Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Tempo wzrostu a mrozoodporność  (Przeczytany 16968 razy)

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Tempo wzrostu a mrozoodporność
« dnia: Sierpień 29, 2011, 12:58:22 »

Od razu pociągnę temat pokrewny  i bardzo istotny w naszych warunkach. Spotkałem się na zagranicznych stronach ze stwierdzenie iż jeśli ma się np.kilka trachów naini tal w tym samym wieku i jeden z nich rośnie zdecydowanie wolniej od pozostałych to powinien byc on bardziej odporny na spadki temperatur.
Wie ktoś z was więcej na ten temat, czy wierzyć w to i jeśli tak to czym to tłumaczyć?
Zapisane

Artemida

  • G2
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 115
  • 49,2°N 9,3°E
Odp: Tempo wzrostu a mrozoodporność
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 04, 2011, 19:05:48 »

Cytat: WASHI
jeśli ma się np.kilka trachów naini tal w tym samym wieku i jeden z nich rośnie zdecydowanie wolniej od pozostałych to powinien byc on bardziej odporny na spadki temperatur.
Wie ktoś z was więcej na ten temat, czy wierzyć w to i jeśli tak to czym to tłumaczyć?

Dokładnie z taką informacją się nie spotkałam, ale spotkałam się z czymś co może świadczyć, że coś jest na rzeczy. Zgłębiając temat uprawy cyprysów wieczniezielonych (wiem, mam zaległą rozprawkę do napisania... :-[ ) natrafiłam na zalecenie, aby w warunkach środkowoeuropejskich nie sadzić cyprysów w zbyt żyznej ziemi, mimo że taką lubią, i nie nawozić ich mocno gdyż to powoduje wprawdzie szybki wzrost roślin ale jednocześnie zmniejsza ich mrozoodporność. Im wolniej roślina rośnie, tym ma większą wytrzymałość na mróz i potrafi przeżyć naprawdę srogą zimę.

Zastanawiam się teraz, czy przypadkiem podobnie nie może być z trachami. Czy przez to, że dajemy im dużo jeść, ciesząc się z szybkich przyrostów i wielu nowych liści, nie powodujemy spadku ich mrozoodporności. Może warto byłoby ten temat podrążyć?

WASHI, a może ten wolniej rosnący egzemplarz z jakichś przyczyn pobiera z gleby mniej składników pokarmowych? Nie wiem czy to możliwe, tak sobie gdybam. Ale jeśli byłoby to możliwe, to może tłumaczyłoby tą teorię, a sprawa cyprysów byłaby jej potwierdzeniem?

Zapisane

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: Tempo wzrostu a mrozoodporność
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 04, 2011, 21:16:37 »

Ciekawi  mnie bardzo o co chodzi gdyż z opinią żeby sadzić do gruntu palmę najwolniej rosnącą spotkałem się wielokrotnie i sugerowały to na forach osoby które sprawiały wrażenie że wiedzą o czym piszą natomiast nigdy nie znalazłem odpowiedzi dlaczegóż tak się dzieje.
 To co piszesz Artemido o cyprysie tylko potwierdza tę tezę bo widocznie nie dotyczy tylko palm.
Zresztą najlepszym przykładem jeśli chodzi o palmy jest jubea która niezależnie od egzemplarza już jako gatunek jest najwolniej rosnącą palmą i jednocześnie najbardziej mrozoodporną palmą pierzastą.Przypadek?
 Gdyby ktoś znał odpowiedź na to pytanie..............
Zapisane

Dzik

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 138
Odp: Tempo wzrostu a mrozoodporność
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 05, 2011, 15:25:12 »

Mnie się wydaje, że po prostu tkanka, która była tworzona dłużej jest "lepszej jakości" w tym sensie, że ściany komórkowe są grubsze itp.
W każdym razie jak co mogę zapytać ciotkę mojej małżonki, która jest profesorem w instytucie botaniki UJ, specjalność cytologia i embriologia roślin (co by to nie znaczyło)  ;D
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Tempo wzrostu a mrozoodporność
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 05, 2011, 16:02:29 »

Ja korespondencyjnie też znam kogoś z tego wydziału.
Ale on jest tylko doktorem, więc Twoja ciocia będzie lepsza.

To oczywiście żart. Szczególnie z tym "tylko".

Co samego tematu to dotyczy on ogólnie różnych roślin, szczególnie zimozielonych.
Wiadomo, że nie należy ich nawozić późnym latem, aby zdążyły wyhamować ze wzrostem.

W przypadku palm gdzieś musi optymalna granica między szybkim wzrostem, a odpornością (na różne czynniki).
U nas zima nie przychodzi nagle, tylko po długich chłodach, więc np. w listopadzie palmy u nas raczej już nie przyrastają.

WASHI

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 804
  • 7a/7b
Odp: Tempo wzrostu a mrozoodporność
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 05, 2011, 18:27:36 »

Gdybyście mogli uzyskać więcej informacji na ten temat byłbym bardzo wdzięczny.I przypuszczam że nie tylko ja ciekaw jestem odpowiedzi - czy tak faktycznie jest i dlaczego?
Zapisane

Wiechu

  • G1
  • Aktywny użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 156
Odp: Tempo wzrostu a mrozoodporność
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 08, 2011, 12:27:15 »

Odnośnie palm i innych egzotyków wyczytałem gdzieś dawno temu, że powinno się je nawozić jedynie najpóźniej do końca lipca, aby pędy i tkanki zdążyły lepiej zdrewnieć przed zimą uzyskując tym samym lepsza mrozoodporność.
Odnośnie Szorstkowców  to  zimę wolą raczej spędzać na sucho natomiast latem, gdy jest ciepło potrzebują dużo wody robią wtedy duże przyrosty.
 ;) :)
Zapisane