Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[lewiatan1975]

...ziarna grochu... chyba groszku... 

P.S. Tak czy siak piękny widok. 

[greg]

Groch to jest to samo co groszek.
Wyraziłem się może mało precyzyjnie.
Największe z fig są wielkości ziarnka grochu. Są też oczywiście i mniejsze.

[lewiatan1975]

Wiem, że są tu znawcy roślin dużo mądrzejsi ode mnie ale
http://pl.wikipedia.org/wiki/Groszek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Groch

 

[greg]

Trafiony, zatopiony.
Bo ja się tylko na niektórych palmach trochę znam. Grochy i groszki to nie moja działka.
Wcześniej miałem na myśli taki groch, z którego gotuje się grochówkę.
Albo taki jak z puszki: zielony groszek.

[lewiatan1975]

Na prośbę "szyderców" Śląskich  aktualizuję zgodnie z obietnicą.
Na dzień dzisiejszy na mojej zimowanej w gruncie "-36" coś się zazieleniło i wygląda tak:



Na tym zdjęciu figa z 20 października - widać zielone oczka które zaczęły się rozwijać w styczniu:


Jutro jeżeli czas pozwoli zamieszczę  zdjęcia Peretty.

Pozdrowienia dla Będzina 

...........Aktualizacja...............

Peretta na dzień 10.04.2014:





A tutaj poglądowe zdjęcie jak została przycięta "-36" na skutek przemrożenia niezdrewniałych pędów:

[Polish king bamboo]

Stan wegetacji na 13.04.2014 we Wrocławiu

Gruntowa


RdB w obszernej donicy 

[Maris]

Na niektórych figach pojawiły mi się czarne plamy, czy to wina nagłego wystawienia na słońce?

[Polish king bamboo]

Całkiem możliwe bo liściach widać przypalenia.

[Maris]

Tak, liście są poparzone, starałem się powoli wystawić na zewnątrz, ale marcowe słońce ją spiekło. Mam tylko nadzieję, że będą zjadliwe. 

[greg]

Część z nich może opaść.
Zauważyłem, że figa nie lubi opadów/chłodu na tym etapie owoców.
Trzecia dekada kwietnia zapowiada się korzystnie, ale pierwsza i/lub druga dekada maja może przynieść ponowne ochłodzenie (ogrodnicy, Zośka).

[lewiatan1975]

Cześć, u mnie uszkodzone  w ten sposób owoce opadały w 100%. Porażona tkanka się nie rozwija i cały owoc na tym cierpi. Opadały mi również figi znacznie większe które były porażone.

[Maris]

Dzięki za diagnozę. Na razie owoce rosną. Tobie Lewiatan owoce się przez jakiś czas rozwijały? Mam nadzieję, że nie wszystkie mi opadną. 
@Greg Teraz figa jest w pokoju, ma tam z 18-20 C. Oby ochłodzeń nie było, dziś w całym pasie Lanckorona - Bielsko temperatura ok. 6 - 4 C. 
 Na pierwszy rzut oka wegetacja taka sama. Jeśli chodzi o "zieloność roślin" (w tym obszarze). Może dzięki temu, że mieszkam na wniesieniu mam mniej przymrozków i są słabe. Oby inwersja temperatur rekompensowała moje wysokie położenie n.p.m. Gorzej jeśli to tylko moje subiektywne spostrzeżenie. 

[lewiatan1975]

Maris, po takim uszkodzeniu nie obserwowałem dalszego rozwoju owoców. Więdły i opadały lub zaczynały gnić - to te większe.

[Maris]

Dzięki Lewiatan, pozostaje mi czekać i obserwować, z jednej figi udało mi się zdrapać trochę tego czarnego. Mam nadzieję, że jednak nie będzie najgorszego. A Ty swoje już cały czas przetrzymujesz na polu?

Artur, śledzę wrocławską stację meteorologiczną i zauważyłem, że mieliście solidny przymrozek, coś poniżej -2 C chyba, jak zareagowały twoje figi? (W szczególności ta w doniczce).

http://www.meteo.uni.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=44&Itemid=36

[Polish king bamboo]

Maris to co pokazuje stacja to jedno a to co jest u mnie to inna bajka  U mnie z racji położenia ogrodu takie niekorzystne zjawiska nie zachodzą  Musi być porządny przymrozek żeby do mnie totarło. Krótko mówiąc ubiegła nocka nie była groźna. Nic nie przemarzło.