Szukałem u źródła czyli na bułgarskim forum. Zdania są podzielone, jedni piszą, że takie przebarwienia to wirus, inni że problemy fizjologiczne wynikające z trzymania w donicy w nieodpowiedniej glebie, przenawożenie albo brak mikroelementów czyli głód rośliny. Jeszcze inni że to problem infekcji grzybowej i nadmiernego podlewani... Widziałem również wiele zdjęć z takimi przebarwieniami. Jednak prawie wszyscy piszą, że nie watro się nad tym rozwodzić bo nie ma to wpływu na owocowanie ale tylko na estetykę rośliny. No mnie to nie przekonuje.
Sam sprzedawca piszę, że gwarantuje 100% zdrowie roślin jakie sprzedaje. Ja zalecam wam wszystkim którym dałem rośliny aby zastosować kwarantannę!