Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[wooli]

Kilka dni temu wróciłem z wakacji z Krety, dokładniej okolicy Rethymno. Przed wyjazdem szukałem w necie informacji co warto zobaczyć. Doszedłem do wniosku, że żelaznym punktem wakacji będzie wizyta na plaży Preveli z endemicznymi daktylowcami kreteńskimi Pheniks theophrastii pomimo, że palmy strawił w sierpniu 2010 r ogień.  Znalezione przeze mnie strony
http://www.rethymno.pl/polski/natura/natur_pl02.htm
 
http://www.crete.pl/news_92_Preveli_obrocone_w_popiol.html
 
http://www.goodnet.gr/album/index.php/preveli/preveli_16.jpg?action=big&size=original&fromthumbnail=true&preferredsize=resize
 
Okazało się, że to miejsce było warte zobaczenia. Palmy pięknie sie odrodziły. Pnie prawie wszystkich palm były czarne /zwęglona wierzchnia warstwa/, ale pomimo to pióropusze liści wyrośniete po pożarze były okazałe. Było widocznych trochę końcówek pni które nie wypóściły liści, ale stosunkowo niewiele. Gdybym nie wiedział, że tam był pożar pewnie nie od razy bym sie domyslił.
 
Nie wiem jak z mrozoodpornościa tej palmy, ale ognioodporna to ona jest z pewnością.
 
Moje fotki z dnia 18.06.2012
 
Widok na rzeke i palmy od morza


 Ujście rzeki do Morza Libijskiego
 

 
Kilka widoków na palmy
 
 

 
 

 
 
Nieźle wiało, zdaje się że tam to norma
 

 
 
Nieliczne palmy z nieopalonym pniem
 

 
 
Te pnie sa zweglone
 
 
 
 

 

 
Tu widoczne zgrupowania w kępach
 
 
Te palmy mają dużo odrostów od pnia, najwiecej na dole, ale również u góry pnia;
 

 

 

 
Prawie jak palmy kokosowe
 

 
 
Młode też sobie nieźle poradziły po przejściu ognia
 

 

 
 
I jeszcze jedno ujecie
 

 
 
 
CDN
 
 
 

[greg]

Okolica bardzo piękna. Południe Europy to dla mnie najlepsze miejsce do życia.

Daktylowiec kreteński wygląda dość ciekawie. Nasion jeszcze chyba o tej porze nie było?

I mam jeszcze takie pytanie. Mówiłeś, że żona z pewną rezerwą podchodzi do Twojego palmowego hobby. Czy po powrocie nie wyraziła zadowolenia, że ma ogród z ładną palmą?

Tak przy okazji to zdjęcia swojego daktylowca mógłbyś zaktualizować, bo jestem bardzo ciekawy jak obecnie wygląda.

W kwestii technicznej. Czy mógłbyś wstawiać zdjęcia o szerokości 800 pikseli? Oryginalne zdjęcie powinno wtedy wyjść w rozdzielczości 800 x 600. Te piękne widoki trochę na tym tracą.

[wooli]

Greg, rozgladałem sie za nasionami ale były jeszcze niedojrzałe. Sa nieco mniejsze niz kanaryjczyka, przynajmniej na chwile obecną. Oczywiście rozgladałem sie przy palmach kreteńskich rosnacych przy hotelach .
Mój daktyl wprawdzie podrósł, ale gdzie tam mu do tych na Krecie. O mojej palmie żona nic nie mówiła, ale za to przyznała, że podoba się jej maurelli - jakis postęp jest .
Zdjęcia zmniejszałem na właśnie 800x600, dziwne bo jedno wyszło większe. troche zajmuje czasu wgrywanie, przetwarzania, hostingowanie idt. ale wstawiam kolejne zdjecia.
 
Jeszcze jedno ogólne zdjecie Preveli z góry, ze ścieszki która się tam schodzi
 

 
Daktylowce kreteńskie rosną też nasadzane w mieście, ogrodach hotelowych ale jest ich stosunkowo niewiele.
Dziwi mnie to nieco.
 

 

 
Z palm najwiecej jest sadzonych kanaryjczyków później długo nic a następnie waszynktonie /grube i chude/, trochę karłatek, ale niewiele i jeszcze kilka rzadko wystepujących któch wstawie foto.
Szortstkowca spotkałem tylko jednego.
 
Kanaryjczyki;
 
Ten przy moim balkonie
 

 
widok w innym kierunku na hotel obok - dużo na Krecie jest takich drzew
 

 
Inny przed wyjściem do pokoju;
 

 
i jego góra: wychodzą mu skarłowaciałe liście mimo, że stare wygladaja dobrze
 

 
alejka hotelowa
 

 
 
Najdziwniejszy - opływała go woda morska!!! - pierwszy raz tekiego widzę
 

 
Jedyny znaleziony szorstkowiec
 

 
Niestaty brakło mi czasu - kolejne zdjecia wkrótce
 

[greg]

To są araukarie wyniosłe. Ładne i dekoracyjne, ale w przeciwieństwie do araukarii chilijskiej nieodporne na mrozy.

Ile zajmuje przygotowanie zdjęć to ja dobrze wiem, bo sam ich sporo wrzucam. Dlatego cześć Ci i chwała za ten wysiłek. Ja zawsze jestem niezmiernie łasy na takie widoki.

Ten daktylowiec rosnący przy morzu to faktycznie dziwo. Nie sądziłem, że te palmy tolerują słoną wodę. Chociaż... Jak sięgam pamięcią to widziałem kiedyś daktylowce kanaryjskie posadzone na plaży (w piachu) choć nie omywały ich fale tak jak tego. To było albo w Callella (Hiszpania), albo w Finale Ligure (Włochy). Jednak tamte palmy wyglądały dość marnie.

Faktycznie trochę dziwi, zamiast promować swoją palmę to sadzą kanaryjczyki.

[Araukar]

Grzegorz  dla wielu Greków palmy to obce ich tradycji rośliny może z wyjątkiem karłatki , która w starożytności posłużyła jako wzór ornamentu roślinnego . Te wszystkie przyhotelowe nasadzenia to czysta komercja nastawiona na nas turystów . Owszem ładnie to wygląda , daje dużo cienia , ale jest to trochę pretensjonalne dla autochtonów . Wystarczy pojechać na kreteńską wieś i miejsce palm zajmują przepiękne aleje oliwne , a na placach królują rozłożyste morwowce i platany dające dużo zbawiennego cienia .  Wierz mi  też jestem palmofilem ,ale dla mnie  południe Europy to gaje oliwne , pinie , cyprysy , laury i wszędobylska makia pachnąca rozmarynem , lawendą i tymiankiem.
Palmy jakoś bardziej mi się kojarzą z typowym tropikiem i ni wząb nie pasują , przynajmniej w moim odczuciu , do tamtych "klimatów".

[greg]

W tym co napisałeś, że tylko jedno „ale”. Phoenix theophrastii, podobnie jak karłatka, jest palmą europejską.

Phoenix theophrastii

Phoenix theophrastii, the Cretan Date Palm, is a palm native to the eastern Mediterranean, with a very restricted distribution, confined in southern Greece, some places in Turkey coast and a few sites on Crete, and other islands.

[Araukar]

Czyli karłatka nie jest jedyną europejką jak dawniej pisano , ma endemiczną koleżankę z Krety

[greg]

Zgadza się. Europa może się poszczycić dwoma gatunkami palm. Cała reszta jest zwleczona.

Można się też przy okazji zastanowić jakie obce gatunki palm można spotkać w Europie:

• daktylowiec kanaryjski (Wyspy Kanaryjskie, wprawdzie administracyjnie należą do Hiszpanii, ale geograficznie to znacznie im bliżej do Afryki)
• daktylowiec robelleni (Azja),
• Brahea armata (Ameryka Środkowa),
• szorstkowce (Azja),
• butie (Ameryka Południowa),
• Jubaea chilensis (Ameryka Południowa),
• waszyngtonie (Ameryka Północna),
• sabal (Ameryka Północna, Środkowa i Południowa),
• Syagrus romanzoffiana (Ameryka Południowa).

Innych nie widziałem, ani też nie słyszałem/czytałem by takowe gdzieś rosły. Może ktoś wie coś więcej?

[Biedny Miś]

Wooli

Bardzo ciekawe miejsce odwiedziłeś. Ten las palmowy to cos cudownego. Widać,że nie posadzony specjalnie. Własnie takie klimaty podobaja mi się najbardziej. To co natura wytwarza sama. Dzięki za relacje. Będe musiał tam się wybrać.
Czy możesz napisac cos więcej na temat wiatru? Czy jest on nieprzyjemny? Czy bardzo przeszkadza?

[wooli]

Greg,
Co do kanaryjczyka obmywanego morska wodą, to przypuszczam, że rósł w piasku, woda morska piasek wypłukała i dosięgła pnia. jest to miejsce w porcie, osłoniete od pełnego morza, także wysokich fal tam nie ma. W każdym razie dni palmy są chyba policzone.
 
Araukar
 

Wystarczy pojechać na kreteńską wieś i miejsce palm zajmują przepiękne aleje oliwne , a na placach królują rozłożyste morwowce i platany dające dużo zbawiennego cienia  ...

Drzewa oliwne jak i gaje oliwne są wszędzie, nie trzeba jechać na wieś. Jak kończy sie teren zabudowany zaczynają się gaje oliwne. Ponoś na jednego Kreteńczyka przypada 90 drzew oliwnych.
 
 
jeszcze kilka zdjęć:
 
waszyngtonie:


 
 
tu z "dziwnym" kanaryjczykiem
 

 
hacjenda na wzniesieniu nad morzem
 

 
Inne rzadko występujace na Krecie palmy
 

 
Tu palmy widoczne są za bannonowcami - banonowce to chyba basjo


 
Jako że takie widoki były na Bali w restauracji przy plaży nieomieszkałem zatrzymać sie tam:
 

 
Oczywiście Bali to miejscowość na Krecie. Chyba z uwagi na nazwę w tej miejscowości jest bardzo duzo bananowców. To bananowce nieopodal mojego hotelu;
 

 
 

 
I tu roślina której nie znam
 



Biedny Misiu
Preveli to miejsce warte odwiedzenia. Ale na Krecie jest jeszcze jedno miejsce występowania tych palm, dużo wieksze. Jest to miejscowość Wai ,na krańcu wschodnim wyspy. W przewodniku turystycznym napisali, że jest to najwiekszy gaj palmowy w Europie z około 9 tys palm. Miałem tam trochę daleko, około 250 km dlatego nie pojechałem.
 
Wiatr właściwie nie przeszkadzał, trzeba było tylko uważnie otwierać drzwi od samochodu - w żadnym wypadku jednocześnie z dwóch stron. Przy samej plaży z Preveli bylo dość cicho, fal na Morzu Libijskim tez nie było /wiatr północny/ Natomiast od ółnocnej strony wyspy były bardzo duże fale i zakaz kapieli. Tylko pierwsze dwa dni nie było wiatru i morze było spokojne. I ciekawostka- Może Kreteńskie od północy było ciepłe, o od południa Może Libijskie dużo zimniejsze - prawie jak Bałtyk. Rzeka w Preweli też była dość zimna.
 
Sam zagajnik palmowy nie jest w żaden szczególny sposób chroniony. Jest ogrodzenie od morza i tabliczki
 

 
Nie jest to żaden rezerwat, tylo że dostęp jest nieco ograniczony, trzeba tam dojść od parkingu zchodząc ze sporej wysokości po kamiennych schodach, przecietna osoba nie bedzie miała z tym problemu.
 
W samym zagajniku jest wyznaczona scieżka linami na palikach, ale każdy wchodzi gdzie chce.

---

Scaliłem posty.
greg

[greg]

I tu roślina której nie znam.
 


To jest strelicja alba.

[wooli]

jeszcze kilka zdjęć.
 
Bugenville na Krecie sa piekne
 

 
 
Wystepują pojedyńcze robelili - tu akutat podwójny
 

 
Kępa karłatek

 
bambusy w parku miejskim Rethymno
 
 
pień kanaryjczyka w tym samym parku i korona miała zdrowe liscie
 

 
Butelka juz tam leżała - wogóle choć w parku jest dużo ciekawych okazów to jeszcze nie widziałem tak zaniedbanego parku miejskiego.
 
Cykas w sklepie ogrodniczym - to jeden egzemplarz
 

 
Nasze fikusy pokojewe to na Krecie spore drzewa, fikusy te o dużych i małyuch lisciach - ty drobnolitny benjaminek
 

 
 
i stusunkowo nieduży o dużych liściach
 

 
Najbardziej na wczasach lubię bezludne plaże, zawsze takich szukam