Witam. Udało mi się wyhodować palmę kokosową z orzecha według ścisłych wskazówek użytkownika kaczmar005 =>
http://roslinarium.blogspot.com/p/kokos-z-orzecha.htmlKokos obecnie jest sieweczką z dwoma listkami. Ma podłoże takie, jak kaczmar005 pokazał na obrazku na blogu. Czyli drenaż, szmatka, ziemia i włókno kokosowe. Jak kiełek trafił do ziemi, był przez jakiś czas pod kloszem z butelki i tak wyglądał po jej odsłonięciu:
Po jakimś czasie zaczęły schnąć końcówki tych listków i wygląda to tak:
Warunki:
- podłoże stale wilgotne. Ostatnio musiałam je mocno podlać Polysectem 005, bo miałam skoczkonogi i ziemiórki. Niestety nigdzie nie dostałam żółtych lepów, a jedynie w centrum ogrodniczym poradzili mi to, że to działa na wszystkie ogólnie robale. Dodałam też pałeczki nawozowe przeciwko insektom. Robaki zniknęły w ciągu 48 h.
- temperatura w mieszkaniu 22-24 C
- stanowisko: w ciągu dnia naturalne słońce, w godzinach 17.00-22.00 doświetlany
- codziennie zraszany
Nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić, aby te końcówki nie usychały coraz bardziej. Boję się stracić go przez zimę. Ciężką krwawicą go wyhodowałam.
Szukałam tutaj jakiś informacji, ale niestety nie znalazłam. Nie wiem tak naprawdę, co może być przyczyną tych końcówek... Proszę o poradę.