Musiałabyś wiedzieć co tam jeszcze zostało i wyłuskać najbardziej odpowiednie rośliny.
Masz bardzo wymuskaną posesję (w pozytywnym słowa znaczeniu) i nie bardzo widzę tam chaotycznie rosnące bambusy.
Musiałabyś mieć wszystko wygrodzone barierami, by docelowo otrzymać np. 2 m średnicy kępę bambusa.
Jeżeli kopać jesienią to teraz, a nie w listopadzie.
Jeżeli na wiosnę to w marcu, zanim ruszy wzrost.
Swoich murielae przy domu nie naprawisz. Pędy pozostaną żółte. A nowe liście dopiero w maju-czerwcu.
U mnie niektóre przesadzane murielae przyjmowały się, część wyrzuciłem.
W głębokim cieniu i bez regularnego podlewania pousychały.