Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Forum SMF zostało uruchomione!

Autor Wątek: Termohigrometr / rejestrator KlimaLogg Pro  (Przeczytany 8902 razy)

Robert

  • G1
  • Ekspert
  • *
  • Wiadomości: 542
Termohigrometr / rejestrator KlimaLogg Pro
« dnia: Grudzień 31, 2013, 05:09:34 »

Termohigrometr
producent TFA, nazwa: KlimaLogg Pro
To bardzo przydatny dla palmiarza sprzęt. Pozwala odczytywać na bieżąco oraz rejestrować wyniki z 8 czujników bezprzewodowych. Czujnikom możemy nadawać własne nazwy- u mnie to np. phx buda, studnia, ogród grunt....To nie tylko termohigrometr, ale również rejestrator. Możemy też ustawić częstotliwość zapisu wartości mierzonych na czujnikach.
Więcej informacji: KlimaLogg Pro firmy TFA
Zakupiłem taki zestaw jak poniżej:

Trzy czujniki(w głębi) pozwalają mierzyć temperaturę i wilgotność powietrza. Te bliższe mierzą tylko temperaturę, ale pozwalają za pomocą termoczujnika na przewodzie od długości 2m dokonywać pomiarów punktowych. Ja wykorzystałem je do ciągłego pomiaru temperatury wód gruntowych- końcówkę zanurzyłem w wodzie w studni oraz do mierzenia temperatury gruntu.
Zapisaną historię wyników możemy przeglądać bezpośrednio na wyświetlaczu bazy lub przesłać dane do komputera.
Odczyt bezprzewodowy w jednym miejscu ze wszystkich wybranych punktów pomiarowych daje niesamowity komfort, ale także ogromne poczucie kontroli (m.in. możliwość ustawienia alarmu dźwiękowego dla ustawionych przez nas samych wartości krytycznych).
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2016, 12:13:37 wysłana przez andres »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Termohigrometr / rejestrator KlimaLogg Pro
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 08, 2016, 12:29:27 »

Cena tego rejestratora to 285 pln

Czujniki, które do niego pasują:
- czujnik temperatury/wilgotności 89 pln/sztukę
- czujnik temperatury 75 pln/sztukę

Do mojego zestawu wybrałem 2 czujniki z pomiarem wilgotności i 6 czujników z pomiarem samej temperatury.
Zaletą tych ostatnich jest to, że sonda jest podłączona na kabelku, więc można ją włożyć pod osłonę,
a nadajnik ("czujnik") zawiesić np. na drzewie lub innym wyżej położonym miejscu, co ułatwia połączenie ze stacją główną.

Czujniki są odporne na wilgoć, ale zdarzyło mi się, że jeden obrócił się o 180°C akurat w miejscu, gdzie w budce zbierała sie woda i został zalany.

W oprogramowaniu cenne jest to, że można robić wykresy w różnych kombinacjach czujników.

Tym sposobem można kontrolować temperaturę w 8 różnych punktach, co dla większości z nas powinno wystarczyć.
Można też ustawić alarmy dla poziomów maks./min. temperatury i wilgotności.
Np. po przekroczeniu -12°C na danym czujniku stacja zaczyna piszczeć.

Tak wygląda strona z podglądem na wszystkie czujniki:
(puste miejsca to np. brak danych lub miejsce na pomiar wilgotności, wyliczany jest też punkt rosy)


A na takim panelu tworzy się wykresy:


Wadą jest niemożliwość zapisania wykresu bezpośrednio z tego programu.
Trzeba więc robić zrzuty z ekranu.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2016, 12:50:12 wysłana przez andres »
Zapisane

Arche

  • G1
  • Zaawansowany użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 275
  • Gdynia strefa 7a
Odp: Termohigrometr / rejestrator KlimaLogg Pro
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 08, 2016, 14:16:26 »

A jak wygląda sprawa z zasięgiem tej stacji? Nigdzie nie widzę tej informacji. Straciłeś kiedyś połączenie z którymś z czujników? 
U mnie sygnał musi przejść przez 3 ściany i pokonać odległość 30m.
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Termohigrometr / rejestrator KlimaLogg Pro
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 08, 2016, 15:00:16 »

Do loggera dołączono 18 stronicową instrukcję w języku polskim ;)

Teoretyczny zasięg to 100 m, przy czym może zakłócenia mogą być dwojakie:
- przeszkody materialne (np. ściany)
- czynniki elektroniczne (np. ustawienie w pobliżu rutera WiFi)

Z kolei logger łączy się z komputerem z odległości maksymalnie 10 m.

W praktyce wygląda to tak, że najlepiej jest mieć wszystkie czujniki po jednej stronie domu,
postawić logger wysoko, na parapecie (u mnie na 2 piętrze), a czujniki również wieszać wysoko (na ile pozwoli kabelek).

W ubiegłym roku miałem więcej problemów z wyłapywaniem wszystkich 8 czujników, np. przez kilka godzin brakowało 2-3.
Może wynikało to z jakości baterii, bo użyłem dostarczonych z czujnikami.
W tym roku jakoś problemów nie ma, choć mam 2 czujniki po przeciwnej stronie domu.

Postawienie loggera na biurku, przy komputerze/ruterze, itp. nie jest najlepszym pomysłem, jeżeli są problemy z łącznością.
Raz dziennie przynoszę logger do komputera, zczytuję dane i odnoszę go na miejsce.
Na stałe stoi on w pomieszczeniu, w którym zazwyczaj spędzam czas wieczorem.

Tak więc zakłócenia występują, ale są nie wielkim problemem.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2016, 15:05:11 wysłana przez andres »
Zapisane

andres

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4320
Odp: Termohigrometr / rejestrator KlimaLogg Pro
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 30, 2018, 19:36:05 »

Aktualizacja po 3 latach użytkowania:

Z KlimaLogg korzystam głównie zimą.
Gdy mija czas mrozów i osłon zimowych nie potrzebuję tylu czujników.
Wyjmuję baterie, chowam nadajniki do kartonu.

Baterie w samej stacji zdarza mi się wymienić w połowie zimy, co poprawia łączność z nadajnikami.
Stację trzymam w innym pokoju niż komputer, w ciągu dnia łączność utrzymuje się przez kilka godzin.
Gdy komputer uśpi się następuje zerwanie połączenia, potem znowu trzeba nacisnąć na przycisk USB.
Nie jest to przeszkodą, ważne, że jest zasięg.


Wykresów używam do analizy różnych osłon, teraz również temperatury gruntu.
Zapisuję interesujące mnie wykresy jako pliki graficzne, właściwie nie wracam do samych danych z poprzednich lat.
Pracując na komputerze widzę jaka temperatura panuje pod osłonami.


Jak to mówią: wszystko z czasem zużywa się.
Dotychczas uszkodzeniu uległy 2 nadajniki: przyczyną jest zalanie wodą.
Ten po lewej spędził 2 razy lato na zewnątrz, widać jak UV działają na plastik.


Próbowałem je osuszyć, rozebrać, ale tam tylko elektroniczna płytka.
Nie mam umiejętności, by to naprawić. Czerwony drucik to zapewne antenka.
Odtąd dbam, by nadajniki były w osłonach lub przykryte mocnym woreczkiem foliowym.
Trochę rozczarowująca jest łatwość, z jaką woda potrafi nasączyć się do takiego pudełka.
Dla porównania stare, proste nadajniki/czujniki Biowinu są prawie niezniszczalne.


Kabelki czujników są całkiem wytrzymałe jak na ich niewielką grubość.
Zdarzyło się, że w jednym miejscu izolacja przetarła się odsłaniając przewody.
Owinąłem taśmą, czujnik na razie działa.
Ponieważ 3 czujniki mam zakopane w ziemi (JUB, BG i JBP) dokupiłem kolejne 3 (jako osobny produkt), by w razie potrzeby użyć nadajniki do innych pomiarów.
Czyli nadajnik 2 tej chwili jest podpięty do czujnika zakopanego w ziemi.
Mogę go odpiąć i dołączyć inny czujnik i od tej pory mierzyć np. temperaturę powietrza pod tą osłoną.
Taki czujnik nie jest drogi, kosztuje 13 pln


Taki sprzęt jest tylko gadżetem jeżeli nie ma konkretnego zastosowania.
Przez te 3 zimy przydał mi się wielokrotnie.
Śledzenie wykresów na ekranie pozwala mi lepiej zrozumieć działanie osłon.

Mam 2 duże nadajniki, które mierzą również wilgotność powietrza.
Jednak nie kupuję ich, gdy zepsują się te podstawowe:
- duże są na 2 baterie AA, małe na 2 AAA
- duże mają wbudowany czujnik, czyli nie ma kabelka i nie można czujnika włożyć do osłony, a nadajnika dać na zewnątrz, by polepszyć łączność
- nie mam potrzeby szerszego monitorowania wilgotności powietrza
- duże są droższe
- duże wydają się jednak solidniejsze: pokrywa komory baterii jest przykręcana wkrętem, ma uszczelkę