Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Polish king bamboo]

Ja bym jedną na spróbowanie zerwał.

[lewiatan1975]

Mrozy zapowiadają więc podjąłem decyzję aby zerwać 7 najdojrzalszych owoców z "-36"

tutaj 6


a tu jeszcze jeden tylko rozkrojony


Tu następny rozkrojony


na razie zjadłem 2 najdojrzalsze owoce- aromatyczne, słodkawe (że słodkie to była by przesada) ale nie tak jak rok temu. Po tych bardziej zielonych spodziewam się mniej słodyczy. I tak niezłe jak na dojrzewające na bezlistnym krzaku.

I jeszcze prezentacja doniczkowych:
Na Peretta widać zawiązane latem owoce, RdB i Panache maja jeszcze kilka żółtych liści, z zielonymi liśćmi tylko Michurinska-10


Brunswick po lewej i sadzonka "-36" po prawej:


Mój sezon figowy 2014 uznaję za zakończony.
 

[Maris]

Lewiatan całkiem dobry zbiór, za rok powinno być znacznie lepiej, może i sezon będzie lepszy.

Moja gruntowa "-36" ciągle liściasta, ciekawe jak długo pociągnie, są zalążki owoców, więc liczę za rok na pierwszy zbiór fig letnich.  I w końcu jakieś zawody z Lewiatanem w gruntówce, ale i tak mam dość mały krzew jeszcze.


Dziś albo raczej jutro nad ranem może przymrozić. Nic, pozostaje poczekać i porównać zdjęcie jutrzejsze z tym, przy naturalnym oświetleniu.

A tu wspomniane zalążki owoców, oby przezimowały.

[seedkris]

Ja swoje 3 szt wczoraj zatachałem na strych. I dobrze bo nad ranem było -9C przy gruncie. Owoców jeszcze sporo na drzewkach. Na -36 ciągle dojrzewają.

[lewiatan1975]

Maris, obym się mylił ale ..... przemarzną.

[Polish king bamboo]

Na dzień dzisiejszy figowiec gruntowy tak się prezentuje. Część liści żółta ale jest jeszcze dużo zielonego. Maris a tak wygląda jesienny owoc Zostawiłem ich kilka na krzaku bo większość oberwałem wiedząc że nie dojrzeją

[Maris]

Solidny krzew, przycinasz go czy pozwalasz mu w pełni samemu rosnąć?

[Polish king bamboo]

Ja go nie przycinam. Raz na kilka lat korektę dokonuje natura. Ostatnia było to w 2012 roku. Niektóre pędy musiałem wyciąć bo się nie obudziły na wiosnę  .

[Polish king bamboo]

A to już figowiec w listopadzie. Oparł się październikowym przymrozkom.

 

[Wiechu]

Artur,

Gratulacje widzę sporo liści u mnie już prawie nie ma.
Końcem października zerwałem jeszcze 3 malutkie figi które się przebarwiły, ale tyko dwie z nich nadawały się do zjedzenia.

[Polish king bamboo]

Figowiec tydzień później żółtego coraz więcej . Nawet figi zaczęły się przebarwiać ale nie dojrzeją.
Myślę że jak bym posadził przy budynku wówczas bym miał dwa zbiory w roku.





A to Brunswick Podejrzany był że jest nosicielem zaraźnych chorób. Miał kwarantanne na parapecie w pokoju. Mimo ciepła nic nie urósł.Podejrzenia okazały się nie trafne. Po 2 miesiącach odosobnienia nie stwierdziłem objawów infekcji.
Wyniosłem go na ogródek żeby przygotował sie do zimy i zrzucił liście.

[lewiatan1975]

A co tam u Dalmacji?

[Polish king bamboo]

Dalmacja też była na kwarantannie ale na werandzie. Przez ten okres nie urosła. Okazało sie że opanowały ją przędziorki. Figowca wyniosłem na ogród tam chłodne listopadowe i wilgotne powietrze z pewnością poradziło sobie z przędziorkami. Na chwilę obecną jest bez liści. Opadły kilka dni temu.

[lewiatan1975]

Mimo wszystko Brak oznak.choroby to dobry znak 

[Polish king bamboo]

Tak Lewiatanie pogłoski o zarazie z Bułgarii okazały się nieprawdziwe