Nie dawało mi to spokoju. Dzisiał wyszło więcej kłów. Odkopałem jeden i widać, że z żółtego kłącza podziemnego z rozmazanym zielonym paskiem idzie zielony shot, a w drugim miejscu widać shoty zwykłe od spectabilisa i zielone wyrastające przy sobie z tego samego kłącza (tutaj nie mogłem za bardzo oczyścić kłącza i zobaczyć koloru) zatem chyba taki jego urok.