzinę i podnosi do góry. Potem pracownicy ściągają donicę, siekierą obcinają nadmiar korzeni, do donicy daje się świeżej ziemi i ponownie umieszcza w niej palmę.
I skoro te palmy znoszą to od wielu lat, to i daktylowiec wooli-ego pewnie będzie znosił podcinkę korzeni.
Wszelakoż widzę tu jedno możliwe niebezpieczeństwo. Głębokość betonowej donicy to zaledwie 75 cm. Trochę mało. Skoro w 2011 w Barcelonie wichura wyrywała solidnie zakotwiczone palmy, to z takiej „dużej podstawki” może wyrwać tym bardziej. Jeśli jednak okolica jest zaciszna, miejsce osłonięte to chyba obaw nie powinno być.

[wooli]

18 kwiecień 2017




Napadli ponad 10cm śniegu. Mogę oglądać środek phoenixa

[Marcin D.]

Wołałbym zobaczyć tą palmę w innej scenerii. Wygląda na bardo ładną. Teraz niech się rozpogodzi w nocy i z taką pokrywą śnieżną (pewno stopnieje, ale różnie może być) przy obecnej sytuacji synoptycznej -10c jest jak najbardziej realne nie tylko w Nowym Targu.

[wooli]

Niecierpię śniegu na palmach zwłaszcza moich, ale cóż zrobić. Napadlo już z 20cm i pada dalej już nie chodzę otrzepywać liści. Tym - 10 mnie zmrozileś.

[wooli]

15 czerwiec 2017





wiosną przesadziłem świerka conicę widoczną na poprzednich fotkach, inne ujęcia:

[andres]

Ewa to wysoka dziewczyna, więc palma pewnie jest ogromna.

Ten phoenix ma już wystarczająco liści. Ciekawe jak będzie rozwijał się pień

[andres]

Od dłuższego czasu interesował mnie pień tego phoenixa, gdyż na zdjęciach wygląda na nieproporcjonalnie mały.
Obejrzałem go w realu i wszystko jest z nim w porządku. Ładny i gruby

[Marcin D.]

Robi wrażenie. Ciekawi mnie jak będzie wyglądał kolejny domek na zimę.

[andres]

Wooli,
Natrafiłem na takie zdjęcie, które pokazuje osobnik męski i żeński phoenixa canariensis.
http://www.palmpedia.net/wiki/File:Dd17ce.jpg

Pochodzi z tej strony:
http://www.palmpedia.net/wiki/Phoenix_canariensis

Autor sugeruje, że osobniki męskie mają bardziej zwarte, krótsze liście, a u żeńskich są one dłuższe.
Mój chyba jest osobnikiem męskim. Kwiatostany są krótkie.

Twój nie kwitł, ale liście ma długie, przelewające się.
Może to osobnik żeński?

[wooli]

Andres, być może mój osobnik jest żeński, tego nigdy nie wiemy sadząc sadzonkę. Prawdę mówiąc nigdy nie zwracałem uwagi/nie rzuciła mi się w oczy różnica w wyglądzie dużych phoenixów męskich/żeńskich. Na najbliższych wczasach będę bacznie się przyglądał. Na pewno na wygląd palm wpływ mają warunki w jakich rosną. Np te w UK wyglądają mi zupełnie inaczej jak w Grecji czy Chorwacji. Te nasze chyba bardziej podobne do tych z UK


23.04.2018





inna ekspozycja







Pień średnicy około 55cm / tu gdzie najszerszy ale nie licząc ogonków/ wysokość 4,20m wyprostowane liście

[kaczmar005]

Super! Najstarszy daktylowiec na forum gratuluję
Jestem ciekaw czy co roku musisz podnosić budkę, czy jednak liście osiągnęły swój docelowy rozmiar i teraz tylko pień rośnie?

[andres]

Wooli,
Dwukrotnie widziałem Twojego phoenixa na żywo, a i tak za każdym razem, gdy podajesz jego wysokość robi to na mnie wrażenie.
Mój nie dorósł jeszcze do 3 metrów.

Naoglądałem się ostatnio phoenixów na Teneryfie i ten podział na osobniki męskie i żeńskie wydał mi się dosyć wyraźny.
Nawet robiłem ćwiczenie próbując odgadnąć "płeć" i wychodziło mi to całkiem dobrze.
Jeżeli kiedyś phoenix zakwitnie Ci żeńskimi kwiatami możemy spróbować zapylenia.

[wooli]

Wooli
Jeżeli kiedyś phoenix zakwitnie Ci żeńskimi kwiatami możemy spróbować zapylenia.

Jak najbardziej.

Super! Najstarszy daktylowiec na forum gratuluję
Jestem ciekaw czy co roku musisz podnosić budkę, czy jednak liście osiągnęły swój docelowy rozmiar i teraz tylko pień rośnie?

Dzięki Kaczmar, Najstarszy jest Grega  http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=4.0
O budkach wszystko jest tu http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=96.0