Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Biedny Miś]

Witam

Chciałbym opisać w tym wątku cud palmy zmartwychwstałej, który już "gdzieś" opisywałem.

W czasie zeszłej zimy 2009/2010 jedna z  moich największych palm (pień 200 cm), niestety nie dogrzewana na czas, przeszła na wiosnę do krainy wiecznych łowów. Tak przynajmniej sądziłem.   

tak wyglądała zaraz po zimie



Dzięki swojemu wrodzonemu lenistwu, palma nie została wykopana i zutylizowana,aż do sierpnia. Wracając na początku września z wakacji, moim oczom ukazał się taki oto widok.



Palma zaczęła wzrost. Po dwóch tygodniach , czyli na początku października obraz wyglądał następująco



Postanowiłem, ze skoro ta palma tak bardzo chce żyć, to pomimo zapowiedzi zimy stulecia i bardzo słabej kondycji mojego "kikutka" musiała ją przeżyć.

Dokładnie palmę opatuliłem agrowłókniną i ogrzewałem kabelkiem do ogrzewania terrariów o mocy 80W. Na wszystko nałożyłem Big Bag.

Tak wyglądała palma na dzień 16.01.2011 w czasie jedynego tej zimy jej odkrycia



A tak prezentowała się na dzień 8.03.2011, od tamtej pory jest nieokrywana.



Wydaje mi się,że w tym roku wznowiła już niewielki wzrost, ale może to tylko moje nadzieje powodują takie wizje. Na razie cierpliwie czekam. Będę zdawał relacje na bieżąco.

[Marcin D]

Z wielką ciekawością czekam na dalsze relacje. To dowodzi jak silna jest to roślina. Ciekawi mnie jak liście będą wyglądać i ile ich wypuści. Jak widać lenistwo zostało nagrodzone

[Dzik]

Ciekawe na ile tam ocalało tkanki przewodzącej tzn. czy odbuduje normalną koronę czy będziesz miał taką palemkę rosnącą na szczycie starego pnia

[greg]

Ja kibicowałem tej palmie od ubiegłego roku. Regeneracja na pewno byłaby szybsza gdybyśmy mieli ciepłą wiosnę, gorące lato i przyjemniejszą jesień (jak np. w Ohio). Mimo wszystko mam nadzieję, że będzie na dane obserwować jej powolną drogę do pełnej regeneracji. Życzę powodzenia.

[greg]

Czy widać aby plama zaczęła rosnąć? W końcu minął miesiąc od ostatniej informacji więc może coś się ruszyło?

[Biedny Miś]

Jak najbardziej. mogę zameldować,ze kikutek żyje i rośnie. Niebawem dam zdjęcia.

[Marcin D]

Jak tam rośliny? Część forumowiczów chętnie by zobaczyło jak przyrastają palmy w najcieplejszym regionie Polski.

[Biedny Miś]

Przez ostatnie dwa tygodnie palma nie wykazaywała oznaków wzrostu, w przeciwieństwie do wszystkich innych palm. Podszedłem do niej aby sprawdzić, jak się trzyma ten mały liść który zaczął wychodzić. Szarpnąłem mocno i wyrwałem go. hmmmm...... Głupota ludzka nie zna granic. Był w środku cały biały, jak rosnące źdźbło trawy, nie było widać oznak gnilnych. Teraz została dziura. Nie wiem co o tym myśleć. Czekam co się będzie działo dalej.

[greg]

To raczej dobrze nie wróży. Tak jak pisał Dzik, sporo tkanki przewodzącej mogło zostać przemrożone zimą 2009/2010. Palma wykonała ogromny wysiłek wypuszczając tego liścia. Jedyna zielona część, która umożliwiała roślinie fotosyntezę. A teraz nie zostało już nic.

Trochę dziwne też to, że nie rosła przez ostatni czas. Masz kontakt z dobrymi, zagranicznymi, fachowcami. Jeśli możesz spytaj ich o możliwą przyczynę tego co się stało.

[Biedny Miś]

Po powtórnej śmierci mojego kikutka, obciąłem to co wyrastało z pnia na równo. Od tamtej pory, palma urosła ok 1-2 cm, tzn ze środka zaczął się wysuwać kolejny środek. Ta palma to terminator. Jej się nie da zabić.

[greg]

No, no. Przyznaję, że przegrałbym zakład, gdybym miał obstawić dalsze losy palmy po 9 maja, tj. po urwaniu liścia. Swoją drogą to dobry przykład na roślinę, która bardzo chce żyć. Miałem takie rośliny, które po zimie dosłownie marniały w oczach. Słońce, ciepełko, nic nie pomagało. Taki smutny los spotkał między innymi fremontodendrona i tibouchinę. A tu proszę. Pozytywny przykład „w druga stronę”.

[andres]

Niektóre rośliny na szczęście wykazują zdumiewającą wolę życia.
Trzymam kciuki