jeśli ma się np.kilka trachów naini tal w tym samym wieku i jeden z nich rośnie zdecydowanie wolniej od pozostałych to powinien byc on bardziej odporny na spadki temperatur.
Wie ktoś z was więcej na ten temat, czy wierzyć w to i jeśli tak to czym to tłumaczyć?
Dokładnie z taką informacją się nie spotkałam, ale spotkałam się z czymś co może świadczyć, że coś jest na rzeczy. Zgłębiając temat uprawy cyprysów wieczniezielonych (wiem, mam zaległą rozprawkę do napisania...
) natrafiłam na zalecenie, aby w warunkach środkowoeuropejskich nie sadzić cyprysów w zbyt żyznej ziemi, mimo że taką lubią, i nie nawozić ich mocno gdyż to powoduje wprawdzie szybki wzrost roślin ale jednocześnie zmniejsza ich mrozoodporność. Im wolniej roślina rośnie, tym ma większą wytrzymałość na mróz i potrafi przeżyć naprawdę srogą zimę.
Zastanawiam się teraz, czy przypadkiem podobnie nie może być z trachami. Czy przez to, że dajemy im dużo jeść, ciesząc się z szybkich przyrostów i wielu nowych liści, nie powodujemy spadku ich mrozoodporności. Może warto byłoby ten temat podrążyć?
WASHI, a może ten wolniej rosnący egzemplarz z jakichś przyczyn pobiera z gleby mniej składników pokarmowych? Nie wiem czy to możliwe, tak sobie gdybam. Ale jeśli byłoby to możliwe, to może tłumaczyłoby tą teorię, a sprawa cyprysów byłaby jej potwierdzeniem?