Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[greg]

Ołownika kupiłem we włoskiej szkółce dwa lata temu. Swojej pierwszej zimy nieomal u mnie nie przetrwał. W pomieszczeniu gdzie zimuję rośliny otwarło się okno w czasie trwania 16-stopniowych mrozów. Ołownik, mimo że był w sąsiednim pokoju srodze oberwał. Szczerze mówić myślałem, że już będzie po nim. Jednak ku mojej radości na wiosnę z gałązek tuż przy samej ziemi zaczął odpuszczać. W warunkach w jakich ja go przechowuję (1-5 C) traci część liści na zimę. Jak miałby kilkanaście to ponoć by nie tracił. Na wiosnę warto go przyciąć. Z tego co czytałem to dość łatwo takie pędy ukorzenić. W przyszłym roku będę musiał spróbować.

Uwagę zwracają przede wszystkim kwiaty w dość rzadkim niebieskim kolorze (choć jest też odmiana o kwiatach białych). Przekwitnięte kwiatostany należy obciąć.

1. Ołownik.




2. Kwiat.




3. Pąk kwiatowy.



---

A skoro już piszę o ołowniku to można i wspomnieć o ciekawej krzewince, która ma dosyć podobne do ołownika kwiaty i jest przy tym częściowo mrozoodporna (trzeba dobrze ją okryć). Mowa roślince, która nazywa się ceratostigma ołownikowata.

[greg]

Ołownik po zimie. Z chłodu stracił wszystkie liście choć jeszcze w styczniu miał ich sporo. Bałem się, że padł, bo w sieni gdzie był przechowywany temperatura spadła poniżej zera, co wykończyło kilka roślin. Jakiś czas temu przeniosłem go do domu mając nadzieję, ze ciepło pobudzi roślinę do wzrostu. Na szczęście zima oszczędziła ołownika. Byłoby mi go bardzo szkoda. To pamiątka z wczasów. Kupiłem go we włoskiej szkółce w pobliżu Cavallino.

Został mocno przycięty. Ta roślina doskonale to znosi i w zasadzie bez ostrego wiosennego cięcia nie sposób utrzymać ją w ryzach.

[greg]

Mój ołownik (który jakiś czas temu wylądował na dworze) dzięki temu, że po zimie wcześniej przeniosłem go do mieszkania oraz dzięki wysokim ostatnio temperaturom zakwitł mi już na 1 maja. Na razie tylko jeden kwiatostan, ale roślina cała jest w pąkach.

[greg]

Mój ołownik na dzień 15 lipca. Te bardzo liczne kwiatostany to kupony odcięte przez okres niedawnych upałów. Obecne ochłodzenie niestety zahamowało rozwój nowych.

[greg]

Ołownik kwitnie obficie i nieprzerwanie od 1 maja. Aż szkoda, że już wkrótce chłody zgaszą tę wegetację.

[greg]

Mój ołownik. Stan na 18 marca. Wygląda żałośnie, ale już w maju będzie zdobił ogród niebieskimi kwiatami.
Przeniesiony do ciepłego pomieszczenia około tygodnia temu zaczął już wypuszczać świeże listeczki.
Trzeba będzie mu zrobić jakieś postrzyżyny.

[greg]

„Starego” ołownika na wiosnę mocno przyciąłem, ale niestety stosunkowo późno, bo chyba dopiero w kwietniu i dlatego jest sporo zapóźniony.
Jest ładny i gęsty, ale pierwsze kwiaty pojawią się pewnie dopiero pod koniec lipca.





Bardziej ciekawi mnie obecnie ołownik w gruncie.
Ponieważ nie był przycinany (posadziłem go jak kupiłem) to ma obecnie mnóstwo pąków i jeśli tylko nastaną lepsze temperatury to będzie spektakularnie kwitł.
A czy przetrwa zimę? Zobaczymy. Przytnę go do ziemi, karpę okryję agrowłókniną. Na to przyjdzie niski styropianowy box z grubą pokrywą.
Skoro gunnerę się tak da, to może i ołownik przezimuje? AFAIK nikt w Polsce nie próbował.

[greg]

Ołownik w gruncie kwitnie bardzo obficie.
Zdjęcie jest sprzed około 1.5 tygodnia i w porównaniu do stanu obecnego wygląda to słabo.




Tymczasem ołownik w donicy wytworzył pierwsze pąki.
Drastycznie przycięty około dwa miesiące temu. Zaledwie dwa byle jakie miesiące i już są pąki.
Na tym właśnie opieram pomysł by spróbować przezimować tę roślinę po uprzednim ścięciu na krótko i bardzo dobrym okryciu.

[greg]

Eksperymentalny ołownik, pozostawiony w gruncie na zimę.
Osłaniany był agrowłókniną i małą styrobudką.
Przed zimą został drastycznie ścięty.
Jak widać stracił wszystkie liście, ale pędy są żywe, a przynajmniej na takie wyglądają.
Będę chciał założyć nad nim jakąś małą szklarenkę by szybciej ruszył ze wzrostem.
To bardzo żywotna roślina, jeśli tylko okaże się, że przeżyła to latem powinna wyglądać bardzo atrakcyjnie.

[mufasa]

Zastanawiam się nad kupnem tej rośliny.
I jak, odbił po zimie?