Fachowo nazywa sie takie coś membranami wiatrochronnymi - paroprzepuszczalnymi. Taką membranę stosujesz między warstwą ocieplenia (wełny) a środowiskiem zewnętrznym (dachówka, blacha) z zachowaniem odstępu dla wentylacji. Przy takim układzie masz dyfuzję pary wodnej i jej usuwanie w kalenicy. Problem przy naszych osłonach jest taki, że zazwyczaj stosujemy styropian czyli materiał w zasadzie paroszczelny i wiatrochronny
. Dodatkowo nie może dojść do kondensacji bo membrana wody ciekłej nie przepuszcza i wtedy musi spłynąć. Kiedyś to zastosowałem z braku agrowłókniny i.. no cóż działa ale jednak tańsza jest agrowłóknina niż membrana. Są też sztywniejsze niż inne włókniny, trudniej sie tym operuje.. Więcej tego nie zakładałem
Dodatkowo trzeba pamiętać, że membrany takie są wrażliwe na UV a w styczniu czy lutym tego nie brakuje w słoneczne dni.