Palmy w Polsce

Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Palmy => Pielęgnacja palm => Wątek zaczęty przez: greg w Czerwiec 28, 2012, 19:24:57

Tytuł: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 28, 2012, 19:24:57
Jak w temacie. Czy ktoś się zetknął z czymś takim? Co to jest/może być i jak sobie z tym poradzić?

(https://lh5.googleusercontent.com/-TrcyVAb8_tE/T-ySrhl2irI/AAAAAAAAEEs/9QFkSaToyNQ/s800/butia.capitata.1-2012-06-28.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-ur4a9L90elk/T-ySr_wx6YI/AAAAAAAAEEw/dALOUh1PK3g/s800/butia.capitata.2-2012-06-28.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-Mpg6cO3RlpA/T-ySsgvl0fI/AAAAAAAAEE0/M2oj96BFV3Y/s800/butia.capitata.3-2012-06-28.jpg)
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Miamian w Czerwiec 28, 2012, 23:51:38
Wedlug mnie jest to jakas choroba grzybowa, wyglada jak zgnilizna twardzikowa lub Glownia palmowa jej powstatwaniu sprzyja wilgotne srodowiska powodem choroby jest Graphiola phoenicis
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: SLIMI w Czerwiec 29, 2012, 09:04:53
A może po prostu korzenie pływają w wodzie (za mocno podlewana)?
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 29, 2012, 19:19:40
SLIMI, nie to na pewno nie jest ta przyczyna.

Na poprzednich zdjęciach pokazałem jedno z najgorzej wyglądających miejsc. W sumie to podobne kropki są na większości liści. Na jednych mniej, a na innych więcej. Nie mniej niż te kropki niepokoi mnie ogólny wygląd liści. Powinny być niebieskozielone, a są zielonożółte. Stare liście też były zabarwione na taki właśnie kolor, ale sądziłem, że jak zacznie wypuszczać nowe to ich kolor będzie już właściwy. Tymczasem jest gorzej. Na młodych liściach żółtego koloru jest więcej niż na starych.

Dodam jeszcze kilka zdjęć, które zrobiłem nieco wcześniej. Różowym prostokątem zaznaczyłem liść wypuszczony w tym roku. Na nim plamek jest mało, ale jest barwy żółtozielonej.

(https://lh5.googleusercontent.com/-vM2-8MX3z2c/T-3QSPqnskI/AAAAAAAAEFs/rmgTrOSDKJM/s800/palmy.w.bedzinie.2012.06.10.05%25282%2529.jpg)



Na tym zdjęciu podbiłem nieco kontrast by lepiej było widać żółte przebarwienia na liściu. Widać, że kolor żółty i zielony się przeplatają. To jeden ze starszych liści.

(https://lh5.googleusercontent.com/-P6KI3XXx04A/T9cK1UsUxZI/AAAAAAAAD2E/xvGXH7thoe4/s800/palmy.w.bedzinie.2012.06.10.07.jpg)



Tu plamek nie nie jest wiele, ale uwagę zwracają żółte przebarwienia liści w postaci smug.

(https://lh4.googleusercontent.com/-5QkjxBozwVA/T9cK1iOKpfI/AAAAAAAAD2I/nOlFTphb4Kw/s800/palmy.w.bedzinie.2012.06.10.08.jpg)



Tymczasem zdrowe liście powinny mieć barwę i wygląd jak poniżej:

(https://lh3.googleusercontent.com/-dP5eVqUTRUA/T9cMj5i81sI/AAAAAAAAD3s/x3z9c644vIY/s640/palmy.w.donicy.butia.capitata.2012.06.10.01.jpg)



Wczoraj sev zasugerował mi, że może to być głownia palmowa. Na forum kwiaty-uprawa.pl (http://kwiaty-uprawa.pl/choroby/1879-g-ownia-palmy.html) znalazłem takie zdjęcie jak wygląda ta choroba. To chyba jednak nie jest to, bo tutaj wyraźnie widoczne są grudki, a takich u mnie nie ma.

(http://img220.imageshack.us/img220/7251/dsc03827.jpg)



Bardziej przypomina mi to jakąś plamistość liści. Tutaj na zdjęciu brunatna plamistość liści (źródło: ogroddebniki.pl (http://ogroddebniki.pl/zdjecia-chorob.html)

(https://lh5.googleusercontent.com/-VDKqlgNaZBI/T-3c9YjuZsI/AAAAAAAAEF8/bjUx-qU8vJk/s600/Brunatna_plamistosc.jpg)



Wszystkie te choroby są niestety do siebie dość podobne. :( Amor, za co bardzo mu dziękuję, podesłał mi na priv taki opis różnych chorób:

Cytuj
Alternarioza

Objawy: owalne lub okrągłe plamy o śr. 1cm, ciemnobrązowe, otoczone obwódką,
Przyczyna: Alternarioza poraża ogólnie osłabione rośliny przebywające w niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: dizygoteka, fatsjobluszcz, kalatea, paprocie, pelargonia, poinsencja, szeflera, starzec,
Zwalczanie: usuwać chore liście, opryskiwać preparatami: Bravo 500 SC, Penncozeb 80 WP,

Antraknoza

Objawy: brązowe plamy pojawiające się na najmłodszych liściach, atakujące powoli pozostałe pędy, na powierzchni nekrozy mogą być widoczne czarne punkty zarodnikowania grzyba,
Przyczyna: Antraknoza
Atakowane rośliny: anturium, araukaria, bluszcz, cissus, difenbachia, fikus, kroton, storczyki,
Zwalczanie: rośliny opryskiwać preparatami: Sarfun 500 SC, Bioczos BR,

Fuzarioza naczyniowa

Objawy: zahamowany wzrost roślin, więdnące, żółknące i brązowiejące liście ,
Przyczyna: Fuzariozę naczyniową powoduje zbyt obfite podlewanie, zastoiny wody,
Atakowane rośliny: asparagus, cyklamen, nolina, bromelie, chryzantema,
Zwalczanie: chore rośliny usuwać, pozostałe podlewać preparatami: Rovral Flo 255 S.C., Sarfun 500 SC,

Fytoftoroza

Objawy: brak wzrostu roślin, u podstawy pędu widoczne brązowe obumarłe tkanki, rośliny tracą naturalną barwę i połysk,
Przyczyna: Fytoftoroza spowodowana jest zbyt wilgotnym i chłodnym podłożem oraz zastoinami wody,
Atakowane rośliny: azalia, chryzantema, cyklamen, difenbachia, dracena, gerbera, peperomia, fiołek afrykański, skrzydłokwiat,
Zwalczanie: stosować do podlewania wodę o temp. pokojowej, usuwać chore rośliny, pozostałe podlać preparatami: Bravo 500 SC, Previcur 607 SL, Bioczos BR, ograniczyć podlewanie,

Miękka zgnilizna bakteryjna

Objawy: czarne, wodniste powiększające się plamy na liściach, zamieranie pędów, widoczna zgnilizna na bulwach,
Przyczyna: miękka zgnilizna bakteryjna spowodowana jest zbyt obfitym podlewaniem i zastoinami wody w doniczce,
Atakowane rośliny: cyklamen, difenbachia, dracena, juka, kalanchoe, kaktusy, maranta, storczyki, poinsencja, fatsjobluszcz, kaladium,
Zwalczanie: usuwać chore rośliny, podatne gatunki obok stojące opryskiwać wraz z podłożem preparatami: Biochikol 020 PC, Biosept 33 SL, Miedzian 50WP,

Pierścieniowa plamistość difenbachii

Objawy: okrągłe, brązowe plamy na liściach, na obumarłych tkankach tworzą się czarne skupiska grzyba przybierające formę pierścienia,
Przyczyna: pierścieniowa plamistość poraża ogólnie osłabione rośliny przebywające w niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: bluszcz, difenbachia, dracena, fikus, kolumna, maranta, peperomia, pilea, skrzydłokwiat, trzykrotka, zanokcica, szeflera,
Zwalczanie: usuwać porażone liście, opryskiwać preparatami: Bravo 500 SC, Biochikol 020 PC,

Plamistość liści

Objawy: okrągłe, chlorotyczne a następnie brązowe plamy z ciemniejszą obwódką, niekiedy zlewają się ze sobą prowadząc do obumierania liści,
Przyczyna: plamistość liści poraża ogólnie osłabione rośliny przebywające w niewłaściwych warunkach,
Atakowane rośliny: aralia, azalia, bluszcz, fikusy, kalansja, kalanchoe, kalatea, paprocie, maranta, peperomia, palmy,
Zwalczanie: nie zraszać roślin, chore liście usuwać, stosować preparaty: Bravo 500 SC, Sarfun SC, Baymat AE,

Rizoktonioza

Objawy: zahamowanie wzrostu rośliny, czarne lub brązowe plamy na liściach, jasnobrązowa grzybnia na powierzchni chorych tkanek, matowe liście,
Przyczyna: Rizoktonioza spowodowana jest zastoinami wody, zbyt wilgotnym podłożem,
Atakowane rośliny: bluszcz, cissus, chryzantema, peperomia, aglaonema,
Zwalczanie: usuwać chore rośliny, w pozostałych zdezynfekować glebę formaliną lub Kaptanem, podlać preparatami: Rizolex 50 WP, Antifung 20 SL,

Sadzak

Objawy: na powierzchni liści pojawia się ciemny nalot grzybni, przypominający sadzę, stosunkowo łatwy do usunięcia (czy Twoje czarnawe plamki dają się usuwać nie wiem?) , uwaga - grzyby rozwijają się najczęściej na wydzielinach szkodników z grupy czerwców,
Przyczyna: sadzak,
Atakowane rośliny: cytryna, fuksja, gerbera, kawa, ketmia,
Zwalczanie: liście zetrzeć wilgotna szmatka, opryskiwać preparatem: Bravo 500 SC, Serbavit 530 SC

Jeśli chodzi o moją butię to jej wzrost nie jest raczej zahamowany, bo ona rośnie. Plamki są niewielkie. Na razie kupiłem Previcur Energy 840 SL (działa systemicznie) oraz Topsin. Dzisiaj wieczorem pierwszy oprysk.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Miamian w Czerwiec 29, 2012, 20:28:10
Nie Sev zasugerowal zgnilizne ale ja, ale to szczegól.

Greg a przyjrzałeś się dokłanie liściom, czy oby na pewno nie mają żadnych szkodników, nieraz tak jest że robaki pozostawają po sobie takie plamy. Jeżeli ich nie ma to na 100 % jest to choroba grzybowa lub wirus.

Pozwolę sobie przytoczyć kilka przykładów.
Charakterystyczne dla Zgnilizny twardzikowej jest to że rośliny stają się bladozielone, więdną i zasychają. Chore fragmenty mają ziarnistą strukturę.

Kolejną chorobą może być zakażenie - i to mi najbardziej pasuje teraz.
Na całym liściu nieregularne plamy różnej wielkości, żółtawe, brązowe lub czerwonawe.
Usunąć możesz Preparatem grzybobójczym o szerkom spektrum działania.


Dużo chorób jest do siebie podobnych. Na początku spróbuj użyć AMISTAR 250 SC ma szerokie zastosowanie w zwalczaniu chorób brzybowych.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 29, 2012, 20:39:01
Owszem, sev, ale na czacie.

Szkodników nie zauważyłem. Czy masz jakieś doświadczenie z opisywanymi przez Ciebie chorobami czy tylko kopiujesz z internetu to co wydaje Ci się podobne?

Zresztą objawami zgnilizny twardzikowej ma być również biały nalot, a tego u mnie nie ma (ja też umiem szukać w internecie). Preparatem grzybobójczym o szerokim spektrum działania jest Topsin i taki preparat zakupiłem.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: arundo w Lipiec 01, 2012, 23:46:19
(https://lh6.googleusercontent.com/-MlerWqQoxqE/T_DA_gyXpLI/AAAAAAAACLg/FfcjcguwnhY/s512/P1280825.JPG)

 :f12:
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Marcin D w Lipiec 02, 2012, 15:14:35
Na moim dużym trachu są podobne plamki.
(http://img220.imageshack.us/img220/5681/p1100109j.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/220/p1100109j.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

Arundo a to u Ciebie nie powstało czasem przez to, że palma w zimę nie rosła?
Mam podobne zjawiska u trachów małych.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 02, 2012, 15:47:36
Arundo, jeśli chodzi o Twój przypadek to zgadzam się z Marcinem.



Dokładnie obejrzałem pozostałe palmy. Szorstkowiec z zeszłego roku. Problem dotyczy tylko starych liści. Nowe są bez plamek. Gdybym obciął te liście na wiosnę (tak jak początkowo planowałem) to nawet nie wiedziałbym, że coś takiego na nich jest. Palmy są aż brunatne. Czyli takie jak u butii. Czyli stare.

(https://lh3.googleusercontent.com/-D97WIeqsHWY/T_Gi3FMJO5I/AAAAAAAAEHU/SxUjswrT-J4/s800/szorstkowiec.01.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-c_90g3ZFlw0/T_Gi3rBJwlI/AAAAAAAAEHs/gyiJHIKDt1k/s800/szorstkowiec.02.jpg)

(https://lh3.googleusercontent.com/-poosJhGpPOQ/T_Gi4yHqs7I/AAAAAAAAEHk/FXHjQ2hSn9g/s800/szorstkowiec.03.jpg)



Palmki na tegorocznym daktylowcu. Problem dotyczy końcówek najstarszych liści.

(https://lh3.googleusercontent.com/-NnHPQiWWxjg/T_Gi0fvIqzI/AAAAAAAAEG0/OS4O18KuwhA/s800/daktylowiec.01.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-gHew0ZE3mlk/T_Gi0TMKnKI/AAAAAAAAEG4/Pk8mIHlpYU0/s800/daktylowiec.02.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-ydvengdf1tA/T_Gi1hHiMbI/AAAAAAAAEHE/CwMSndINlxU/s800/daktylowiec.05.jpg)

(https://lh4.googleusercontent.com/-URsLR6zHF5A/T_Gi2s-UgMI/AAAAAAAAEHY/l1sJX41Snwk/s800/daktylowiec.06.jpg)



Według pracownika naukowego z SGGW jest to choroba grzybowa. Zalecane leczenie po obejrzeniu zdjęć TOPSIN + SCORE. Być może wkrótce będę miał dokładniejsze informacje.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 02, 2012, 16:09:32
No tak, grzybowa.
Ale należy sobie zadać pytanie, czy grzyb atakuje zdrową tkankę palmy? Moim zdaniem nie.
Zaczątkiem plamek jest działalność owadów ssących i kłujących, które robią niewielkie nakłucia w tkance.
W takim miejscu liść może zbrązowieć (małe brązowe kółka), następnie może pojawić się grzyb.
Problem byłby wtedy, gdyby takie ślady powstawały na wyrastających, nowych liściach.

Chemię oczywiście można zastosować, ale starych liści i tak to nie naprawi.

Dodatkowo 2-3 letnie liście nigdy nie wyglądają idealnie, końcówki podsychają.
Podobno liść tracha może żyć ok. 8 lat.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Arche w Lipiec 02, 2012, 20:07:49
Moj Phoenix zakupiony w tym roku ma takie same plamki na liściach jak ma palma Grega.

(http://images41.fotosik.pl/1634/5f5794a12fb9e2b9med.jpg)

(http://images42.fotosik.pl/476/71f6fd0b381031d0med.jpg)

(http://images41.fotosik.pl/1634/9dceccf2dd0d86a3med.jpg)

Co gorsze widać że choroba szybko postepuje, plamki są na wiekszości liści  >:(
Jak dla mnie to jest to plamistość liści. Męczyłem się z tą choroba w 2010 roku. Wyciąłem prawie wszystkie liście u większości moich palm. Po roku udało mi się pokonać chorobę. Rośliny pryskałem środkami o nazwie: Falkon firmy Bayer, Miedzian 50 WP, Amistar 250 SC, Bravo 500 SC, Gwarant 500 SC. Zastosowałem tak dużo różnych śroków ponieważ nie mogłem znaleść konkrentych informacji o tej chorobie. Najgorsze jest to że roślinę powinno się chronić przed opadami, a jak tu teraz osłonić tak dużą palme ::-?
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: arundo w Lipiec 03, 2012, 00:44:37
Nie wiem co palma robiła zimą bo rosła w Hiszpanii, to nie alf to alfik jeszcze u mnie nie zimował. Alf ma się aż za dobrze i jest już za duży do starej budy ::-?
pozdrawiam arundo
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Lipiec 03, 2012, 08:58:17
Postaram sie jak szybko sie da wysłać zdjecia do palmiarni w Gliwicach i na plantacje, wyśle tez do Francko. Na pewno dowiemy sie co oznaczają te plamki. Teraz jestem na urlopie i mam ograniczoną możliwość wysłania ale se postaram.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 03, 2012, 12:55:15
Andres, zgadza się, że grzyb przede wszystkim atakuje tkanki, które są uszkodzone w sposób mechaniczny. Zatem jest logiczne, że starsze liście będą bardziej narażone niż nowe.

Jest oczywiste, że leczenie starych liści nie naprawi. Jednak według mnie przyczynę i tak trzeba zwalczyć (czyli zastosować chemię). Choroby grzybowe są wyjątkowo paskudne. Są i zakaźne, i zaraźliwe (nie każda choroba zakaźna jest chorobą zaraźliwą). Zatem stare i chore liście mogą stanowić potencjalnie źródło zarażenia dla nowych. Kluczem jest tutaj jak najbardziej precyzyjne zidentyfikowanie przeciwnika. Jeśli się wie z czym ma się do czynienia to można się też dowiedzieć jak się tym walczy. O ile mi wiadomo to wszelkie środki ochrony roślin działają w ten sposób, że atakują jakiś fragment metabolizmu (jakiegoś cyklu życiowego) pasożyta czym powodują jego obumarcie. Stąd istotne jest dobranie środka by jego substancja czynna wykazywała odpowiednie powinowactwo na przykład do konkretnego enzymu.

W moim przypadku problem wydaję się najmniejszy w przypadku szorstkowca. Najprawdopodobniej wytnę zarażone liście i będzie po kłopocie. Średnią wagą będzie daktylowiec. O ile fungicydy zadziałają to nie dojdzie do zarażenia nowych liści co spowoduje zastopowanie infekcji. Obcięcie liści będzie tu ostatecznością. Wiadomo, że daktylowiec nie wypuszcza ich tyle co szorstkowiec dlatego bardzo mi zależy by nie osłabiać rośliny takim zabiegiem. Zapewne można by sobie na to pozwolić w ciepłym klimacie mając gwarancję, że szybko odrosną. W naszym przypadku wydaje mi się, że każdy liść na wagę złota.

W najgorszym stanie jest butia. Prawdę mówiąc gdyby nie ona to pewnie nawet nie zwróciłbym uwagi na pozostałe palmy. Ich ogólny wygląd jest jak najbardziej w porządku dlatego też nie przyglądałem im się do tej pory aż tak wnikliwie. Wiadomo, że drobne uszkodzenia mechaniczne i podsuszone końcówki są akceptowalne. Choroba to jednak inna rzecz. W przypadku butii bardzo niepokoi mnie stan wypuszczonych w tym roku liści. Palma w zeszłym roku była taka trochę żółtozielona zamiast zielononiebieska, ale jak już pisałem liczyłem, że w tym roku wypuści dobre liście. Tymczasem jest gorzej. Zupełnie jakby choroba postępowała. Najmłodsze liście są wyraźnie żółtozielone. Przed palmą lipiec i sierpień czyli w zasadzie najlepszy okres. Zastosuję chemię i zobaczę czy będzie poprawa.

W przypadku wielu chorób grzybowych porady brzmią dość dramatycznie. Na przykład: usunąć i spalić zarażone liście lub, co gorsza, usunąć i spalić zarażone rośliny, podłoże odkazić. Mam szczerą nadzieję, że nie jest to ten kaliber zagrożenia i powszechnie dostępne środki okażą się wystarczające.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Marcin D w Lipiec 05, 2012, 16:09:48
Nerwowo porównuje stan  dużej palmy do starych fot i stwierdzam, że sytuacja chyba  się pogarsza(choć nie wiem na 100%). Obcięcie liści nawet u szorstkowców w moim klimacie może oznaczać ich koniec.
Czyli co mam kupić żeby opryski zrobić? Czy chemia szkodzi dla rośliny?

Powiem szczerze odechciewa mi się w to bawić. Pół roku ogrzewania a drugie pół walka z grzybami, mszycami, jeszcze gradobicia mi tylko brakuje i przymrozku na początku sierpnia. Zastanawiam się po cholerę mi to? :-\ Jestem chyba podłamany i zniechęcony. Bananowiec też coś nie funguje, wypuszcza liście , które później robią się brązowe. Czy to normalne?
Tylko nie piszcie, że ma za sucho, bo leje w niego tyle ile trzeba.  :)

Wash od washiego to padnie chyba niedługo tak ją mszyce załatwiły (a spryskałem od razu jak tylko zauważyłem). Jedynie Zbigniewa palma jako tako się trzyma.
(http://img17.imageshack.us/img17/9537/washl.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/17/washl.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
(http://img14.imageshack.us/img14/3388/wash2.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/14/wash2.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)

Te uszkodzenia po mszycy wyglądają jak ten nasz grzyb. Czy to właśnie jest ten grzyb?
Mszyca pogryzła a później pojawił się grzyb?
Są takie bajery do davisa, że jakbym znał przykładowo wszystkie parametry w jakich się rozwija mszyca i ten grzyb to byłbym wstanie precyzyjnie wyznaczyć datę oprysku żeby chorobę zdusić w zarodku.
Np. Mszyca potrzebuje 300 stopniodni w określonej temperaturze i wilgotności żeby się rozwinąć. Davis (oprogramowanie) informuje mnie o tym i tuż przed rozwojem larw mam informacje, że np za 3 dni będzie gotowe pokolenie mszyc. Wtedy biorę sprzęt i zawczasu niszczę ten cały syf zanim narobi strat.

Trzeba tylko znaleźć dane o mszycy. Jakie ma minimum i maksimum rozwojowe oraz preferowana wilgotność. Liczba pokoleń w sezonie wegetacyjnym itp. Szczerze mówiąc nie znam się na tym a przydałaby się taka wiedza.   
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 05, 2012, 16:32:35
Zauważyłem, że mszyce chętnie gnieżdżą się u nasady nowych liści trachów.
W tym roku nie, ale w ubiegłym było ich sporo.

Jednak mszyce to niezbyt szkodliwe owady.
Można je zetrzeć ręką. Taką wash można spryskać wodą z węża (wiadomo, delikatnie).
Można też posadzić roślinki, które mszyce lubią (np. nasturcje).

U mnie na egzotach nie ma mszyc, ale w ogrodzie bywają na różnych roślinach.

Bananowca może posadziłeś w piachu i na zbyt słonecznym miejscu.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Marcin D w Lipiec 05, 2012, 17:04:10
A co z tą chemią? Szkodzi czy nie?
Mszyce niezbyt nieszkodliwe?:) Chyba żartujesz? :)
Tkanka jest cała żółta. To nie jest efekt działania mszycy? 
Palma praktycznie nie rośnie.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: amorphophallus w Lipiec 05, 2012, 19:46:05
Nie wiem jak na palmach, na bananowcach nigdy mi nic nie szkodziło oprócz Miedzianu choć jego szkodliwość była widoczna na pierwszym wychodzącym liściu.
Mszyce są wektorami fitoplazm i wirusów a dodatkowo ich wkłucia są miejscem infekcji chorób bakteryjnych i grzybowych.
To z tymi temperaturami rozwoju nosi nazwę 'suma temperatur efektywnych' miałem nawet obliczanie tego na podstawie fikcyjnych danych dla fikcyjnego szkodnika na egzaminie z entomologi.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Marcin D w Lipiec 05, 2012, 20:08:38
Cytuj
To z tymi temperaturami rozwoju nosi nazwę 'suma temperatur efektywnych'
Dokładnie. Możesz załatwić jakieś dane dla mszycy? Progi minimalnej i maksymalnej temperatury oraz preferowaną wilgotność. No i ile potrzebują stopnio-dni. Byłbym wdzięczny.

Amor gdzieś wyczytałem, że mszyca nie lubi mięty. Posadziłem eksperymentalnie w pobliżu palm ( i innych roślin gdzie były mszyce) mięte. Jak myślisz, pomoże to coś? Może powinienem teraz posadzić jakieś rośliny preferowane przez biedronki, bo one z kolei są naturalnym wrogiem mszycy. Gdyby zachować taką równowagę może obyło by się bez chemii? Co o tym myślisz? 
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: amorphophallus w Lipiec 05, 2012, 21:47:18
Przyznaje się szczerze że nic a nic nie wiem o "ekologicznych"/ "naturalnych" metodach walki ze szkodnikami.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Lipiec 05, 2012, 22:02:54
Kiedyś był taki środek  B58 i po oprysku mszycy nie uświadczało się przez 12 dni . Okres karencji producent określał na jakieś 8 dni . W apogeum występowania tej paskudy pryskało się kalafiory czy kapustę  2 lub 3 razy w odstępach dwu tygodniowych  i było po kłopocie.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: arundo w Lipiec 06, 2012, 03:25:50
Mnie te ślady przypominają to co pozostało po tarcznikach z ub roku. Greg zaproponował denaturat z detergentem, przegiąłem ze stężeniem i 2 dni płukałem Alfa z brynolu ale pomogło i nie zabiło tracha. Natomiast w ogródku aż do domu inhalacja była "fioletowa, no fiołkowa" :chichot:.  Mszyce to kochane szkodniki bo łatwe do likwidacji a miód spadziowy pyszny ;D tu dodam, iż ze spadzi palmowej nie widziałem czyli wszystko przed nami he he :a_49:
Przy okazji wrzucę zdjęcia z  plamami na liściach Alfa bo Alfika już przedstawiłem z jego problemami
pozdro arundo
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Marcin D w Lipiec 06, 2012, 11:20:33
(http://img825.imageshack.us/img825/9787/washoklapla.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/825/washoklapla.jpg/)

Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Czy to zrobiła mszyca?
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Araukar w Lipiec 06, 2012, 13:48:28
To na pewniaka nie jest robota mszycy , to na bank jest jakieś paskudztwo grzybopochodne.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Lipiec 06, 2012, 13:55:16
MarcinD

Uważam tak samo jak Aurakar-grzyb.Na pewno nie wynik działania mszycy.
Moja propozycja to oprysk miedzianem i zmiana lokalizacji aby miała sucho, tzn.pod zadaszeniem i bez podlewania na jakiś czas.
Jak patrzę na tę fotkę przypomina mi się widok phoenixa w gruncie z Francji po wilgotnej zimie-wyglądało to bardzo podobnie.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Lipiec 20, 2012, 10:47:48
Tak jak obiecałem napisałem na plantacje i do Francko odnośnie tych brązowych punktów na liściach. Prawdopodobnie jak juz stwierdziliście jest to jakiś rodzaj choroby grzybowej, taka dostałem odpowiedź od Francko. Z plantacji dostałem info jak ewentualnie to leczyć. Preparat do leczenia nazywa sie TEBUCONAZOLE  (folicur Bayer) należy stosować na nowe liście w stężęniu 1 ml na 1 litr wody. Zalecane jest aby stare liście obciąć. Tyle sie dowiedzialem.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: andres w Maj 09, 2013, 11:52:06
Tutaj jest temat na francuskim forum o porażonych roślinach:
http://www.fousdepalmiers.fr/html/forum/viewtopic.php?f=15&t=15288

User Colibri82 przez długi czas nie mógł sobie z grzybami poradzić.

Pisze, że jest to antraknoza, choroba wywoływana przez grzyby colletotrichum
Na początku pojawia się na starych liściach, ale w zaawansowanym stadium atakuje również młode.

Używał środka Dithane M-45, a substancją czynną był w nim mankozeb (we Francji Dithane jest już zabroniony, wycofany ze sprzedaży)
Mankozeb wg niego zmniejszał rozwój grzybów.

Wg niego należy rozróżnić plamy spowodowane przez takie grzyby i choroby kryptogamiczne, znacznie mniej groźne, które najczęściej pojawiają się na liściach po zimie, po złych warunkach pogodowych.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: palmgg w Maj 09, 2013, 12:54:08
Post przeniesiony z wątku Palmy w Mikołowie - Górny Śląsk (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=448.msg13388#msg13388)
greg





No wlasnie, ja do konca nie wiem z jakim przeciwnikiem mam walczyc. Postaram sie umiescic jakies fotki pozniej, ale raczej na pewno na syagrusie te plamki wygladaja inaczej niz na Gregowej butii i inaczej niz w linku z francuskiego forum przeslanego przez Andresa.
U syagrusa mlode liscie wygladaja ok jak na razie, a na starych jeszcze z plantacji nie mam na 100% pewnosci czy to choroba grzybowa. W zeszlym roku zima pojawily sie na nim przedziorki, bycmoze to tez spowodowalo uszkodzenia. Dopoki liscie sa choc troche zielone i zdolne do fotosyntezy nie bede ich obcinal, bo to raczej podpisanie wyroku smierci dla palmy, ktora rosnie w tak slabym tempie. Na takie cos moglbym sobie pozwolic gdybym mieszkal w Brazylii.

Ponizej link do opracowania z University of Florida w temacie:
http://edis.ifas.ufl.edu/pp142 (http://edis.ifas.ufl.edu/pp142)

W skrocie wynika z tego, ze kluczowe jest dobre odzywanie palmy, nie trzymanie jej w zbyt wilgotnym srodowisku i unikanie ran. No i z tego artykulu wynika jasno, ze samo stosowanie fungicydow na niewiele sie zda.

Cytuj
Widzę kokosa z Biedronki. Koniecznie pokaż go pod koniec sezonu. Bardzo jestem ciekaw jak zniesie polskie lato pod chmurką.
Czy przesadziłeś go do większej doniczki?

Kokosa z biedronki wsadzilem do gruntu, ale raczej wroze mu los rosliny jednorocznej, bo nie zamierzam mu robic strefy tropikalnej w zimie.
2 albo 3 lata temu mialem wystawionego takiego supermarketowego kokosa na zewnatrz, z tego co pamietam rozwinal jeden lisc do konca i zaczal wypusczac kolejnego. Dam znac jak bedzie z tym.
Za kokosa wezme sie na powaznie za pare lat gdy zrealizuje plan budowy ogrodu zimowego polaczonego z domem i bede tam utrzymywal temperature powyzej 16c.

pozdrawiam
palmgg
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 10, 2013, 11:22:29
Dzięki za link. Dość ciekawy.

Warto zwrócić uwagę na:



The nursery should be constantly monitored for leaf diseases. Prune severely diseased leaves or eliminate the palm completely. This diseased material should be destroyed or removed from the nursery as it is a source of inoculum (spores that can infect healthy leaf tissue). If mature palms are on the property, monitor them for leaf disease also. While the disease may not be debilitating to a mature palm, a mature palm with leaf disease can still act as an inoculum source.

While fungicides may be useful to prevent further spread of the disease, they are merely a supplement to water management, sanitation, injury prevention and good palm nutrition. Fungicides alone will not solve the problem. It is critical to understand that fungicides do not cure the leaf spots already present. Once a spot occurs, it will remain for the duration of the life of that leaf. Fungicides are used to prevent further spread of the disease by protecting leaf tissue that has not been infected by the fungal pathogens.

In the nursery situation, prune severely diseased leaves prior to fungicide application. These leaves need to be removed anyway
, and this will reduce the amount of fungicide used in the process. In the landscape situation, unless the leaf spot disease is severe, leaf pruning is not recommended unless the palm is free of nutrient deficiencies. In general, nutrient deficiencies are far more debilitating to the landscape palm than leaf spot diseases.




Tu też się potwierdza, że problemem mojej butii są również jakieś sprawy niedoborowe. Chodzi o żółte smugi na liściach. Również lekko widoczne na najnowszym (ale bardzo słabo, może palma odzyskuje równowagę?).
Podobne smugi ma najnowszy nabytek - Parajubaea.
W zeszłym roku chcąc wspomóc palmę eksperymentowałem trochę z różnymi nawozami (pamiętam, że stosowałem m. in. nawóz do pelargonii) starając się trafić w przyczynę tego niedoboru.
Dlatego też w tym roku zakupiłem nawóz z Palme per Paket oraz Palmbooster. Nie wiem czy te preparaty jej pomogą, ale próbować trzeba.
Zgadza się, że to walka na kilku frontach.

Zdjęcie z postu (http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=532.msg9278#msg9278).
Może te smugi to niedobór manganu, o którym wspomniano w podlinkowanej pracy?

(https://lh4.googleusercontent.com/-5QkjxBozwVA/T9cK1iOKpfI/AAAAAAAAD2I/nOlFTphb4Kw/s800/palmy.w.bedzinie.2012.06.10.08.jpg)



Moim zdaniem plamki na Twoim syagrusie to jest choroba grzybowa, ale specjalista ze mnie żaden i rzecz jasna mogę się mylić.
Ścinać liście czy nie? Dla mnie to tez poważny dylemat.
Zetniesz, osłabiasz potencjał fotosyntetyczny.
Nie zetniesz, masz źródło infekcji.
Tak źle i tak niedobrze.
Jednak jeśli sprawa jest na ostrzu noża to chyba lepiej ściąć. Lepsza palma z widokami na powolne dojście do siebie niż pożarta na amen przez grzyb.
Palmę doniczkowa raczej bym ostrzygł i schował gdzieś z widoku. Gruntowych nie chcę za bardzo z przyczyn oczywistych. Jednak gdyby okazało się to niezbędne do przeżycia palmy to rzecz jasna bym to zrobił.

Dobrze byłoby wiedzieć jaki rodzaj grzyba atakuje nasze palmy. Wtedy można byłoby dobrać substancję czynną pod konkretny patogen zamiast działać na oślep kilkoma preparatami.
Dzwoniłem na Uniwersytet Śląski, ale nie nie mają tam Katedry Fitopatologii, ani też ekwiwalentnej komórki.
Dzwoniłem do palmiarni w Gliwicach. Dostałem namiar na osobę, która może mieć wiedzę na ten temat, ale razem z informacją, że jest to osoba bardzo trudno uchwytna (co na razie się potwierdza)
Jeśli cokolwiek uda mi się ustalić to oczywiście dam znać.

W tym wszystkim niepokoi mnie to co tak naprawdę się uważa za palmę poważnie chorą. Np. czy moja butia jest już na tyle chora, że powinno się ją eliminate completely?



Że tak spytam: ten przyszły kokos ma rosnąć w gruncie?
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: palmgg w Maj 11, 2013, 10:04:06
A wiec zrobilem ochod palm pod katem chorob grzybowych. Generalnie wniosek mam taki, ze jak sie dobrze przyjrzec, to na kazdej palmie znajdzie sie jakas plamka czy ryska, nawet na tej nowej butii. Im starszy lisc, tym wiecej roznych problemow, pocieszajace jest to, ze na zadnej palmie nie zaobserwowalem zainfekowanych nowych lisci.

Ciezko mi definitywnie stwierdzic czy to grzyby czy nie, wiec prosze o pomoc w identyfikacji zagrozen.
Ponizej galeria 'grzyby w mikolowie' ;)

Tu koncowka najstarszego liscia syagrusa, nowy jest zielony:
(http://www.goliinfo.com/palms/20130509-DSCN4373-syagrus.JPG)

W malej butii eriospatha na dwoch najstarszych lisciach znalazlem plamki jak na tej butii od Grega, podobne wystepuja na jubutyagrusach:
(http://www.goliinfo.com/palms/20130509-DSCN4372-butia-eriospatha.JPG)

W paru miejscach na dypsis decaryi znalazlem cos takiego, to moim zdaniem wyglada bardziej niepokojaco niz poprzednie:
(http://www.goliinfo.com/palms/20130509-DSCN4366-dypsis.JPG)

Najbardziej niepokojaco wyglada moim zdaniem nannorhops ritchiana. To sie stalo po zimie, jest to palma pustynna i podejrzewam, ze byla zimowana w zbyt duzej wilgotnosci:
(http://www.goliinfo.com/palms/20130509-DSCN4376-nannorhops.JPG)

Ponizej najstarszy lisc duzego tracha od Marka:
(http://www.goliinfo.com/palms/20130509-DSCN4377-trach.JPG)



A kokos to projekt na dalsza przyszlosc, choc do gruntu raczej tego nie widze. Wpisalem w kalkulatorze ogrzewania temp. minimalna 16 stopni, to wyszlo ze trzebaby go ogrzewac pomiedzy 340 a 350 dni w roku :D

pozdrawiam
palmgg
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 12, 2013, 04:14:45
Znakomita większość sprzedawanych palm jest zainfekowana.
Jeśli dot. to paru kropek na starych liściach to chyba raczej problem nie istnieje. Twoją butię oglądałem i według mnie jej stan jest wzorowy. Najgorzej gdy choroba jest na takim etapie, że infekuje młode liście, a na starych są dziesiątki czy setki plamek. Infekcja jest początkowo widoczna tylko pod światło. Nowo zarażone miejsca są zielone i nie odbiegają kolorem od reszty liścia. Najwyraźniej jednak uszkodzona tkanka jest w tym miejscu na tyle cieńsza, że pod światło widać kropki. Następnie przyjmują one barwę żółtą, a potem stopniowo robią się brązowe.

Na liściach mojego szorstkowca z tego samego źródła również były plamki, ale w ubiegłym roku gdy uznałem, że wypuścił już wystarczająco dużo będzińskich liści zrobiłem mu postrzyżyny pozbywając się 15 starych. To było w połowie lipca. W przypadku tej palmy problem grzyba nie istnieje i jestem całkowicie spokojny o jej stan. Dodam jeszcze, że palma była prewencyjnie pryskana preparatami Topsin oraz Score 250 EC. Wydaje mi się poza tym, że szorstkowce nie są bardzo podatne na tę chorobę. Mniej niż daktylowce czy butie. To taki wniosek po obejrzeniu wielu palm w różnych miejscach (w tym i palm rosnących w gruncie we Włoszech). Nie wiem czy jest słuszny i czy polega na prawdzie.

Nie mam zdania jeśli chodzi o Nannorhops ritchiana, ale reszta moim zdaniem to infekcja grzybowa.

Bardzo nurtuje mnie jeszcze taka rzecz. Mamy palmę w stanie ciężkim czy średniociężkim. Aplikujemy jej nawozy by ją wzmocnić, fungicydy by zwalczać grzyby. Załóżmy nawet optymistyczny scenariusz, że znamy patogen z nazwy i możemy dobrać substancję czynną. Powiedzmy, że przez kilkanaście tygodni (czy nawet dłużej) stosujemy regularne opryski. Czy to jest tak, że w końcu uda się zabić wszystkie grzyby i palma obejdzie się już bez fungicydów czy też może powinno się je stosować do momentu odbudowy zdrowych liści i wycięcia ostatniego chorego. Zmierzam do tego czy fungicyd faktycznie zabija grzyb czy tylko upośledza go na tyle, że spowalnia rozwój choroby.
Interesuje mnie też w jakim stopniu taki środek wpływa na samą roślinę.

Tak jak pisałem, jeśli uda mi się dotrzeć do osoby mającej ekspercką wiedzę w tej dziedzinie to postaram się wyjaśnić te i inne niewiadome.



Niestety Dithane również i u nas jest wycofany ze sprzedaży.
Dopuszczonym do obrotu fungicydem z substancją czynną mankozeb jest MAC-Mankozeb 75% WG, ale wydaje się, że ten środek dostępny jest w kilkukilogramowych opakowaniach - dla sadowników.
Będę jeszcze szukał preparatów z tą substancją dostępnych w mniejszych opakowaniach.

Antraktozę ma też zwalczać Score EC 250 (substancja czynna difenokonazol) oraz Topsin (substancja czynna tiofanat metylowy).
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: arundo w Maj 12, 2013, 14:38:33
Moi znajomi mieszają preparaty i po mokrej wiośnie pryskają jak leci zdrowe rośliny też.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 12, 2013, 14:47:49
Bałbym się mieszać preparaty. Przecież nie znam dokładnego składu.
A co jeśli składniki będę ze sobą reagować?
Nie mam hektarów więc mogę pryskać naprzemiennie.
Oprócz ww. stosowałem też Previcur.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: palmgg w Maj 12, 2013, 21:01:56
Studiowanie chorob grzybowych palm nie jest ani przyjemne, ani ciekawe :/ Generalnie nie jestem tez zwolennikiem opryskow, ale wyglada na to, ze nie pozostaje mi nic innego jak wciagnac sie w ten temat i jednak siegnac do chemii. Brrrrrr.
Walczac ze szkodnikami przynajmniej widac przeciwnika, a tutaj to troche walka z wiatrakami.

Pogrzebalem ostatnio w googlu i na forach palmowych angielsko i hiszpanskojezycznych. Problem jeszcze jest taki, ze przetlumaczenie, a raczej przelozenie na nasze realia srodkow i zawartych w nich substancji chemicznych jest co najmniej trudne.
Ponizej do czego mi sie udalo dojsc jezeli chodzi o konkretne srodki do walki z tymi grzybami.

Jest ich wiele, ale generalnie najczesciej za plamy na lisciach palm sa odpowiedzialne te patogeny i one najczesciej sie przewijaja w artykulach na ten temat:
1. Stigmina palmivora (= Exosporium palmivorum).
Polecane sa srodki Benlate i 'Cupric Hydroxide' (polskie tlumaczenie to wodorotlenek miedzi). Benlate nie znalazlem, ale wodorotlenek miedzi figuruje w Polsce pod nazwami handlowymi: Funguran A Plus, Champion, Kocide.
Natomiast znany mi wczesniej i uzywany Miedzian to tlenochlorek miedzi. Jaka jest z punktu widzenia walki z grzybem u palm roznica miedzy wodorotlenkiem a tlenochlorkiem miedzi to nie mam pojecia.

2. Antraknoza, o ktorej wczesniej bylo na forum jest spowodowana przez taki patogen: Colletotrichum gloeosporoides. Do walki (czy raczej prewencji w rozprzestrzenianiu) polecany najczesciej jest m.in. Mancozeb (zawarty w produkcie Dithane wpomnianym w innym watku) oraz znow 'Copper fungicide' (czyli na bazie miedzi) oraz pare innych, tu lista: http://soilplantlab.missouri.edu/plant/diseases/anthracnosefungicide.aspx (http://soilplantlab.missouri.edu/plant/diseases/anthracnosefungicide.aspx)
 
3. Plamy, ktore wystapily na dypsisie wygladaja na spowodowane przez ta grupe patogenow: Exserohilum, Dreschlera y Phaeotrichoconis.
Tutaj tez polecany jest Mancozeb.

4. Co ciekawe jest tez rodzaj bakterii odpowiedzialnych za plamy na lisciach palm - Acidovorax. Wiec fungicydy ogolnie tu nie zadzialaja.

W USA popularnym srodkiem do walki z powyzszymi chorobami grzybowymi i generalnie z zoltoplamistoscia lisci palm jest 'Liquid Copper Fungicide' (sklada sie z 'Copper Ammonium Complex'), czyli znow miedz. Polecany on jest tez do prewencyjnego opryskania palm przed zima. Niestety nie doszedlem do tego czy miedz w postaci 'copper ammonium complex' wystepuje w jakiejs formie handlowej w Polsce czy nawet w Europie i czy jest on zblizony dzialaniem do wodorotlenku miedzi czy tlenochlorku miedzi.

Zajrzalem tez do ksiazki Francko 'Palms won't grow here...' i on zaleca z kolei spryskiwanie palm prewencyjnie 3 razy w ciagu zimy za pomoca 'copper-based fungicide/bacteriocide' i traktuje to jako nieodlaczny element zimowania. Twierdzi, ze wiosenne wypadanie stozkow wzrostu czesto spowodowane jest nie przemrozeniem, a zimowa infekcja grzybowa, ktore wiosna intensywniej sie rozwijaja i stad czasami wypadniecie stozka wzrostu wiosna kiedy po odpakowaniu palma wyglada na pierwszy rzut oka dobrze.

Nie znalazlem zadnych sensownych informacji na temat szkod u palm wywolanych stosowaniem samych fungicydow. Zawsze moze byc tak, ze fungicyd jest nietrafny i tylko pogarsza sprawe. Ciagle pod gorke...

Generalnie z tego co widze to jest temat rzeka, ponizej jeszcze pare linkow do doczytania:
http://itp.lucidcentral.org/id/palms/symptoms/Leaf_Spots_and_Leaf_Blights.htm (http://itp.lucidcentral.org/id/palms/symptoms/Leaf_Spots_and_Leaf_Blights.htm)
http://articulos.infojardin.com/palmeras/enfermedades-palmeras-palmas.htm (http://articulos.infojardin.com/palmeras/enfermedades-palmeras-palmas.htm) (hiszp.) - klasyfikacja patogenow
http://www.freshfromflorida.com/pi/enpp/pathology/pathcirc/pp19.pdf (http://www.freshfromflorida.com/pi/enpp/pathology/pathcirc/pp19.pdf)

http://doradztwosadownicze.pl/?p=2687 (http://doradztwosadownicze.pl/?p=2687) - porownanie fungicydow miedziowych
http://soilplantlab.missouri.edu/plant/diseases/leafspotfungicide.aspx (http://soilplantlab.missouri.edu/plant/diseases/leafspotfungicide.aspx) - lista fungicydow stosowanych w plamistosciach lisci

Wiec ja zaczne od oprysku roztworem miedzianu, bo ten akurat mam pod reka.

Greg, jezeli to nie problem, to proponuje przeniesc posty z tego watku i z Twoich do watku 'choroby grzybowe palm', zeby te informacje byly w jednym miejscu.
Fajnie gdyby sie udalo dotrzec do tej osoby majacej wiedze w dziedzinie i z nia sie skonsultowac.

pozdrawiam
palmgg
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 14, 2013, 18:04:34
Dzisiaj podlałem moją palmę Butia capitata preparatem Palmbooster. To ma być cześć strategii związana z zapewnieniem palmie dożywienia by była „mocniejsza”.
Jest to typowe działanie „nie wiem czy to pomoże, ale jestem zdesperowany i będę próbował wszystkiego”.
Oględziny wykazały obecność młodych grzybków. Zainfekowana jest młoda nierozwinięta „dzida”. Bardzo niedobrze skoro ślady choroby widać na liściach na takim etapie rozwoju.
Z każdej złej rzeczy trzeba jednak coś dobrego wyciągnąć.
Grzyby są młode i będzie można obserwować czy zginą pod wpływem fungicydów czy będą się rozwijać. Byłoby sytuacją komfortową mieć kilka takich palm i testować różne środki.
Ja będę stosował to co mam czyli Topsin, Score, Previcur. Oprócz tego dokupię jakiś preparat z substancją aktywną Mankozeb. Rozważę też coś opartego na związkach miedzi.
Wydaje mi to inny rodzaj grzyba niż ten, który tworzy najpierw prześwitujące pod światło plamki.

Dzisiaj, tj. 14 maja palma dostała Topsin. Zwiększyłem dawkę z zalecanej 0.75 ml/l do 1 ml/l.

(https://lh3.googleusercontent.com/-iQmxRLP-pqA/UZJWpdzLpKI/AAAAAAAAH84/kVPHf-Bu0KE/s640/butia.capitata.choroby.grzybowe.palm.01.2013.05.14.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-JzZwIm4Yxu4/UZJWpSj2W8I/AAAAAAAAH88/XKP0lIdAk0c/s640/butia.capitata.choroby.grzybowe.palm.02.2013.05.14.jpg)



ERRATA

Na szczęście czujni koledzy, Andrzej i Artur, zwrócili mi uwagę, że na zdjęciach są tarczniki.
Sprawdziłem drugi raz, na spokojnie, faktycznie tarczniki.
Mam trochę obsesję na punkcie tej palmy i grzybów na niej i pomyliłem te szkodniki z wczesnym stadium grzyba Graphiola phoenicis.

Pomyłka miała zaś tę dobra stronę, że wyciągnąłem mój spryskiwacz ciśnieniowy i opryskałem prewencyjnie wszystkie rośliny z czym nieco zwlekałem.
Oprócz tego postanowiłem uzupełnić arsenał o cudowny ponoć amerykański środek witaminowo-hormonalny SUPERTHRIVE.
Czy pomoże? Nie mam pojęcia. Mam nadzieje, że nie zaszkodzi bardziej, bo jakoś niezbyt wierzę we wszelkie cudowne mikstury, ale tonący...
(Fungicydy to jedno, a wzmocnienie palmy borykającej się od dwóch lat z nieznanymi mi problemami związanymi z niedoborem jakiegoś makro lub makroelementu to drugie.)

Dorzucę jeszcze link dot. fungicydów wyszukany przez Roberta:
Fungicydy (http://www.sumin.com.pl/grzybobojcze.html)




Wodorotlenek miedzi II to Cu(OH)2, a tlenochlorek miedzi II to (3 * (Cu(OH)2) * CuCl2.
W obu przypadkach mam zatem do czynienia tak naprawdę z wodorotlenkiem miedzi.
Wodorotlenek miedzi jest zasadą słabo rozpuszczalną w wodzie (wytrąca się jako osad w reakcjach zobojętniania).
Dysocjuje słabo (stała dysocjacji: pKb = 6.5). Dla porównania uważany za słaby kwas octowy ma pKa = 4.75.
(Im więcej tym słabsza zasada/słabszy kwas). Współczynnik równowagi reakcji dysocjacji pK podobnie jak współczynnik pH jest ujemnym wykładnikiem potęgi (10-pK).

Być może zatem czymś właściwym, co tak naprawdę działa są jony miedzi Cu2+, które być może zaburzają jakiś fragment metabolizmu grzyba.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: palmgg w Maj 17, 2013, 09:51:04
Oto moja armia do walki z grzybami ;) Zaopatrzylem sie w penncozeb (subst czynna mankozeb, ta sama co w dithane), funguran (wodorotlenek miedzi), miedzian (chlorotlenek miedzi) i superam ktorym jest adiuwantem. Do tego lupa, ktora bedzie pomocna w analizie zagrozen :D

(http://www.goliinfo.com/palms/20130515-DSCN4440.JPG)
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Maj 17, 2013, 12:30:49
Ja też stwierdziłem, że nie opłaci mi się kupowanie małych opakowań w marketach.
Dokonałem zakupu w firmie Fungichem (http://www.fungichem.pl/).
Szybko odpowiadają ma maile i równie szybko dostarczają towar.

Udało mi się kupić fungicyd Dithane NeoTec 75 WG (jest to niby następca Dithane M-45). Początkowo wydawało mi się, że Dithane jest w ogóle wycofany z obrotu. Jednak niektóre sklepy wciąż go oferują (jako Dithane NeoTec 75 WG własnie). Zaś zabroniony w Europie Dithane M-45 bez problemu można kupić w USA (np. przez eBay). Z tego co udało mi się doczytać to chyba wycofanie/wycofywanie tego fungicydu ma związek z jego okresem karencji, który ponoć okazał się dłuższy niż miał być. Ponieważ jednak nie zamierzam moich palm zjadać to mogę go zastosować.

(https://lh3.googleusercontent.com/-GOAGnuCQIrU/UZYBdz9BGRI/AAAAAAAAIB0/30qCHc80Xhg/s800/fungicydy.jpg)
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Wrzesień 03, 2013, 20:33:42
Wydawać by się mogło, że palmy na południu Europy mają bardzo dobre warunki i choroby grzybowe nie powinny się ich imać.
Nic bardziej błędnego. Niewielka część palm jest dość mocno zarażona.
Poniżej zdjęcia z Marina di Massa (MS).
Na oko piękny młody daktylowiec. Jednak bliższe oględziny ujawniają bardzo silne porażenie grzybowe, w tym również niestety na młodych liściach.
Cóż mogło doprowadzić tę piękną palmę do takiego stanu? Jakie będą jej dalsze losy? Szkoda, że te pytania pozostaną bez odpowiedzi.

(https://lh6.googleusercontent.com/-BU3mMpNmepA/UiYgawF_bZI/AAAAAAAAJNI/G0LM-c-IPkI/w1024-h768-no/Marina.di.Massa.lipiec2013.01.jpg)

(https://lh5.googleusercontent.com/-2bjexEQSf-8/UiYgb0wUiMI/AAAAAAAAJNQ/R8o97CsRZd8/w1024-h683-no/Marina.di.Massa.lipiec2013.02.jpg)

(https://lh6.googleusercontent.com/-DXXEPZUIb3k/UiYgdIASgrI/AAAAAAAAJNY/0gVFw2awM-E/w1024-h683-no/Marina.di.Massa.lipiec2013.03.jpg)
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: czytelnik22 w Maj 29, 2014, 15:32:36
Zwracam się do was z prośba  o pomoc w identyfikacji  tego co dolega mojemu wagnerianusowi. Wklejałem  to zdjęcie wcześniej ale w pobocznie w niewłasciwym wątku.

 (http://fotoo.pl//images.php?i=3725_img-20140526-090045-1-.jpg)
(http://fotoo.pl//images.php?i=3726_img-20140526-090052-1-.jpg)
(http://fotoo.pl//images.php?i=3722_img-20140525-105611-1-forum.jpg)


Palma po kupieniu była w stanie idealnym. Zaraza wchodzi nie tylko na stare liście, ale i młode,  póki co oprócz jednego najnowszego, który wyrósł już u mnie . Łodygi brunatnieją,  na liściach porobiły się plamy,  następnie wypalane przez słońce. W miejscu gdzie palma  była sadzona kaktusy chorowały okresowo po zimie na jakiegoś grzyba, podobnie jak juki. Rok temu wyciąłem ze dwa wiadra kaktusów po zimie, po tej było raczej ok. Palmę spryskałem dwa razy topsinem, dwa razy miedzianem -  ostatnio w zeszłym tygodniu plus wtedy  ją jeszcze dodatkowo podlałem roztworem topsinu . Co można jej jeszcze zaaplikować ???

Zastanawiałem się też czy to może nie wpływ zasadowego podłoża , bo została zasadzona  w bardzo piaszczystej glebie.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Czerwiec 02, 2014, 10:10:28
Co tydzień - dwa pryskaj Topsinem.
Ja stosowałem jeszcze Score i Dithane. Pierwszy kupisz, drugiego już nie. Do objawów (plamki) pasuje też Amistar. Możesz więc zaopatrzyć się dodatkowo w Score oraz Amistar i opryski robić zamiennie. Lepiej stosować więcej różnych fungicydów niż jeden, bo niestety nie wiemy dokładnie z czym mamy do czynienia i tak na prawdę nie wiadomo do końca, która z substancji czynnych może (najlepiej?) pomóc.
Nie bój się obfitego psikania palmy. Ja mojej butii robiłem wręcz prysznic i w żaden sposób jej to nie zaszkodziła, a wręcz odwrotnie - palma wyszła na prostą.

Po drugie walka z chorobami grzybowymi powinna przebiegać dwutorowo.
Pierwsza rzecz to fungicydy.
Druga rzecz to poprawa warunków bytowych palmy (np. odpowiednie nawożenie). Palma jak człowiek, jak jest słaba, to jest bardziej narażona na infekcje.
Nie wiem jaki wpływ może mieć zasadowe podłoże (mierzyłeś pH?), ale szorstkowce wolą raczej obojętne lub lekko kwaśne. Mógłbyś spróbować jakiegoś nawozu zakwaszającego lub popiołu z pieca o ile masz do niego dostęp.
Ja próbowałbym lekko (stopniowo) zakwaszać podłoże i mierząc jego pH spowodować by miało odczyn około 6.5.

W wielu przypadkach musimy niestety eksperymentować, a wynik eksperymentu jest z góry trudny do przewidzenia. Lepiej jednak jest coś robić niż siedzieć i patrzeć jak roślina marnieje.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: gabriel1 w Październik 16, 2016, 15:18:14
Witam, chciałem zapytać co dolega tej roślinie. Jakiś czas temu na dolnych liściach waszyngtonii zaczęły pojawiać się żółte plamy. Niedożywienie, grzyb czy wirus?

(http://images83.fotosik.pl/90/4ed0f4b6557def0emed.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4ed0f4b6557def0e)
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: andres w Październik 16, 2016, 17:55:08
Wygląda na grzyba, ale pewności nie mam.
A jak przedstawia się cała roślina?
Nie podlewasz jej zbyt dużo?
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Październik 16, 2016, 19:40:58
To jest grzyb.
Lato nie było zbyt udane.
Zaś obecnie jest najmniej dla washingtonii sprzyjający okres, a pogoda wyjątkowo nie dopisuje. Zimno, deszczowo, wilgotno.
O grzyba naprawdę bardzo łatwo.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: gabriel1 w Październik 16, 2016, 20:54:00
Dzięki za szybką odpowiedź. Czy wystarczy oprysk jednym z dostępnych środków?

Palma całe lato regenerowała się w foliaku, bo na wiosnę dostała chwilowo -10*C. Wszystkie liście umrożone, a kolejne 3 w stożku były uszkodzone, choć liść w formie dzidy najmniej ucierpiał. Jakoś od września roślina stała pod chmurką. Fakt, ostatnie dni września i początek października nie rozpieszczały, deszcz i chłód.
Na razie infekcja objęła dolne liście, górne wydają się być zdrowe.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Październik 16, 2016, 21:55:13
Nie wiem czy wystarczy.
Na pewno nie zaszkodzi.

Ja osobiście użyłbym jednak jakiegoś bardziej łagodnego środka niźli ostrej chemii. Użyłbym np. Miedzianu.
Czy słusznie? Nie wiem. Jednak zima to najbardziej niekorzystny okres dla palm. Dlatego intuicyjnie unikałbym mocnych fungicydów. Być może to zbędna ostrożność.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 10, 2018, 19:10:34
Lipiec 2018

Wraz z hybrydami butii i butią również i u mnie pojawiły się plamy grzybowe.
Czytając ten wątek i wątek o JBS nigdy nie sądziłem, że sam będę borykał się z tym problemem.
Rzeczywiście tak jest, szczególnie na jednej z młodych hybryd, że grzyb bardzo szybko wchodzi na nowe liście.
Rok temu objawiły się nagle, gdy tylko spadły nocne temperatury.

Największym zaskoczeniem było jednak to, że kilka tygodni po postawieniu osłony zimowej nad butią palma ta obsypała się plamami grzybowymi.
(https://images85.fotosik.pl/535/a8273237950d5e45.jpg)
Wykonałem wtedy oprysk Dithane, ale temperatury były zbyt niskie, by zadziałał czynnik aktywny, poza tym plamy były już na prawie wszystkich liściach.
(https://images85.fotosik.pl/535/579f49a9b1fb7252.jpg)

Na wiosnę plamy powiększyły się, nabrały wyraźnie brązowo-rudego koloru, a same liście nieco zszarzały.
Teraz (lipiec 2018) wyglądają tak:
(https://images86.fotosik.pl/534/1a8311864b860a07.jpg)

(https://images86.fotosik.pl/534/5bd8f2070c7881b9.jpg)

Ostatnio czekałem na dobrą pogodę, by zrobić oprysk, potem nie chciałem go robić przed zlotem, bo wiadomo, że każdy jakoś tam dotyka liści.
Greg uzmysłowił mi jednak, że sprawa jest poważniejsza niż sądziłem.
Gdy zrobiło się ciemno latarką podświetlił liście i znalazł grzybowe plamy również na nowych liściach.
Wobec tak dobitnie przedstawionego problemu postanowiłem zadziałać mocniej niż początkowo przewidywałem.

Palma dostała pierwszy oprysk Dithane, który Greg pokazywał na zdjęciach powyżej.
Udało mi się trafić z pogodą, przez 26 godzin od oprysku nie było deszczu, a na dolnej stronie blaszki liściowej środek nie został zmyty.
Nowe liście butii odorata:
(https://images85.fotosik.pl/535/6437633544f2aa34.jpg)

Od początku roku liście wyraźnie rosną, pień rozszerzył się, dzida jest znacznie grubsza niż rok temu.
(https://images85.fotosik.pl/535/f9d86233c5c31790.jpg)

Butia i jej krewniacy dostaną więc kolejne opryski, użyję jeszcze innego środka.
Dzięki Gregowi zrozumiałem, że nie ma co czekać do późnego lata, grzyby rozwijają się już teraz, a jesienne obniżenie temperatur jedynie je uaktywnia i uwidacznia.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: greg w Lipiec 10, 2018, 19:44:31
Nie wiem jak syagrusy, bo nigdy żadnego nie miałem, ale skromne doświadczenia na forum związane z butiami wydają się wskazywać, że są one dosyć podatne na choroby grzybowe (znacznie bardziej niż szorstkowce czy daktylowce).
Przy czym najbardziej krytycznym okresem wydaje się aklimatyzacja dużych osobników, zakupionych na plantacjach, w nowym miejscu w polskim ogrodzie.
Ja w okresie najintensywniejszej walki robiłem opryski z grubsza co tydzień, zmieniając środki (Dithane, Topsin, Score), ale ale najczęściej chyba Dithane.
Po jednym sezonie jak palma wydobrzała, częstotliwość zmniejszyłem i nie pamiętam bym miał potem problemy.
Po pewnym namyśle stwierdzam, że określenie "oprysk" chyba niezbyt tu pasuje. Bardzie były to raczej "prysznic" czy też "kąpiel". Pomimo stosowania tych drakońskich dawek nigdy nie zauważyłem żadnych, ale to żadnych, niepożądanych skutków.
Z moich doświadczeń wynika, że wojnę z grzybem można wygrać, ale trzeba być konsekwentnym.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Tomek w Czerwiec 02, 2019, 13:00:34
Na jednej palmie pojawiły się takie plamki, dodam, że to jest drugi liść w tym sezonie. Co to może być?

(http://i66.tinypic.com/2r3chah.jpg)

(http://i67.tinypic.com/f24v2w.jpg)
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: andres w Czerwiec 07, 2019, 06:59:35
Nie doszukiwałbym się tu grzybów. Czasami zdarzały się u mnie takie fragmenty liści po zimie.
Skoro drugi liść to całą zimę mógł tkwić w środku w postaci "dzidy", mniej lub bardziej wystającej.

Widać zresztą, że zmiany układają się wyraźnie poziomo, nie są rozsypane po całym liściu.
Nie wykluczam, że gdyby złe warunki (wilgoć, niska temperatura) utrzymywały się długo to uszkodzona zostałaby cała tkanka i "stożek by wypadł", jak to mówimy.

Możesz pod lupą obejrzeć, czy widać wżery, mechaniczne uszkodzenia tkanki.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: klex w Czerwiec 07, 2019, 10:17:54
W moim małym trachu też wystąpiło coś podobnego tyle, że jest to bardziej wąski pasek uszkodzeń na każdej blaszce. Dokładnie poniżej poziomu wysunięcia się dzidy na czas zimowy. Palma maleńka i kilka razy miała -8c gdzie przy gruncie pewnie było jeszcze zimniej. Trochę ją traktowałem po omacku na początku zimy ,żeby zrobić fotki palmy w śniegu. Puszcza już drugiego liścia i ten chyba będzie już bez skaz. Mały wagnerek był zakryty znacznie wcześniej i nie ma takich uszkodzeń.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: Tomek w Czerwiec 07, 2019, 23:18:49
Trochę mnie to dziwi, że akurat w połowie liścia są uszkodzenia.
Tytuł: Odp: Choroby grzybowe palm, plamki na liściach
Wiadomość wysłana przez: klex w Czerwiec 08, 2019, 21:43:44
Zrobiłem fotkę mojego liścia ze skazą. Nieco inne uszkodzenie  ale też szpeci .
Nie martwię się jednak, bo to chyba nie ma za bardzo wpływu na całą palmę.

(https://lh3.googleusercontent.com/qQakvfWWt7MhgId-z6eWMgkK2kNPa9sTpqbsT3zte-lrE-ycH8VKSel6_wYozSNXZpnjyLgNcRaME6w4rrkzIEB3XeJ0QwnLDrFRck64kcPy-7IOfE4KG0XnRYB5wx8dwiYmV059FRs5pnYQKLnifR3zdR-nUKi4ggPy-HsWKQKM9_6vaUWahqv9Gyq1cEYmQjSdl7JoEthpH-oRXQ2XmaBxYiNaXUh__TiqwlqLuoHBQLi89jxQhIgo78zn5m7QYlJj256o3ehszZO4z6zc8wScD7WNxT7vEWhIB3qL5r6q8Aa5p3wvjhjHWBDa-N_4xBMhdhsFSwdPZ0AT0On3bFSCcaLCTTkAKbqHokPBAc2wA3kuwDvhY6fceh-TqxC6iam-Uoc2Iwtxdfhw9sUJNqkYH1qg6kiwrYr7yiC3kc8p58tbgp8bQXRGc5w6DpXoDZ6UQP6DNv5gE1RQCFLFrCt-dvHSqU67ZYKMul9v5JgWoeLRVAXSRgPhjES3zakh0nv7_Mk8CrHMCnPXFZS4Yu8SRolpKi7z1fEpuk4-W79RfIeivBtuKxyr3D_ySnLvla48sL9g2T5QHLLWZf1guasP_s92QcvL2xnfeXvPC7OhCp2VyI7SDOStWTLruv3fkbQbvYVDZhp-iJIM21uwwLX-r-QttlXlIoK7d1sGKtX9lNC1ZmHFq4sxTOZ2uEWp-wK0V1Pu4n8U1ma4v7FzsDkZ=w876-h657-no)