Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[greg]

Czy może ktoś wie jak się nazywa ta roślina? Zerwałem ją w ubiegłym roku na jednym z tarasów na Lazurowym Wybrzeżu. Rosła w jakiejś wyrwie w chodniku. Wyglądało to o tyle ciekawie, że miała dość dużo prostopadłych pędów. Zerwałem jeden z nich. Okazał się, że ukorzenia się bardzo łatwo. Przechowałem ją przez zimę tak jak inne moje rośliny, czyli 1-5 C. Na wiosnę miała widać za mało światła, bo pędy trochę wybiegły. Niedawno je uciąłem i dałem do ukorzenienia by posadzić je razem w jednej doniczce. Wystarczyły około trzy tygodnie by korzenie przerosły małą doniczkę produkcyjną. Liście ma takie trochę „gruboszowate”. Nie mam najmniejszego pojęcia co to może być. Może np. powinienem pozwolić by przemroziło pędy a roślina powinna odbić z korzenia?






Pęd ukorzeniony tego roku.

[Martin]

Senecio angulatus

[greg]

Dzięki.

Całkiem ładnie to kwitnie. Ciekawe czy moja będzie miała kiedyś kwiaty. Jak wynika z wiki to dość inwazyjna roślina. W sumie nic dziwnego skoro jest tak żywotna. Ona w naturze osiąga od 2 do 6 metrów wysokości! Nieźle. Tamta na Lazurowym wybrzeżu miała może z 70 cm.

[greg]

Zmieniłem tytuł wątku z uwagi na to by był lepiej indeksowany przez google. Dzięki Martinowi wiem jak się nazywa ta roślina i tytuł można zmienić z enigmatycznego Co to za roślina na tytuł będący nazwą rośliny.

W połowie lipca pokazałem Wam sadzonki jakie otrzymałem po podziale mojego senecio angulatus. Wszystkie trzy zostały potem wsadzone do jednej doniczki. Zdjęcie zostało zrobione mniej więcej w połowie sierpnia. Obecnie roślina jest o kilkanaście centymetrów większa. Rośnie szybko i wytwarza liczne pędy, które rozchodzą się na boki. Rok temu wyglądała jak jedna z ukorzenianych w tym roku sadzonek pokazanych w pierwszej wiadomości w tym wątku.

[greg]

Dzisiaj zauważyłem pąki na moim senecio. Bardzo jestem ciekawy czy roślina zdąży zakwitnąć. Może jak przyjdą chłody powinienem przenieść ją do domu?

Wcale się nie dziwię, że ta roślina ma opinię inwazyjnej. Ukorzenia się niezwykle łatwo. Z ostatnio ukorzenianych trzech kawałków jeden został objedzony przez ślimaki. Został tylko nadjedzony kikut. Roślinie w niczym to nie przeszkodziło by się ukorzenić. Już zaczęła wypuszczać malutki listeczki.

[greg]

Ubiegłego roku moje senecio angulatus nie zdążyło już niestety zakwitnąć. Wczoraj macierzystą roślinę ściąłem praktycznie do ziemi, a uzyskane w ten sposób pędy pociąłem na kawałki i dałem do ukorzenienia. Macierzysta roślina dzięki temu jeszcze bardziej się rozkrzewi, a ja zyskałem 36 nowych sadzonek, które będą mógł potraktować jak rośliny jednoroczne wysadzając je do gruntu. O ten parapet musiałem walczyć jak lew, ale zwyciężyłem.

Bardzo polubiłem tę roślinkę, bo zawsze kojarzy mi się z poniższym widokiem z Lazurowego Wybrzeża. Tam rosła jako chwast w chodnikowej wyrwie, a tak się z nią cackam. W ubiegłym roku, w ramach barteru, senecio trafiło do sev'a, który może to potraktować jako zachętę do pokazania jakie aranżacje zrobił z tą roślinką.

[sev]

Starzec w skrzynkach balkonowuch, jak na razie nike kwitnie, ale prznajmniej nie śmieci ;P





---

Dodałem zdjęcie pąków.
greg