Najbardziej zaskoczyło mnie to, że nie jest to jedna kępka, a wręcz całe zarośla.
Wszyscy doceniliśmy wykorzystanie obiegu wody z oczka.
Dla tych, którzy nie byli na zlocie przypominam, że pompa leje wodę z oczka z rybami przez donice.
Moja refleksja jest taka, że podobnie jak w przypadku bananów większe wrażenie robi jedna duża kępa / stanowisko podstawowego gatunku/odmiany
(np. musa basjoo) niż szukanie i kolekcjonowanie wielu wymyślnych odmian, które wprawdzie mają jakieś ciekawe cechy, ale takiej masy liściowej nie mają.
Binosie: rozwiązaniem jest duża ilość ciepłej, żyznej wody!!!
W tej białej kracie rósł kolejny egzemplarz (donica wstawiona była do środka, a na nią leciała woda z węża), ale zabrał go arundo