Palmy w Polsce

Uprawa palm i innych roślin. Ochrona zimowa. => Palmy => Różne palmy i palemki => Wątek zaczęty przez: andres w Grudzień 06, 2011, 10:47:25

Tytuł: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 06, 2011, 10:47:25
Wczoraj dotarły do mnie nasiona z Bułgarii:)
Trochę to trwało, gdyż Kiril pomylił adresy i wysłał je do Janusza L.
Chciałbym oficjalnie podziękować Januszowi za to, że mi je odesłał :)
Dziękuję !!!

Obrałem nasiona z wierzchniej powłoki, gdyż weszło na nie trochę pleśni.
Potraktowałem środkiem grzybobójczym i wysuszyłem na grzejniku

Jest ich ponad czterysta, dlatego będę potrzebował sporo miejsca
(http://images47.fotosik.pl/1254/5222637efa793f0c.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Nasiona wysieję pewnie na wiosnę.
Latem bardzo szybko kiełkują, gdy ziemia jest wystawiona na słońce
(ciepło w dzień, chłodniej nocą).

Założę osobny wątek dotyczący eksperymentu, ale na to jeszcze jest czas.
W tej chwili w piwnicy mam ok. 200 siewek szorstkowców od Serkana z Francji.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Grudzień 06, 2011, 11:38:36
Andres

Na czym będzie dokładnie polegał eksperyment? Chcesz luźno posadzić dużą ilość Trachów i ich nie okrywać patrząc które przeżyją?
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Grudzień 06, 2011, 12:20:57
Docelowo sześćset młodych palm? Brzmi ciekawie. Ilość robi wrażenie. Gdzie to wszystko chcesz posadzić? Toć na to hektary są potrzebne. Przyłączam się do pytania Biednego Misia.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 06, 2011, 16:13:21
Nie mam przygotowanego dokładnego programu działania.
Postanowiłem wykorzystać porady z francuskiego forum.

Kilkakrotnie czytałem tam, że dla osób z chłodniejszych klimatów
najlepszym sposobem jest wysianie wielu szorstkowców i próba znalezienia najbardziej odpornych.

Egzotami zajmuję się już 3-4 lata i sądząc po ogródku efekty są takie sobie.
Canny, bananowce: to wszystko ładnie wygląda, ale tylko przez 3-5 miesięcy w roku.

Najnowszy plan nazywa się Azja ;) : rododendrony, bambusy, szorstkowce.
Właściwie wysadzając do gruntu wszystkie trachycarpusy, które mam w doniczkach
doszedłbym do ok. 40 sztuk, co jest raczej trudne do przykrycia osłonami przy założeniu, że zimy mogą być ciężkie.

Dlatego chcę wysiać kilkaset szorstkowców z nadzieją, że kilkanaście sztuk okaże się bardzo wytrzymałych.
Potrzeba na to kilka lat, co jest wadą (brak palm w ogrodzie), ale też i pozwoli "przeczekać" 4-5 lat.
Potem zimy może będą łaskawsze. Jednym z moich założeń są mimo wszystko sprzyjające zmiany klimatu.
Jedną ciężką zimę na pięć łagodnych dałoby się przeżyć z palmami.

Szorstkowców jest kilka gatunków i wiele odmian, ale mnie interesują te najodporniejsze
(fortunei, wangerianus, taki, nainitail)

Nasiona z Francji mam od Serkana, który chyba jest największym maniakiem szorstkowców na tamtym forum.
Pochodzą od plam z jego ogrodu, a te z kolei z miejscowości Revel.
Widział tam szorstkowce, które przeżyły zimę 1985 bez większych uszkodzeń i w 1996 r. pobrał nasiona dla siebie.
Poprosiłem go o kilkadziesiąt nasion z różnych palm, a on przysłał mi chyba ok. 300 sztuk.
Wysiałem wszystkie, oprócz 20-30 ?, które trafiły do Grega.

Druga partia to nasiona od Kirila.
O tych palmach już dyskutowaliśmy.

Trzecią grupą mają być nasiona z t. fortunei "Tesan" od Garrego z Chin,
ale trzeba poczekać na nową partię.
Myślę o 100 sztukach.

Czwarta to ok. 100 nasion t. takil z europalms od Jamesa.
Z dyskusji na EPS wynika, że obecnie tylko on posiada nasiona tego gatunku w sprzedaży.
Problem z nim jest taki, że terminy są długie, trzeba się dopominać.
Wszyscy o tym wiedzą, ale i tak zamawiają.
Ja czekam już 3 tydzień od dnia, kiedy podobno wysłał nasiona.

To tytułem wstępu.
Może nie wszystko Was interesuje, ale chciałem tu zapisać mój kolejny "manifest" :)

Jak rosną młode szorstkowce wiem. Pokazywałem siewkę z 2007 r. i jej obecną wielkość.
Wysianie to nie problem. Świeże nasiona bez problemu kiełkują na dworze w sezonie letnim.

Dalszy plan jest trochę niejasny i chyba nie powinien nazywać się planem.
Chcę je potrzymać w doniczkach bez przesadzania do wiosny 2013.

Razem z nasionami od Serkana dostałem 10 sztuk siewek z 2-3 małymi liśćmi i korzonkami uciętymi
na długość ok. 2 cm. Ku mojemu zdziwieniu bardzo dobrze się przyjęły i rozrosły w ciągu lata 2011.

Dlatego zakładam, że coś podobnego zrobię z siewkami, ale nie wiem kiedy:
wyjmę z doniczek i rozsadzę do gruntu, część zachowując w doniczkach, żeby ich nie stracić

Rozsadzenie tysiąca siewek (do tego etapu nie zakładam strat) do osobnych doniczek
to dobre rozwiązanie, ale dla firmy ogrodniczej.

Dla mnie możliwe jest tylko testowanie w gruncie.
Mam ogródek działkowy po drugiej stronie drogi (400m2)
Widzę go cały z mojego okna.

Użytkujemy go dopiero pierwszy rok
i już wiadomo, że jest za duży na uprawę warzyw.
Dlatego część porośniętą trawnikiem mogę
spokojnie przeznaczyć na taki eksperyment.

Praktycznie nie ma tam cienia, przymrozki chwytają łatwiej,
niż bezpośrednio przy domu.

Kiril na swojej stronie internetowej pisze, żeby do gruntu wsadzać 2-3 letnie rośliny
i zakopywać je głębiej w ziemi.

Młode palmy są wrażliwe i na pewno nie wytrzymają -18°C bez żadnego okrycia.
Sądzę, że przy ostrej zimie bez śniegu straty wśród 1-2 letnich siewek mogłyby być bardzo wysokie (100%?).
Dlatego zakładam jakąś formę osłony (np. obsypanie ziemią, związanie liści, itp.)
Coś co można zrobić w ciągu 1-2 dni.

Dodatkowo trzeba zabezpieczyć część palm, żeby wszystkiego nie stracić ("żelazna rezerwa")

Ponieważ chcę zrobić selekcję, zakładam, że nie będę musiał znajdować miejsca dla 1000 dorosłych palm.
Gdyby pogoda okazała się łaskawa mógłbym część nadwyżek rozdać, resztę sprzedać.
Może się jednak okazać, że przeżyją pojedyncze sztuki.

---------
W tym czasie zamierzam dbać i osłaniać obecnie posiadane palmy w donicach.
---------

Jeżeli macie jakieś pytania i sugestie to zapraszam do dyskusji.
Sądzę, że każdy może zrobić to samo na większą lub mniejszą skalę.
Nasiona nie są drogie, a 50 małych palm każdy gdzieś może uprawiać na grządce ;)

Nie zakładam z góry żadnych konkretnych rezultatów.

Na pewno rozdzielę poszczególne "populacje", żeby wiedzieć które są które.
Postaram się uzyskać jakieś dane liczbowe (temperatury, ile przeżyło, ile padło).
Ale to ma nadal być hobby.

Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Wiechu w Grudzień 06, 2011, 20:28:31
No jestem pod wrażeniem! :)  Będę śledził eksperyment z zaciekawieniem!  Jeżeli chodzi o sadzenie głębiej palm i innych egzotyków to sam to stosuję. Wyczytałem to na jakiejś stronce zachodniej już nie pamiętam, jakiej musiał bym pogrzebać. Powinno się sadzić do gruntu około 2, 5 do 5cm głębiej niż palma rosła w donicy. ;)


P.S.  A propos nasion Trachów wczoraj wysadziłem do donicy w domu moje  nasiona Trachycarpus Nanus. ;)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Grudzień 07, 2011, 00:29:27
Eksperyment z rozmachem można rzec.

Swoją drogą to zadziwiające jak bardzo można kogoś poznać przez internet. Np. jakże charakterystyczny dla Andresa sposób zastrzegania: „postaram się uzyskać jakieś dane liczbowe (temperatury, ile przeżyło, ile padło). Ale to ma nadal być hobby.” ;)

Powiem tylko, że ja dane takie uważam za bezcenne. Takich danych nie znajdziesz w żadnej książce czy publikacji naukowej. Dlatego naprawdę warto jest zbierać.

Ciekawe czy uda Ci się uzyskać coś takiego (http://palmy.zameknet.pl/www/galeriaG.php?galeria=Centra-ogrodnicze-Tuluzy&numer=22).

Nasiona szorstkowców, które mi przywiozłeś trzymam w sieni. Obecnie jest tam 11 C. Jak przyjdą mrozy (a może nie przyjdą?) :) będzie mniej. Czy nasiona powinny zachować do wiosny kiełkowalność? Teraz nie dałem rady ich wysiać, ale bardzo chciałbym to zrobić na wiosnę. Miejsce na takie eksperymentalne uprawy mam. Coś podobnego chciałbym zrobić z piniami, cyprysami wieczniezielonymi, albicjami itp.

Tak jak piszesz, dobrze będzie oddzielić i oznaczyć poletka. Przy takiej ilości pewne różnice pomiędzy poszczególnymi populacjami powinny być widoczne. Ciekawe, które okażą się najlepsze.

Jak rozumiem właściwa część eksperymentu rozpocznie się w 2013 roku. Czyli na ostateczne wyniki przyjdzie nam trochę poczekać.

Życzę powodzenia i żelaznej konsekwencji.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Grudzień 07, 2011, 08:44:51
Naprawdę super eksperyment

Wg mnie pole 400m2 jest troszkę za małe gdyby te palmy zaczęły rosnąć. Widziałem na plantacji jak to wygląda. Sam pomysł niemniej jest extra. Można na ten temat napisać prace naukową i wydać książkę. Myślę,ze w początkowej fazie, kiedy palmy będą małe ich przeżywalność będzie w granicach 90%. Gorzej jak urosną. Może dobrym sposobem na przykrycie maluchów będzie sposób plantatora bananów a Austrii, czyli obsypać całość pola suchymi liśćmi i przykrycie włóknina.

Czy zamierzasz siać nasiona do gruntu czy najpierw robić siewki w doniczkach, nie za bardzo to zrozumiałem z twojego opisu.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 07, 2011, 10:17:16
Dziękuję za zainteresowanie.
Tempo prac będzie raczej spacerowe, nie da się tego zrobić w ciągu 1-2 lat.

@wiechu
Pamiętam, że na forum O. pytałem Cię dlaczego tak głęboko zakopałeś palmy.
Wtedy wydawało mi się to dziwne (bo faktycznie, w ogóle nie było widać "pnia")

@greg
Nasiona do wiosny na pewno będą dobre.
Część moich wysiałem w drugiej partii jesienią i dopiero teraz niektóre wschodzą w piwnicy.
Wolę zaczekać do wiosny i mieć pewność, że siewki od razu dostaną dużo słońca.
Przejrzyj je, czy są czyste ;)

Te nasiona pochodzą z różnych gatunków, więc mogą tam być fortunei, nainitail i wagnerianusy.
Te największe z pewnością są od fortunei.

Ponieważ wysiewałem je w 2 etapach i są to nasiona różnych palm ta francuska grupa będzie bardzo zróżnicowana.
Dlatego grupę kontrolną zrobię na bułgarskich palmach, które pochodzą z tego samego okresu.
(część rozsadzę do doniczek - np. ok. 20 sztuk)

Zobaczę co się da zrobić w sprawie danych liczbowych.
Możesz zaproponować parametry jakie Cię interesują.
Ja myślę o kiełkowalności nasion, tempie wzrostu (ilość liści), stratach, itp.

@ BM
Nasiona wysiewam do doniczek - korytek i będę je tam trzymał przez 1-2 lata.
Na palmy mogę przeznaczyć jedynie część działki.
Myślę o rozstawie 10 x 10 cm lub 15 x 15 cm
Na pierwsze 2 lata od wysadzenia do gruntu powinno wystarczyć.

Myślałem o wypełnieniu liśćmi na zimę, ale włóknina faktycznie mogłaby się przydać.

Ważne jest to zdjęcie:
Palma po lewej jest starsza od tej pośrodku.
Gdy środkowa miała 2 proste liście (2007), ta z lewej miała już palczaste liście i mały pieniek.
Ta środkowa zawsze rosła w donicy, ta z lewej przeżyła zimy 2008/2009 i 2010/2011 w gruncie.
Była osłaniana jedynie liśćmi i śniegiem, stanowisko też nie było zbyt dobre (mało słońca, mało wody).
Po każdej zimie traciła środek (nowe liście).

Według mnie to pokazuje jak warunki wpływają na wzrost palm.

(http://images10.fotosik.pl/33/931506f981b13b25.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Grudzień 07, 2011, 10:46:17
Andres

Odnośnie tego zdjęcia dla ciebie to raczej dobrze,ze w gruncie będą wolniej rosły. Ja mam podobne doświadczenie z trachycarpusem Naini Tal, posadzonym 2 lata temu w listopadzie. nie jest niczym grzany, jego ochrona to jedynie śnieg i liście. Żadnej zimy nie stracił stożka wzrostu. jest podobnej wielkości co ta twoja najmniejsza palma, a ma już z 4-5 lat. Wniosek z tego taki,że takich rozmiarów palmy mogą ci przeżyć kilka zim a przeżywalność może sięgać 90%. Ciekaw jestem wyników. Szkoda tylko,że trzeba tyle czekać. Też bym zrobił coś podobnego choćby na 20 sztukach, ale nie mam na to miejsca.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Grudzień 07, 2011, 12:39:54
Nasiona są czyste, bo po tym jak dałeś mi znać o robalach to przepłukałem je dokładnie kilka razy w pewnych odstępach czasu. Aczkolwiek osłonki są w sporej części pozjadane. Coś Ci wiadomo co to za szkodnik?

Ten zestaw nasion skojarzył mi się z tym co jest czasem marketach: różne rośliny, każda z innej bajki, opisane jako rośliny mix. Tu jest podobnie: trachycarpus mix. ;)

Myślę, że te parametry, o których piszesz są w zupełności wystarczające. Przyznam, że dla mnie najbardziej interesujące byłyby dane odnośnie przeżywalności. W kontekście oczywiście temperatur zimą. Myślę, że dobrze byłoby zanotować temperatury: jaka była minimalna danej zimy oraz okresy mrozów: przez ile trwały i jakie temperatury się wtedy utrzymywały.

Przed chwilą sprawdziłem na ogimecie (stacja Katowice, 12560) i jeśli mu wierzyć to ubiegłej zimy było w mojej okolicy 29 dni z temperaturą -10 C i mniejszą. W tym tylko 8 dni z temperaturą -15 C i mniejszą. Piszę tu o temperaturze minimalnej. Stąd też wniosek, że dla jakiejś twardej i wyselekcjonowanej sztuki, z dobrym zabezpieczeniem pasywnym, problemem może być przeciętnie kilka czy kilkanaście dni w czasie których trzeba by było dogrzać. Jeśli Ty masz lepszy mikroklimat niż ja (a pewnie masz) to i jeszcze mniej. Tak przynajmniej rozumuję.

W zasadzie jedynym problem jest to, że możesz doczekać się wnuków zanim te palmy zaczną jakoś sensownie wyglądać. ;)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 07, 2011, 13:24:06
Masz rację z tymi wnukami,
ale będę miał inne palmy w ogrodzie (obecnie w donicach)

Nie wiem, co za gąsieniczki pojawiły się w nasionach, ale raczej nie było to nic egzotycznego.

----------
Jak to wszystko wygląda obecnie?

Obrazki z dnia dzisiejszego:
Siewki z francuskich nasion
(http://images10.fotosik.pl/440/1ad784c25ba5aa13.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wygląda to niepozornie jak na plantację ;), prawda?
Ale można się doliczyć ok. 70 siewek.
Część nasion jeszcze nie wykiełkowała, w piwnicy mam 2 małe korytka, z których jeszcze nic nie wychodzi.

Inne siewki - widok ogólny
Po lewej siewki od Serkana, po prawej t.f Winsan
(http://images6.fotosik.pl/611/c3ff652e3f7647fa.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Serkan przysłał mi małe siewki (1-2 listki) z uciętymi korzeniami (2-3 cm tylko).
Było to w maju 2011 r. i do końca sezonu zadziwiająco urosły
(http://images6.fotosik.pl/611/653dc9679718e8ca.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Winsan (okrągłe liście) - wzeszły w 2009 i częściowo w 2010 r. - mam ich 9 sztuk
Na początku 2011 miały po 3 proste liście, dopiero zaczynają mocniej rosnąć
(http://images8.fotosik.pl/2905/d1d7e51b1cf6927d.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Żeby nie było, że tylko szorstkowce - mam też kilka karłatek wysianych w 2009 r.
(http://images10.fotosik.pl/440/7fec0127d2c6f9d4.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Teoretycznie można trzymać 1000 sztuk w takich doniczkach.
Ich koszt nie byłby zbyt duży (nie pamiętam ile płaciłem za 100 sztuk), ale potrzeba na to czasu
i ziemi, żeby je wypełnić. (poza tym otwór na boku jest zbyt wysoki, musiałem go zakleić)
Dlatego chcę spróbować w gruncie.

Nawiązując do wypowiedzi BM to na pewno lepiej jest mieć trochę skarłowaciałe palmy, ale za to bardzo wytrzymałe.
Siewki 1-2 letnie prawie nie mają zdrewniałej osłony, dlatego chcę je dobrze ochronić przez pierwsze lata.
Spróbuję jednak wysiać też 20 nasion bezpośrednio do gruntu, wiosną, żeby móc powiedzieć coś więcej na ten temat.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Grudzień 07, 2011, 23:35:16
Andres

Ostatnio mam mniej czasu ale dziś zajrzalem a tu taki rozmach że hoho :o
Powiem że według mnie super pomysł, oczywiście dla cierpliwych ale sądzę że efekty bedą.
Po pierwsze juz te nasiona które wybrałeś są "wyselekcjowane" i jeśli dokonasz pośród nich selekcji z  tak dużej ilości jestes skazany na sukces bo coś tam przeżyje i tego ostatecznie życzę, oczywiście bedę kibicować i interesować się postępami z zaciekawieniem sam zresztą tez planuję coś podobnego wiosną.
Duża palma kosztuje a nasionka nie są przecież wielkim wydatkiem.

Kiril i Wiechu mają 100% racji jeśli chodzi o sadzenie kilka centymetrów głębiej.Przecież to najprostszy sposób żeby uchronić korzenie przed mrozem, wiadomo pzecież że korzenie trachów rosną w dół a nie na boki a ziema głebiej nie przemarza.Te głupie kilka centymetrów  robi zasadniczą różnicę.

Ja osobiście największe nadzieje pokładam w tesanach i też planuje zakup tych nasion.
Wcześniej w wątku Pogoda wrzuciłem prognozy kilkudniowe dla Tianshui,Marcin doszukał się że są tam temperatury z wyższych lokalizacji ale Piotr wrzucił inną stronkę i tam już są prognozy dla Tianshui.
Wprawdzie są to tylko prognozy ale zobaczcie że nie ma lekko -10.12.2011 prognoza min.-11C, będę z zaciekawieniem obserwował to dalej i mam nadzieję że minima będą niskie ale już teraz widać że warunki tam są naprawdę trudne i nie jest wcale tak że mróz jest tam incydentalny,jedynie co mnie martwi to ciagle powyżej zera za dnia ale sądzę że im dalej w grudzień będzie nizej:
http://www.wetteronline.de/China/Tianshui.htm
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 08, 2011, 10:16:26
Widzę, że opinie są pozytywne :)
Dziękuję za wsparcie.

Zależało mi na tym, by nie brać przypadkowych nasion.
Szkoda, że u nas tak wiele zależy od kilku - kilkunastu najmroźniejszych dni.

Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 13, 2011, 09:52:46
Ja osobiście największe nadzieje pokładam w tesanach i też planuje zakup tych nasion.
Wcześniej w wątku Pogoda wrzuciłem prognozy kilkudniowe dla Tianshui,Marcin doszukał się że są tam temperatury z wyższych lokalizacji ale Piotr wrzucił inną stronkę i tam już są prognozy dla Tianshui.
Wprawdzie są to tylko prognozy ale zobaczcie że nie ma lekko -10.12.2011 prognoza min.-11C, będę z zaciekawieniem obserwował to dalej i mam nadzieję że minima będą niskie ale już teraz widać że warunki tam są naprawdę trudne i nie jest wcale tak że mróz jest tam incydentalny,jedynie co mnie martwi to ciagle powyżej zera za dnia ale sądzę że im dalej w grudzień będzie nizej:
http://www.wetteronline.de/China/Tianshui.htm

Są już tegoroczne, świeże nasiona t. tesan i można zamawiać:
http://price.coldplant.com/index1.html
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 29, 2011, 19:14:53
Postanowiłem wysiać wszystkie nasiona już teraz, z końcem roku.

Nasiona t. takil dotarły po 2 m-cach od zamówienia.
Zamiast 75 przyszło ich 100, jednak zdecydowana większość wygląda na mocno przyschnięte.
Obecnie to jedyny pewny dostawca nasion tego gatunku, więc nie miałem wyboru.
W listopadzie odbyły się 2 wyprawy do Indii po nasiona takila, więc można się spodziewać,
że za jakiś czas będą dostępne świeże nasiona lub siewki.

Czekam jeszcze na nasiona t. fortunei Tesan. Powinny dotrzeć na początku stycznia.

Dzisiaj wysiałem t. fortunei z Bułgarii: 465 nasion (o ile się nie pomyliłem)
Potrzebne było 5 jednometrowych korytek. Na zdjęciu cztery z nich przed przysypaniem nasion.
(http://images40.fotosik.pl/1277/d3074f2b32be39d9.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Kolejne korytko z t. takil i jeszcze jedno czekające na t.f. tesan.
Trochę się tego uzbierało. (do tego 5 różnej wielkości korytek z nasionami z Francji)

Zrobiłem też małe podsumowanie finansowe.
Podaję ceny nasion w walucie, którą płaciłem oraz realną kwotę PLN ściągniętą z konta (po opłatach, przewalutowaniu, itp).

Nasiona:
- Bułgaria (465 sztuk) za 40 EUR (180,34 + 30 PLN za przesłanie od Janusza).
- Tesan (zamówiłem 100 sztuk, zobaczymy ile dojdzie) za 50 USD (178,31 PLN)
- Takil (100 sztuk) za 30 EUR (136,18 PLN)

Razem koszt nasion: 524 PLN

Korytka, podstawki i ziemia:
7 podstawek x 8 PLN = 48 PLN
7 korytek x 14 PLN = 98 PLN
Ziemia : 3 x 18 PLN = 54 PLN
Razem 200 PLN

Całość 524 + 200 = 724 PLN

Nasiona z Francji dostałem w ramach wymiany, której koszt mogę oszacować na ok. 100 PLN
Do ich wysiania użyłem starych korytek i ziemi, którą miałem w domu, więc ich kosztu nie uwzględniam.

Razem można przyjąć 825 PLN.

Nasion z Francji było ok. 300 (sam już nie wiem ile tego wysiałem).
Łącznie wychodzi 300 nasion z FR, 465 z BG, 100 z B i 100 z CHN = 965 sztuk.
Przyjmuję 0,85 PLN jako koszt wysiania jednego nasiona.
Za kilka miesięcy przeliczę to na koszt jednej siewki, gdy będzie już wiadomo ile ich jest.

Korytka trafiły na szafy w pokojach (ok. 21°C).
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Grudzień 29, 2011, 22:45:23
Też zamówiłem nasiona tesana i 3 małe palmy tego gatunku.
Najpóźniej do połowy stycznia powinno wszystko dotrzeć.
Gary napisał że specjalnie czekają ze zbiorem nasion tak długo aby były bardzo dojrzałe.

Jeśli posadzi sie je od razu skuteczność powinna być b.wysoka.
Moment na sadzenie jest idealny bo na wiosnę powinny być już maleństwa i można wystawić je na dwór.
Ciekaw jestem bardzo w jakim stanie dotrą palmy.
Jak dostanę obiecuję że wrzucę fotki.

Andres

Jak często będziesz je podlewał?
Jak rozumiem stoją na szafie aby słońce nie padało i aby szybko ziemia nie przysychała?
Ciekawe  które z nich długofalowo  spiszą  się najlepiej w tym naszym grajdołku. ;D :a_97:
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Marcin D w Grudzień 30, 2011, 04:44:03
Andres jestem pod wrażeniem. Tak trzymać. Nie myślałeś o tym żeby zacząć handlować takimi wyselekcjonowanymi roślinkami. Ja bym na pewno chciał kupić taką sadzonkę. Przynajmniej miałbym pewność, że w Polsce dorastała.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Grudzień 30, 2011, 09:50:15
Teraz dopiero widać rozmach tego przedsięwzięcia. Na razie to tylko korytka. Jak przyjdą doniczki to dopiero będzie zabawa przy takiej ilości. Wystarczy kilkadziesiąt czy sto doniczek produkcyjnych by mieć już niezłą zabawę. Ba! Samo wysianie takiej ilości to już sporo pracy. Szczerze podziwiam zapał i pracowitość. Każdy kto napełniał ziemią np. 100 doniczek produkcyjnych dobrze wie o co chodzi.

BTW: pisałeś kiedyś, że Twoja żona narzeka na nadmiar doniczek. Ten ciekawy i unikalny w naszym kraju eksperyment na pewno nie spowoduje zmniejszenia ich ilości. ;)

Ja po Nowym Roku wysieję trochę piń, cyprysów wieczniezielonych i te szorstkowce od Ciebie.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Grudzień 30, 2011, 10:12:54
Andres

Również podziwiam zapał. Pomysł bardzo dobry. Świetny materiał na książkę w przyszłości obojętnie jaki będzie wynik badań.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 31, 2011, 13:48:18
Dziękuję za komentarze ;)

Cytat: WASHI
Jeśli posadzi się je od razu skuteczność powinna być b.wysoka.
Moment na sadzenie jest idealny bo na wiosnę powinny być już maleństwa i można wystawić je na dwór.

Początkowo chciałem czekać do wiosny, ale doszedłem do takiego samego wniosku
Kiełkowanie zajmie pewnie ok. 2 m-cy. Liście będą pewnie dopiero w marcu-kwietniu.
Część wykiełkuje szybko, część na przestrzeni roku.

Poza tym mam teraz wolny czas i robię różne "prace domowe".

Cytat: WASHI
Jak często będziesz je podlewał?
Jak rozumiem stoją na szafie aby słońce nie padało i aby szybko ziemia nie przysychała?
Ciekawe  które z nich długofalowo  spiszą  się najlepiej w tym naszym grajdołku. ;D :a_97:

Będę podlewał tak, żeby górna część ziemi była wilgotna, ale nie mokra.
Na początku można to robić zraszaczem, pamiętając by woda przesączyła się na 2-3 cm.
Potem trzeba podlewać lejąc na rękę (żeby nie wybić nasion) - używam ciepłej wody.

Na szafie, gdyż jest to 7 korytek o wymiarach 1 m x ok. 20 cm.
Całość zajmuje jednak sporo miejsca.
Parapety odpadają, częściowo są zajęte, a poza tym bywają chłodne.
Francuskie siewki stoją w piwnicy, a 2 najmniejsze korytka od kilku dni na parapecie, gdyż kiełki właśnie wychodzą z ziemi.

Cytat: greg
Teraz dopiero widać rozmach tego przedsięwzięcia. Na razie to tylko korytka. Jak przyjdą doniczki to dopiero będzie zabawa przy takiej ilości. Wystarczy kilkadziesiąt czy sto doniczek produkcyjnych by mieć już niezłą zabawę. Ba! Samo wysianie takiej ilości to już sporo pracy. Szczerze podziwiam zapał i pracowitość. Każdy kto napełniał ziemią np. 100 doniczek produkcyjnych dobrze wie o co chodzi.

Właśnie sam zastanawiam się jak to zrobić:
- Wysadzenie do gruntu w rozstawie 10 x 10 to niebezpieczeństwo, że nierówno przeżyją i pojawią się nieregularne skupiska.
- Wysadzanie do doniczek produkcyjnych to z kolei dodatkowy koszt, ale i łatwość przestawienia doniczek z żywymi/martwymi palmami.
Jeżeli padnie dużo roślin to zostanę z nadmiarem doniczek. Roślinę w doniczce łatwiej też ukraść.

Cytat: greg
BTW: pisałeś kiedyś, że Twoja żona narzeka na nadmiar doniczek. Ten ciekawy i unikalny w naszym kraju eksperyment na pewno nie spowoduje zmniejszenia ich ilości. ;)

Mniej przy tym zamieszania, niż przy sagowcach, które kiełkowały w akwarium.
Po wykiełkowaniu na szafie korytka trafią na altanę lub na dwór
(możliwe, że przez jakiś czas będę wynosił je na dwór i chował do garażu na noc).
Potem będą już tylko na dworze.

Sagowce w tym roku dałem do piwnicy, część jeszcze jest na strychu.
W pokojach jest więcej miejsca, więc nie ma problemu z narzekaniami.  ;)

Edit---
Potencjalnych plantatorów  ::-] ::-] ::-] zapraszam do wątku : http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=396.0
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 11, 2012, 12:22:49
11 stycznia 2012

Dzisiaj (środa) dotarły nasiona t. fortunei Tesan.
Przesyłka szła z Chin równo 3 tygodnie (należy uwzględnić okres noworoczny).
Do Polski (lotnisko w Warszawie) list trafił dopiero w poniedziałek tuż przed północą,
czyli po Polsce wędrował tylko 1 dzień (wtorek)).

Nasion jest 120, widać że Garry nie jest skąpy ;)

(http://images38.fotosik.pl/1294/2bef5205107469d9.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Nasiona sprawiają wrażenie bardzo grubych w porównaniu z różnymi nasionami t. fortunei jakie do tej pory miałem w ręce.
Może to wynikać z faktu, że skórka jest jeszcze niepopękana i "soczysta".

Na dole widać 2 nasionka: po lewej to t. fortunei Bułgaria, a po prawej to t. fortunei Tesan.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Biedny Miś w Styczeń 11, 2012, 12:53:07
Piękne te nasiona Tesana. Takie grube i dorodne. nie dziwne,że pnie później są takie tłuściutkie.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Styczeń 11, 2012, 16:36:34
Te Bulgaria tez są dorodne.
Mam tutaj link  gdzie jest fotka porównująca nasiona zwykłego fortunei do tesana i róznica jest większa:
http://www.palmtalk.org/forum/index.php?showtopic=13838

Andres

Będziesz moczył nasiona w letniej wodzie przed wysianiem?
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 11, 2012, 17:17:14
Z Francji dostałem nasiona różnej wielkości.
Jak pisał mi Serkan: w Europie szorstkowce są bardzo wymieszane, dają różnorodne nasiona i potomstwo.
Wśród nasion, które od niego dostałem były też i całkiem spore.

Tesany wyglądają najdorodniej ze wszystkich.

Moczył nie będę. Po włożeniu do korytka i przysypaniu 1-2 cm warstwą ziemi poleję ziemię wodą.
Wysiane Bułgary ponownie podlałem 2 dni temu (czyli do tej pory tylko 2 razy).
Na powierzchni powstało sporo białego nalotu: ziemia jest świeża.
Jutro będę miał czas to je przejrzę i zasieję Tesany.

Garry pisał mi, że w tym tygodniu jadą jeszcze po jakąś górską odmianę Tesana.
Ma mi podać cenę.

Dzisiaj potwierdziłem mu odbiór nasion.
Odpisał, że sprawdzał pogodę dla Pleszewa i że dziwi się, że koniecznie chcę Tesany, bo wg niego nawet t. princeps powinien wytrzymać.

Odpisałem mu podając linki do ogimetu z danymi za grudzień, luty z ubiegłych lat  :a_52: :a_52:
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Styczeń 11, 2012, 17:41:35
Po górską odmianę jadą specjalnie dla mnie  :)
Mam dostać z wysiewanych przez nich  i z górskich.
Mam nadzieję że nie pomieszają jednych z drugimi  ;D

Jedna rzecz mi tylko nie gra-moja paczka już jest w drodze.
Może znaleźli tyle nasion że wybierają się ponownie.
Nazwę je washi's- nazwa górskie jest ni przypiął ni przyłatał :a_52:
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Arche w Styczeń 11, 2012, 18:08:29
Anders74

Jeżeli będziesz zamawiał nasiona tej górskiej odmiany Tesana, a nie będzie to problemem, to zamów dla mnie też z 15szt :) Zamówiłbym sam ale kiepsko u mnie z angielskim.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Styczeń 12, 2012, 14:53:41
Właśnie dostałem maila od Garego bo chciałem aby doprecyzował jak dokładnie z tymi nasionami.

Nasiona mają z tesanów uprawianych przez nich na nizinie i z tych rosnących w górach.
Te rosnące w górach tez róznią się od siebie(nie odmianą,wyglądem tylko siedliskiem co byc może ma jakiś wpływ na ich mrozoodporność-oni póki co ich nie porównywali jeśli chodzi o wpływ niskich temperatur).Te nasiona z tesanów w górach jedne są z rosnacych na stoku południowym inne z tych rosnących na stoku północnym.
Te rosnące na stoku północnym powinny być jeszcze bardziej odporne ze względu na gorsze warunki siedliskowe.
Podobno warunki panujące obecnie w tych górach są ekstremalnie trudne.

Pewno jak zobaczył obecne temperatury Andresa to pomyslał-czego oni uparli się na te tesany, mogliby uprawiać washingtonie w gruncie bez ochrony :a_52:
Tylko że nasz klimacik jest niesamowicie zmienny a tego juz nie wie bo skąd ;)

Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 12, 2012, 21:11:59
Dziękuję za wyjaśnienia.
Może się skuszę. Chyba trafił w mój słaby punkt.
Swoje palmy możesz nazwać WA-SHI, będzie tak chińskawo ;)
O klimacie napisałem mu kilka słów: że zmienny, zimy zależne od wpływów kontynentalnych i atlantyckich,
oraz, że oscylacja północnoatlantycka ma duże znaczenie dla zimowych temperatur.

Arche, jeżeli będę zamawiał to pomyślę.
Jeżeli ktoś jeszcze chce to niech napisze.

Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: arundo w Styczeń 12, 2012, 21:21:09
cyt.:"Te rosnące na stoku północnym powinny być jeszcze bardziej odporne ze względu na gorsze warunki siedliskowe"

Ile pokoleń palm rosło w tych górach i czy z ich nasion młode osobniki (genotypy) mogły cokolwiek odziedziczyć ze strony południowego czy północnego stoku i w jakim czasie? Panowie, oświećcie mnie proszę :) Czy uważacie poważnie, że przystosowanie powstaje tak szybko :o w ciągu kilku pokoleń ;) i czy są na to jakieś dowody?
Myślę o zmianach anatomicznych w strukturze kłodziny, łodygi i liścia pozwalające na większą zimoodporność. Jeżeli istnieją jakieś publikacje będę wdzięczny za udostępnienie :)
Ja słyszałem jedynie o słonecznych stokach dla winnic ;)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Styczeń 12, 2012, 22:59:44
Arundo

Nie potrafię odpowiedzieć  na twoje precyzyjne pytania.I pewno sami chińczycy też nie porafią ;D

Ja mam swoją teorię na ten temat.
Weźmy sobie np. mieszkańców Syberii, Polski i Hiszpanii.
Genotyp mają wszyscy taki sam.Mieszkają w "nieco odmiennym" miejscu.
Przy spadku temperatury z dodatniej do dajmy na to -7C wszyscy na to róznie zareagują.
Hiszpanie będą się trzęśli z zimna, dla nas to nie będzie nic strasznego ale będziemy chcieli się duzo cieplej ubrać, natomiast  mieszkańcy Syberii nie zareagują na to wcale bo dla nich zimno zaczyna się od poniżej -20C ;)
Wszyscy są ludźmi i budowę mają podobną a reakcja na taki spadek temperatury będzie zgoła odmienna.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Styczeń 12, 2012, 23:36:05
@arundo

Byłbym w stanie ozłocić kogoś, kto znalazłby rasową pracę naukową o ewolucji palm. O szybkości działania doboru naturalnego i innych podobnych smaczkach.

Zaś tempo ewolucyjnych zmian może być faktycznie spore (w ewolucyjnej skali czasu) choć zazwyczaj bywa niewielkie. To zależy od możliwości adaptacyjnych gatunku oraz od częstotliwości i wielkości bodźców selekcyjnych.

Jeśli masz/możesz mieć dostęp do książki Dawkinsa, Najwspanialsze widowisko świata to polecam rozdział piąty - Masz to przed samym nosem. Jeśli nie masz możliwości, a będzie zainteresowany to jeśli w weekend znajdę czas to mogę wrzucić fragmenty tego rozdziału na OCR. Jest w nim mowa o słoniach, jaszczurkach, gupikach i eksperymencie Lenskiego. Ten ostatni dot. bakterii więc nie jest przydatny w naszych rozważaniach dot. tempa ewolucji organizmów makroskopowych, ale jest niezwykle ciekawy.

---

@WASHI

Ja mam swoją teorię na ten temat.

:f39:


Weźmy sobie np. mieszkańców Syberii, Polski i Hiszpanii. Genotyp mają wszyscy taki sam.

Przy stałym i systematycznym działaniu bodźców środowiskowych (a to właśnie ma miejsce) pewne (niewielkie, ale statystycznie istotne) różnice muszą istnieć.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Styczeń 14, 2012, 15:37:41
Post przywrócony

autor: wari
data wysłania: Styczeń 14, 2012, 06:26:26

treść:

Jak rozumiem, te warunki na stokach chińskich są dla tej palmy w jakimś sensie graniczne. Jeśli to są wielkie stoki w sensie wielkiej góry - masywu, to oczywiście różnice w warunkach mogą być znaczące (można to poznać np. po różnym składzie gatunkowym roślin po obu stronach masywu). Jeśli na takiej górze na stronie północnej i południowej palmy rosną od pokoleń, to nie ma przeszkód, aby różniły się odpornością na niskie temperatury. Nie trzeba do tego milionów lat :). Niekoniecznie będą to różnice zauważalne, podejrzewałbym raczej niewielkie w fizjologii, np. gospodarce wodnej. Tempo ewolucji palm nam tutaj nie pomoże, bardziej by się przydała informacja czy te z S i N stoków różnią się choć troszkę genetycznie. Mogłoby to sugerować, że różnice w zakresie odporności na zimno mogą być utrwalone - o ile zimno jest tam czynnikiem selekcyjnym, a podejrzewam, że jest. Takie lokalne adaptacje tego typu nie potrzebują wiele czasu, aby powstać i się utrwalić, oczywiście do pewnych granic. Pogdybać zawsze można :).

P.S. Populacja ludzi z Polski, Hiszpanii i Syberii różni się genetycznie. Porównanie populacji Homo sapiens do palm nie jest zbyt szczęśliwe. To inna historia ewolucyjna i inny gatunek, mniej przywiązany do stoku i opierający się doborowi przynajmniej ostatnio się stara opierać.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Styczeń 14, 2012, 15:40:00
Post przywrócony

autor: Marcin D
data wysłania: Styczeń 14, 2012, 07:26:18

treść:

Cytuj
Przy spadku temperatury z dodatniej do dajmy na to -7C wszyscy na to róznie zareagują.
Hiszpanie będą się trzęśli z zimna, dla nas to nie będzie nic strasznego ale będziemy chcieli się duzo cieplej ubrać, natomiast  mieszkańcy Syberii nie zareagują na to wcale bo dla nich zimno zaczyna się od poniżej -20C ;)
Wszyscy są ludźmi i budowę mają podobną a reakcja na taki spadek temperatury będzie zgoła odmienna.

Otóż chciałem postawić kilka pytań jak już tak porównujemy do rasy ludzkiej.
No dobrze. Rozmawiamy o odczuciu na skrajne warunki. Ale czy reakcje organizmu są naprawdę odmienne?
Czy jeżeli zrobimy np makabryczny eksperyment. Wystawiając nagich ludzi na działanie temperatury powietrza powiedzmy -30C i wiatru o prędkości 10m/s, to czy faktycznie populacja Sybiraków najpóźniej będzie doznawać odmrożeń ciała? Uważam (mogę się mylić), że adaptacja do klimatu aż tak daleko nie sięga, podobnie może być z palmami. Nie wierzę w to, że uda się znaleźć palmę trachycarpus, która nie straci liści w -12C. Wydaje mi się, że roślina ta ze stoku północnego, może być faktycznie silniejsza, ale nie jeżeli chodzi o temperatury krytyczne dla ustroju.

Być może jest tak, że na tym stoku północnym rosną tylko te najsilniejsze z danej populacji trachów rosnących na południowym stoku. Czyli np 2% nasion wykiełkowało na stronie północnej ( tylko najmocniejsze). W podobny sposób można by było odseparować te najmocniejsze tak jak to planuje zrobić Andres. Ale czy może to być jakaś super odporna odmiana ? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Wg mnie porostu słabsze rosną na południowym a co silniejsze osobniki opanowały także północną część.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 15, 2012, 10:45:13
Pytanie, czy chodzi o stok północny, czy o góry na północy.
Jeżeli o stok, to czy o stok tej samej góry..
Garry pisze o "Tesan north moutain".
Może do Ciebie WASHI napisał coś bardziej jednoznacznego?

Jakkolwiek by było mnie wystarczy, żeby była to choć trochę bardziej odporna "odmiana".
W sumie mam już sporo nasion, więc kolejne nie są mi aż tak potrzebne.
Trzeba być świadomym, że możemy mieć do czynienia z argumentem głównie "komercyjnym".
W naszym przypadku nawet drobna różnica może mieć znaczenie.

Dla mnie ważne jest też to, że nasiona pochodzą od dziko rosnących osobników, a nie od europejskich mieszańców.

-----
Nie zapominajcie też o t. takilu.
Na forum EPS można znaleźć sporo zdjęć zrobionych, w ostatnich miesiącach, w Indiach.
Nasiona (lub siewki) niedługo powinny być w sprzedaży.
Wokół tej palmy powstało wiele nieporozumień, ale prawdziwy takil wygląda niesamowicie pięknie.
Jest też wyraźnie inny niż t. fortunei.
http://www.palmsociety.org.uk/forum/topic.asp?boardid=1&show=31&page=1&topicid=156&topicpage=6

-----
Również t. ukhrulensis zapowiada się bardzo ciekawie.
Jest bardziej zbliżony do takila, niż do fortunei.
Nie planuję trzymać go w dużych ilościach. Na razie mam 3 sztuki.

-----
T. princeps chyba jest zbyt słaby na nasze warunki.
Dorosłe osobniki mają ogromne liście, ale bardzie podobają mi się młode palmy.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: arundo w Styczeń 15, 2012, 20:11:42
Greg,
chętnie przeczytam

Marcin,
najpierw ten makabryczny eksperyment trzeba by przetestować na grupie statystycznie istotnej a to już zbrodnia masowa. Biorąc pod uwagę złożoność dziedziczenia cech u człowieka z każdej badanej grupy mogłyby wyłonić się skrajnie odporni i nieodporni.
Myślę, że nasiona roślin pobrane od osobników z S i N stoku tej samej góry nie będą posiadały istotnych "zapisów" w DNA, które mogłyby dać możliwość  "pozytywnej selekcji".
Przypomina mi się ZSRR i "przerabianie" zboża ozimego na jare i odwrotnie ;)   
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: wari w Styczeń 16, 2012, 06:30:59
Populacje ludzkie różnią się od siebie, co widać już na pierwszy rzut oka. Dotyczy to także fizjologii, choćby różnej zawartości dehydrogenazy alkoholowej , co skutkuje różnym czasem rozkładu etanolu do aldehydu octowego (przedstawiciele populacji azjatyckiej mają mniej = mniej potrzebują, aby się upić i nie mają kaca, bo powstawanie aldehydu jest rozciągnięte w czasie). Różnice są też w odporności na zimno, a nawet w kształcie twarzy, w tym powiek, choćby ludów Północy przystosowanych do niskich temperatur.
Ale to off topic, bo naprawdę roślin ze zwierzętami nie ma potrzeby porównywać.

Oczywiście, że na północnym stoku wyrastają te najodporniejsze z populacji stoku południowego. Może być np. 2 % nasion z których jedno na 30 tysięcy da kolejne nasiona itd. Na stoku północnym, zakładając, że poza temperaturą nie ma konkurencji, utrzymają się tylko, te odporne na niską temperaturę. Z czasem pojawi się mutacja odporności na niską temperaturę. Taka zmiana genetyczna, skutkująca jakąś właściwością korzystną może zostać utwalona - czyli dać nasionka z "genami odporności" - wówczas to te palmy będą "rządziły" na północnym stoku. Na tym polega działanie doboru naturalnego. Nie wiemy na jakim etapie jest owa populacja palm z północnego stoku i czy w ogóle zmiany w tym kierunku są możliwe. Dlatego zasadnicze znaczenie ma historia ewolucyjna - mówiąc krótko, choćbyśmy wrzucili milion szympansów do oceanu, żaden nich nie stanie się foką. Każdy gatunek ma pewne możliwości związane z jego historią ewolucyjnego powstawania. Pytanie polega na tym czy u tych palm jest jeszcze potencjał do zmian w kierunku życia w zimnie czy też w ramach ich "ciała" więcej już się nie wyciśnie.

Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Styczeń 16, 2012, 11:21:42
Andres

Cytuj
Może do Ciebie WASHI napisał coś bardziej jednoznacznego?

Niestety nie.Garry nie rozpisuje się zbytnio.
Tak w ogóle to zadałem całą masę pytań i uzyskałem niewiele odpowiedzi.
Po części to rozumiem bowiem takich pytających jak ja z całego świata mogą być dziesiątki albo i setki ,a możliwość odpisywania na wszystkie pytania jest przecież ograniczona.
Wydaje mi się więc że kilka lat temu na kilku forach przedstawił opis palmy podając kontakt i stronkę gdzie są fotki i info dotyczace palmy i zakupów ,a teraz dostępność nowych informacji jest ograniczona.
Nie mniej ponowię pytanie ograniczając się do wyjaśnienia bliżej terminu tesan north mountain ,gdyż jest to b.ważne.
Jak uzyskam jakąś odpowiedź podzielę się nią z wami.

Moja opinia
Jeśli chodzi o rozgraniczenie north mountain czy south mountain cokolwiek ono nie znaczy czy pólnocny stok tej samej góry czy pasmo gór bardziej na północ i drugie bardziej na południe to wiadomo że te north mountain jeśli już to powinny byc przynajmniej tak samo wytrzymałe o ile nie bardziej niż te south mountain.
Jesli oznacza to stok pólnocny tej samej góry wiadomo że ma mniej światła a tym samym niższe temperatury.
Jeśli oznacza on pasmo gór wysunięte bardziej na północ oznacza to że ma niższe temperatury gdyż rejon ten charakteryzuje się tym że każde 10 km na pólnoc zmienia warunki klimatyczne na coraz bardziej niekorzystne.
Tak czy inaczej dopytam się.
Cytuj
Trzeba być świadomym, że możemy mieć do czynienia z argumentem głównie "komercyjnym".
Wykluczyć tego nie można nie mniej dostanę oba rodzaje w tej samej cenie czyli podważa to taką prostą zależność.

I jeszcze jedno.
Ja bym traktował te north mountain(cokolwiek ten termin nie oznacza) jako taką selekcję podobną do tej którą chce właśnie teraz zrobić Andres tylko w obrębie jednego gatunku czyli tesana i dziejącą się na przestrzeni dużej liczby palm i b.wielu lat. Znaczy to więc według mnie że w nieco mniej sprzyjających warunkach przetrwały tam te bardziej wytrzymałe sztuki i powielały to latami więc odporność każdego nasiona z tych palm powinna trzymać się górnej granicy wytrzymałość tesana jako gatunku.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: arundo w Styczeń 16, 2012, 14:33:42
Czy sądzicie, że warunki N i S są dostatecznie skrajne aby uniemożliwić wegetację palm z S na terenie N? Gdyby zrobić taki eksperyment sporo by dał odpowiedzi :)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 11, 2012, 16:01:53
(http://images10.fotosik.pl/1883/146cf20e853b8eac.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tak obecnie (połowa lipca 2012 r.) wyglądają siewki trachycarpus fortunei "Bułgaria" i "Tesan".

Korytko z tesanami jest podpisane. Pozostałe to siewki z bułgarskich nasion oraz na samym końcu jedno korytko z t. takil.

Tesanów było 120 w jednym korytku, natomiast Bułgarów średnio po 96.
Tesany wzeszły bardzo dobrze, Bułgary trochę nierównomiernie.
Zakładam jednak, że wynika to ze sposobu podlewania.
W niektórych korytkach siewek jest wyraźnie mniej. Nie można tego wytłumaczyć jakością nasion, gdyż pochodzą z jednej partii.

Tesany mają szersze liście. Wszystkie są ciemno zielone.

Do tego mam jeszcze korytka z siewkami francuskimi (niektóre mają po 3 liści).
(http://images10.fotosik.pl/1883/b51577bdf7411b46.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Listopad 29, 2012, 21:41:47
Mała aktualizacja przy okazji transferu z balkonu do piwnicy.
To większa część doniczek.
Od lewej tesany, które są wysiane gęściej niż bułgary, na dodatek mają szersze liście i dlatego kępa jest bardziej bujna.
Następnie trzy doniczki bułgarów
Oraz jedna takili (widać, że to zupełnie inne palmy, liście są bardzo wąskie).
Fortunei trafiły do piwnicy, a takile na szafę

(http://images37.fotosik.pl/1880/60808324ac6154d8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 31, 2013, 14:08:20
31 lipca 2013

Na przekopany trawnik trafiły 254 szorstkowce + 20 sztuk w doniczkach

Bułgary
26 rzędów x 6 w górnej części zdjęcia

Tesany
16 rzędów x 6 bliżej dołu zdjęcia

Na razie brak jeszcze ściółki, która ograniczy wysuszanie i nagrzewanie gleby (i chwasty)
(http://images54.fotosik.pl/13/77834919d43f5b41.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Kolejne, ok. 160 trachów z francuskich nasion posadziłem pod płotem.
Pod koniec sadziłem juz po 4-5 sztuk razem, ze względu na brak miejsca.
Ściółka już jest na miejscu
(http://images52.fotosik.pl/13/8024a43870ec17b3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Robert w Lipiec 31, 2013, 16:19:30
Ja życzę jak największy odsetek zahartowanych roślin, powiem więcej, niech powstanie z tego odmiana Taczanowska :) najbardziej odporna z mrozoodpornych palm. Gratuluję rozmachu, to największe skupisko trachów  w Polsce.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Lipiec 31, 2013, 21:03:35
andres

Super to wygląda. Aż miło popatrzeć.
Palmy są już widać dorodne i za kilka miesięcy mam nadzieję gotowe stawić czoła naszej zimie.
Życzę powodzenia.

Tak myślę czy nie za blisko siebie je posadziłeś. Wiem, wiem liczysz na ostrą selekcję ale życie potrafi nieźle zaskakiwać.... ;D
A tak w ogóle miałeś problemy z korzeniami tzn. były ostro poprzeplatane?
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 01, 2013, 09:03:35
Nie jest za gęsto. Myślę, że nawet gdyby wszystkie przeżyły to mogą tak rosnąć nawet przez 3 lata.

Splątanie korzeni było różne. Im dłużej rosły w donicy i więcej miały miejsca, tym bardziej korzenie były wymieszane.
Nawet przy siłowym rozdzielaniu roślinek nie było wielkich strat. Korzenie małych trachów są więc dosyć silne.
Mam jeszcze kilka tesanów do wsadzenia w doniczki, więc zrobię zdjęcia.

Takile chyba dam do 4-5 donic, po kilka sztuk razem.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 03, 2013, 16:31:32
Kolejny dzień pracy u podstaw. W sam raz, żeby poczuć upał i się nim palmowo nacieszyć

Doszła ściółka pobrana ze stosu starych, przerobionych liści.
(http://images55.fotosik.pl/16/a6ee95a9896ea9e4.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Przykładowa kępka 10 Trachycarpus fortunei "Tesan"
(http://images53.fotosik.pl/16/5c508b89cbc9d80e.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Tesanik z biedronką na szczęście
(http://images55.fotosik.pl/16/90ded35a37d0e16b.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Kolejne ok. 30 palemek to Tesan "North moutain" od Washiego.
Ładne palemki i teoretycznie najbardziej odporne.
Rosły od ubiegłego roku w głębszej doniczce, korzenie były więc dłuższe.

(http://images52.fotosik.pl/16/3a96d34a1e806066.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Wybrałem 10 najgrubszych do posadzenia w doniczki, a pozostałe posadziłem pod płotem
(http://images51.fotosik.pl/16/f6f76d9dc86e8788.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Takile (łącznie ok. 30 sztuk)
Rosły w stosunkowo płytkim korytku i jak należało się spodziewać miały mniej korzeni, ale za to wyraźnie dłuższe.
(http://images55.fotosik.pl/16/411acdf9f165affe.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Żelazna rezerwa. Wyżej tesany, niżej tesany z gór północnych. W dużych donicach takile.
(http://images55.fotosik.pl/16/1a80c5aee18eaef3.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Idzie nowe.
Hiszpanka (fortunei o okrągłych liściach) będzie miała małe z Hybrydą (sztywne liście).
Nasiona pojawiły się na ostatnim kwiatostanie, jaki wypuściła Hiszpanka (mały problem z synchronizacją).
Mimo wszystko będzie ok. 80 nasion
(http://images55.fotosik.pl/16/bd2d07da31370e54.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: kaczmar005 w Sierpień 03, 2013, 18:47:46
Gratulację nasionek :)
To chyba pierwsze w Polsce?
Masz już jakieś przeznaczenie dla tych nasionek?
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 03, 2013, 21:38:31
;) Trafiła się parka.

Nasiona miał już Wiechu na t. nanus. Na karłatkach też już u kogoś były.
Jeżeli dojrzeją to wysieję i zobaczymy co z nich wyrośnie.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 06, 2013, 03:18:08
Rozmach plantacji imponuje. Widać mnóstwo włożonej pracy.
Pozostaje życzyć zim mogących być pomocnymi w wyselekcjonowaniu najodporniejszych osobników.
Masz jakiś plan na wypadek mroźnej i bezśnieznej zimy? Taka powtórka z lutego 2012 (brrr...)? Byłoby nader mało fartowne pożegnanie się z palemkami podczas pierwszego zimowania.
Wcześniej pisałeś coś o obsypaniu ziemią. Jak chciałbyś potem te palemki odgrzebać? Sądzisz, że takie obsypanie powstrzymałoby powtórne uderzenie lutego 2012?
Zastanawiałeś się kiedyś jaką pożytecznę temperaturę mógłbyś rejestrować. Może na tym poletku właśnie?
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 06, 2013, 07:55:56
Dziękuję.

Nie kojarzę wpisu o obsypywaniu ziemią.
O czymś takim mówiłem w kontekście opon z waszyngtonią, które na dole obsypałem ziemią.

-----
Oczywiście nie zależy mi na uśmierceniu tych palemek.
Gdybym mógł potrzymałbym je jeszcze ze 2 lata i dopiero wysadził do gruntu.

Zamierzam je okryć jesienią przy pomocy ok. 10 - 15 cm warstwy suchych liści.
Potrzebne będą kołki żeby utrzymać liście na miejscu.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Sierpień 06, 2013, 08:13:33
Tutaj:

http://palmy.zameknet.pl/www/forum/index.php?topic=376.msg5555#msg5555

Cytuj
Młode palmy są wrażliwe i na pewno nie wytrzymają -18°C bez żadnego okrycia.
Sądzę, że przy ostrej zimie bez śniegu straty wśród 1-2 letnich siewek mogłyby być bardzo wysokie (100%?).
Dlatego zakładam jakąś formę osłony (np. obsypanie ziemią, związanie liści, itp.)
Coś co można zrobić w ciągu 1-2 dni.

Liście faktycznie są lepsze do obsypania i późniejszego usunięcia.
Obsypanie ziemią widzę tylko w jeden sposób: płyty OSB lub coś podobnego ustawione np. na cegłach, przykryte plandeką i obsypane jako całość.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Sierpień 06, 2013, 08:27:37
No tak, rzeczywiście.

Ten etap mam już za sobą, gdyż posadziłem siewki głęboko i obsypałem ściółką, która ma konsystencję próchnicy.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 13, 2013, 11:52:05
13.12.2013

W całego sezonu musiałem ostro walczyć z chwastami. W ściółce, którą nawiozłem musiało być wiele nasion.
Na zdjęciu stan z dnia dzisiejszego. Prawa strona nie jest odchwaszczona. Teraz już tego robił nie będę.
Przynajmniej jest jakaś osłona gruntu. Nie miałem kiedy nawieźć liści i zrobić ściółkę.

(http://images54.fotosik.pl/184/99d438076cc8899fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images52.fotosik.pl/184/ca0b46630bc31e2e.jpg) (http://www.fotosik.pl)

W porównaniu z siewkami posadzonymi w przy bambusach liście są tutaj silnie uszkodzone, żółte, wyblakłe.
Trochę spóźniłem się z sadzeniem i palmy od razu trafiły na letnie dni, w pełne słońce, być może ze zbyt małą ilością wody.
Te, które są w doniczkach produkcyjnych, w takich samych warunkach, też tak wyglądają.

Stare liście, które wyrosły w domu, jako pierwsze, są najbardziej porażone. Nowe są zdrowe, choć żółtawe.
Ogólnie jestem zadowolony.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WASHI w Grudzień 13, 2013, 12:19:17
Tak patrzę się na te siewki i mają dokładnie ten sam problem który miały moje małe w doniczkach produkcyjnych.
W pewnym momencie latem zdecydowałem się zabrać je w inne miejsce. Z silnie nasłonecznionego, gdzie były pod zadaszeniem i miały sucho na podwórze od strony północnej gdzie ziemia po opadach była wciąż wilgotna i nigdy nie wysychała ,a światło słoneczne padało jedynie rozproszone. Tam zaobserwowałem jak siewki z każdym tygodniem dochodzą do siebie ,nowe liście wypuszczają już zieloniutkie i takie pozostają.


Zupełnie inaczej wygladają i nie mają tego problemu moje maluchy będące już rok w gruncie:
(https://lh6.googleusercontent.com/-bJy8X153VR4/UlxisPnMIuI/AAAAAAAABwU/XGCKHl4HAZc/w960-h720-no/P1010819.jpg)

Te są już jednak dobrze ukorzenione jak również bardzo często podlewane.

Mój wniosek jest taki że maluchy ze względu na słaby/płytki jeszcze system korzeniowy potrzebują więcej wody/wilgoci natomiast mniej padającego na nie światła słonecznego.
W naturalnym środowisku rosną pośród wysokiej trawy, ściółki, często nie wystają ponad to i tam te wszystkie warunki mają spełnione.Tak mi się wydaje że nawet jeśli są na słońcu potrzebują latem dużo więcej wody.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 03, 2014, 16:54:23
Przypominam zdjęcia, która zamieściłem w moim wątku Palmy w Taczanowie.

20 stycznia 2014
W nocy wystąpiło ciekawe zjawisko.
Spadł deszcz, który zamarzł w kontakcie ze zmrożonym podłożem.

Zamrożona plantacja:
(http://images53.fotosik.pl/218/6a953cd29576aefa.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images61.fotosik.pl/572/4cbea23637e46c38.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Zdjąłem lód z liścia powyżej:
(http://images51.fotosik.pl/217/2553e2c32b191e52.jpg) (http://www.fotosik.pl)


03 lutego 2014
Po około dwóch tygodniach zimy (-15,8 na wysokości 2 m na moim termometrze, -15,2°C na stacji IMGW w Kaliszu) wróciły temperatury dodatnie.

Szkody na plantacji trudno ocenić, gdyż liście były już żółte.
Jeżeli nie wróci zima to moim zdaniem obecne liście zżółkną, ale nowe zaczną wychodzić już prawidłowe (widać, że są zielone)
(http://images53.fotosik.pl/234/b6ad7be57549ecad.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images55.fotosik.pl/234/627c92c3c212e698.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Na podwórzu: samosiejka, o którą pytał Greg. Wygląda dobrze.
(http://images51.fotosik.pl/234/08c1088d3e9e5bc4.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Z tyłu domu: siewki Trachycarpus fortunei "Tesan" (z gór północnych) (od Washiego)
Tuż za płotem rosną zwykłe fortunei: wyglądają różnie, ale na ogół są zielone.
W odróżnieniu od siewek na "plantacji", które latem przyżółkły, siewki z tyłu domu były latem w cieniu i zachowały zielone liście.
(http://images54.fotosik.pl/234/bbddb168718dd138.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: greg w Luty 04, 2014, 14:35:43
Dziękuję za zdjęcia samosiejki. Bardzo jej kibicuję. ;) Od nasiona w polskim gruncie.
Poletko wygląda jak wygląda. Ciekawy jestem statystyki przeżywalności. Temperatury były chyba takie akurat jak chciałeś - ani za mroźno, ani za ciepło.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 04, 2014, 20:07:09
;) Tak jak piszesz: dawka mrozu była w sam raz.
Miejmy nadzieję, że dalszego ciągu zimy nie będzie.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: SLIMI w Luty 05, 2014, 15:31:26
Szkoda że śniegu nie miałeś. Podejrzewam że gdyby był śnieg to liście byłyby w lepszym stanie. Wygląda na to że palemki przeżyją ale mozolnie będą musiały odbudowywać swoje liście ...
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 05, 2014, 18:55:30
Dzięki za komentarz, SLIMI :)

Zależy jak na to spojrzeć.
Gdybym je dobrze okrył i wszystkie by przeżyły w idealnym stanie nie byłbym zadowolony, gdyż celem jest wyeliminowanie najsłabszych osobników.
Gdyby wszystkie padły (co raczej nie nastąpi) też nie byłbym zadowolony z powodu braku materiału do dalszych "badań" ;)

Pamiętaj, że liście nie były pełnowartościowe, gdyż wiele z nich było brązowych lub zażółconych (choć te ostatnie fotosyntetyzują).

Gdyby to była plantacja mająca na celu wyprodukowanie kilkuset dorodnych osobników miałbym powód do zmartwienia.
Śniegu było niewiele, za to całość była pokryta lodem.

Araukar przysłał mi fotkę jednej z palemek (bułgary), które pochodzą z tej samej partii, co rośliny na poletku eksperymentalnym.
Różnica jest miażdżąca (palemka trzymana w cieplarnianych warunkach)
(http://images64.fotosik.pl/633/787ba9e1a1895e0c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Kwiecień 23, 2014, 16:17:01
Ta część eksperymentu dobiegła końca. Wszystkie palemki na poletku są przemrożone i przegniłe.

(http://images55.fotosik.pl/335/eeb2adb3f1d65e85.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Pozostaje oczyścić poletko i posadzić coś innego.
Nadal mam prawie 40 małych palemek, które posadziłem do donicy.
Nie będą już poddawane selekcji, gdyż ich liczba została mocno ograniczona.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Robert w Kwiecień 23, 2014, 16:48:32
Jak grobowiec nieznanego żołnierza.... :(
Utopalmizm dostał ostani cios. Pomimo łagodnej przecież zimy twardziele wymordowani. Dziękujemy andres za ten makabryczny, aczkolwiek pouczający,  eksperyment :77:
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Kwiecień 23, 2014, 16:54:54
Nie uważam, by to był przejaw lub cios dla jakiegoś tam utopopalmizmu.
Nie zapewniłem wystarczającej ochrony palemkom, gdyż zająłem się ściółkowaniem bambusów, i przy takich temperaturach musiały paść.
Liczyłem jednak, że niektóre przeżyją. Posadzone były dosyć głęboko.

Nie wiem jakie były temperatury. Przy domu było -15,6°C na 2 m.
Na działce, która jest przy otwartym polu temperatura mogła być niższa o kolejne 2-3°C

Przy -18°C dorosły trach bez okrycia też by nie przeżył.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Robert w Kwiecień 23, 2014, 17:01:45
Na myśli miałem propagatorów mocno naciągających pojęcie "palmy mrozoodporne".
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Kwiecień 23, 2014, 18:11:19
Trzeba z tym uważać, bo koło domu, pod warstwą liści coś jednak przeżyło ;)

Zaczynam kolejny etap, czyli wysiew własnych nasion uzyskanych ze skrzyżowania Hiszpanki z Hybrydą
Dla niewtajemniczonych
Hiszpanka to t. fortunei o okrągłych (lub prawie okrągłych) liściach (osobnik żeński)
Hybryda to prawdopodobnie mieszaniec t. fortunei i t. wagnerianusa, bądź jakaś forma wagnerianusa (osobnik męski)

(http://images54.fotosik.pl/335/7e7e2225795da4d2.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Edit:
W jednym rogu, gdzie zimą było najwięcej chwastów znalazłem pojedyczne sztuki z zieloną tkanką.
Jest nadzieja, ale nikła. Zielone może uschnąć
(http://images51.fotosik.pl/336/ab1a1da818afbce9.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Przejrzałem większość poletka i przekopałem już 1/3 znajdując tylko 1 potencjalnie żywą sztukę bułgarskiej palmy
(środkowy liść wyszedł)


Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Wiechu w Wrzesień 04, 2014, 00:59:39
Minęło trochę czasu czy są jakieś nowe wieści? :P
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Wrzesień 04, 2014, 10:18:06
Bułgarów jest chyba 6.
Północnych Tesanów też podobnie (na ogrodzie przy domu).
Oraz ze 30 zwykłych fortunei, które były przykryte liśćmi.

20 cm warstwa liści pozwoliłaby przetrwać tym siewkom bez problemu.

Oprócz tego mam 30 bułgarów / tesanów / tesanów północnych w doniczkach.

Jest więc tego całkiem sporo.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Wiechu w Wrzesień 04, 2014, 21:45:58
Super :)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Grudzień 20, 2015, 16:35:31
20 grudnia 2015

Z nasion na kiści pokazanej na zdjęciu powyżej nic nie wyrosło.
Myślę, że zarodki w pełni nie rozwinęły się (późne kwitnienie, zimno).

Dzisiaj zebrałem nasiona z tegorocznego zbioru (przypomniał mi o nich Greg).
Zostało ich 45, z czego 5 najmniejszych odrzucę i wysieję tylko 40 najdorodniejszych.

(http://images71.fotosik.pl/139/bff9664df138802e.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/bff9664df138802e)(http://images71.fotosik.pl/139/4bf6e6584ef585e1.jpg) (http://www.fotosik.pl/zdjecie/4bf6e6584ef585e1)

Siewki z pierwszych wysianych przeze mnie nasion nie są zbyt duże (15 cm z liśćmi?)
Fotki, które podsyła Araukar, który jedną sztukę palmy "pędził" w łazience, w domu pokazują, że moje palemki zostały daleko w tyle.
Rosną jednak wg "naturalnego" jak na Polskę rytmu: zimą trafiają w chłodne, niezbyt jasne miejsce, wzrost ustaje.

W 2016 r. część małych palm trafi do grupowych donic po 3-4 sztuki w jednej, a część do gruntu.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Październik 01, 2016, 16:17:18
1 października 2016 - aktualizacja sytuacji.

W gruncie przetrwało ok. 30 palemek posadzonych wzdłuż płotu, przy domu.
Przykrywam je tylko liśćmi, więc co roku tracą większość liści.
Nie mają tam zbyt wiele słońca, mało światła. Rosną, bo rosną.

Wygląda to przykładowo tak:
(http://images72.fotosik.pl/732/f0e6346d265897e3.jpg)(http://images71.fotosik.pl/734/b6c2a9d477e800b2.jpg)

Jeżeli chodzi o pozostałe palmy z pamiętnego wysiewu to zestawienie jest następujące:
- Palmy, które przetrwały na poletku - sztuk 6 (raczej tesany, niż bułgary)
- Palmy, które przetrwały na tyle ogrodu - sztuk 6 (tesany "północ")
- Bułgary z żelaznej rezerwy w donicach - sztuk 9
- Tesany z żelaznej rezerwy w donicach - sztuk 8
- Tesany "północ" z żelaznej rezerwy w donicach  - sztuk 7
- Takile w dużych donicach - nadal nieprzesadzone - sztuk ok. 30

Survivalowcy wyglądają tak:
(http://images72.fotosik.pl/732/d7cdad80c757947d.jpg)

A hodowlane (czyli od zawsze w doniczkach tak):
(http://images71.fotosik.pl/734/6ee43ccd330c298d.jpg)

Przykład hodowlanych tesanów "północ"
(http://images71.fotosik.pl/734/d6b4c5f398a9edbc.jpg)

Trzy sztuki trafiły do wspólnej donicy - dalszy etap trzymania żelaznej rezerwy
(http://images71.fotosik.pl/734/72f1752dcca6e505.jpg)

Pozostałe 4 trafią za rok do gruntu - taka donica sporo waży i zajmuje miejsce.

Najbardziej podobają mi się jednak tesany (normalne, które kupiłem u Chińczyka).
Mimo, że podobnie jak pozostałe są zminiaturyzowane, to pieńki mają grubsze, dolne liście rozsadzone są na boki jak u phoenixa.
Mam nadzieję, że wyrośnie z nich coś ciekawego.
Dlatego wszystkie 8 sztuk trafiło do pojedynczych donic (4 do większych, 4 do mniejszych).
Przykładowy tesan wyjęty z doniczki:
(http://images72.fotosik.pl/732/6bf258e0da8c5378.jpg)

Przykładowy tesan w dużej doniczce:
(http://images71.fotosik.pl/734/8bc354bafe108251.jpg)

Zamierzam je prowadzić jako solitery ;)
Bułgary w gruncie już mam, a wszystkie tesany "północ" są cieńsze i bardziej wyciągnięte w górę.
---
Z nasion na Hiszpance nic nie wyrosło. Teraz rośnie kolejna porcja nasion.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Lipiec 20, 2018, 10:44:42
20 lipca 2018

Na zlocie miałem okazję pokazać skarłowaciałe traszki, które od kilku lat rosną sobie pod płotem od północy.
Okrywane są agrowłókniną, liśćmi. W ubiegłą zimę okryłem je bardzo prowizorycznie, na szybko.
O dziwo największe z nich nie straciły liści. Nie były wystawione na wiatr, ani na słońce, ale zabezpieczenie przed mrozem było prawie zerowe.

Największe dorastają do 60 cm
(https://images85.fotosik.pl/540/25150805a9070ef5.jpg)

(https://images86.fotosik.pl/540/da53e5f7da7539c1.jpg)

Te od strony ulicy co roku tracą większość zielonych liści i odbijają na nowo
(https://images85.fotosik.pl/540/234069077fc289bd.jpg)

Na tej palemce widać to co suche, to co przezimowało (częściowo uszkodzone) i co nowe (prawie cały dobry liść).
(https://images86.fotosik.pl/540/917bfc9a0e9c4185.jpg)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: klex w Lipiec 20, 2018, 10:51:45
Wszystko widziałem bardzo dobrze , nawet po kilka razy ale te chyba jakoś przegapiłem niestety.
 Szkoda.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Marcin D. w Lipiec 20, 2018, 11:05:11
Prawie jak w lesie w Szwajcarii.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 21, 2020, 20:26:53
Rok 2020

Nasionami bułgarskich trachycarpusów zaczęli ostatnio interesować się handlarze, prezentując je jako wielką nowość.
https://www.youtube.com/watch?v=0yBCvN5JCoI
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Styczeń 21, 2020, 23:42:38
Przejrzałem Twój wątek eksperymentalny z rumieńcem na twarzy licząc że Bułgary pokażą moc. A tu lipa . Nie ma lansowanej zwiększonej mrozoodporności. Czyżby chybionym chwyt marketingowy. A może Ty na tym poletku eksperymentalnym miałeś dużo niższą temperaturę . Przy takiej jaką podałeś to Bułgary wychodzą bez szwanku.Na filmiku to widziałem. Czy na pewno masz dobry termometr. Jakoś nie trzyma mi się to kupy.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 22, 2020, 08:41:20
Trudno mi wrócić pamięcią do wydarzeń sprzed lat, ale wszystko było tu opisywane na bieżąco.

Siewki to siewki. Nie mają przecież odporności dużych, grubych palm.
Wiadomo, że były zbyt małe na takie mrozy, przykryte jedynie kompostem, z liśćmi na wierzchu.
Gołoledź zrobiła swoje: woda wpłynęła między liście, wszędzie tam, gdzie mogła i zamarzła.
Nie ułożyło się to po mojej myśli. Coś tam jednak przeżyło, łącznie kilka sztuk.
Ktoś mógłby powiedzieć, że to te najsilniejsze, ale moim zdaniem to była kwestia przypadku.

Stopniowo wydawałem ocalałe palemki osobom, które były zainteresowane.
Czasem goście dostawali palemkę w doniczce na odchodnym.
Najwięcej trafiło do Archego, więc może za kilka lat coś ciekawego z nich wyrośnie.

Ja zostałem z jedną palemką z poletka i 3 tesanami z północy od Washiego.
Trzymane w doniczkach niewiele urosły.

Dostałeś ode mnie kilkanaście sztuk, więc masz ich więcej niż ja.
Skoro tyle lat trzymasz je w korytku, a one przetrwały bez przesadzania to bez wątpienia są odporne!
Posadź do gruntu i dziel się doświadczeniem :)
Chyba nie boisz się, że przemarzną?

---
Z teoretyzowania wyrośliśmy już kilka lat temu.
Trachycarpusy to piękne palmy. Żal, gdy ludzie nazywają je chwastami.
Mając ograniczone miejsce w ogrodzie dobrze jest posadzić ładne, wytrzymałe sztuki.

Dla mnie historie takie jak ta o trachycarpusach z Bułgarii, z regionu Tesan w Chinach są ciekawe, zwracają uwagę na konkretne rośliny.
Jak już wyjaśniałem w Europie trachycarpusy rosną od połowy XIX w.
Mają taki miks genetyczny, że nie wiadomo, czego się po nich spodziewać.
Dlatego mając wybór wolę posadzić takie Bułgary niż przeciętne trachy z eksportu.

Natomiast do temperatur podawanych na filmikach nie przywiązuję większej wagi.
Konkrety mamy za własnym oknem.
Po tylu latach z palmami w gruncie już wiem, czego mogę w moim ogrodzie się spodziewać.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Styczeń 22, 2020, 09:24:59
Zwróćcie uwagę na jedną rzecz:
Nasiona przechowują materiał genetyczny różny w sposób losowy od cech rośliny matecznej. Popyt na szorstkowce sprawił, że trafiają do nabywców (Bułgaria nie jest tu wyjątkiem) z różnych źródeł z całego świata egzemplarze, które dziedziczą geny roślin zaadoptowanych do warunków tak północnych, jak i południowych granic zasięgu gatunku. Na miejscu dochodzi do zapylania, ponieważ nie ma bariery międzygatunkowej, zatem ta wyselekcjonowana, homogeniczna populacja "bułgarów", która prawdopodobnie jeszcze przed paru laty dawała nasiona "bułgarów", dzisiaj produkuje nasiona, z których wyrosną rośliny o bliżej nieznanych cechach. Pod nazwą Trachycarpus var Bulgaria sprzedawany jest Trachycarpus Kundel.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 22, 2020, 09:47:20
Jeżeli w międzyczasie pojawiły się w okolicy inne osobniki lub potomstwo pierwszej pary to rzeczywiście rezultat może być inny.

Co do "skundlenia" to właśnie dlatego wolę trachycarpusa z Bułgarii niż przeciętnego z Europy Zachodniej, że tam mają te palmy już od połowy XIX wieku.
Trachycarpusy docierały do Europy różnymi falami, powstał jeden wielki misz-masz, prawdopodobnie już dawno były krzyżówki z takilem.
I to jest dopiero koktajl genetyczny, w którym można trafić na jakąś wyjątkową sztukę ciekawego lub na coś zupełnie przeciętnego.

Jeszcze ciekawsze pod tym względem wydają mi się Tesany. Tutaj niewiadomą jest wiarygodność sprzedającego.
Swego czasu Garry był bardzo aktywny na forach w Europie i promował te palmy. Może teraz nie ma już takiej potrzeby.

Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Styczeń 23, 2020, 15:52:23
23,01.2020

To jedyna palma, która została mi z wysianych przeze mnie bułgarskich i chińskich nasion.
Najwyższy czas dać ją do gruntu.
(https://images86.fotosik.pl/765/559fa9abee4d5c6b.jpg)

Małe porównanie:

Bułgar z siewek, którego Araukar dopieszczał w ciepłej łazience, a potem dał znajomemu już przy tym maleństwie wielką palmą.
(https://images85.fotosik.pl/766/d1d94bf3c5988397.jpg)
Widać, że donica mała, korzenie na wierzchu. Strach pomyśleć jak by wyglądała w jeszcze lepszych warunkach.
Ta fotka sprawia, że trochę żałuję, że nie udało mi się mojego eksperymentu poprowadzić do końca,
bo chciałbym wiedzieć jak wyglądała by teraz taka palma rosnąca przez te wszystkie lata w gruncie.

W dobrych warunkach trachycarpusy rosną szybko, a w małych donicach lub zarośnięte trawnikiem jedynie trwają przy życiu.
Z tego co wiem pewne osoby nadal trzymają przekazane przeze mnie Bułgary w tej samej doniczce i wyglądają one jak 2 letnie siewki.
Apeluję, by osoba ta, nie wstydziła się ich tu pokazać. Dla dobra polskiego palmiarstwa oczywiście ;)

Mam też 3 Tesany z północy z nasion wysianych przez Washiego. Miałem je posadzić do gruntu w 2019, ale będzie 2020.
(https://images86.fotosik.pl/765/478c9aef22897c5f.jpg)

Palemki pod płotem z siewek i sadzonek od znajomego Francuza.
Te, które przetrwały pierwszą zimę w znakomitej większości (nie liczyłem) nadal żyją.
W tym roku prawie tam nie podlewałem, rosnące obok bambusy fargesia in vitro uschły z braku wody.
Palemki przetrwały, ale nadal są małe i chyba czas dać je w lepsze miejsce.
(https://images85.fotosik.pl/766/d8ffed0855b7770c.jpg)

(https://images86.fotosik.pl/765/8b5afc51aeaa6d34.jpg)

Pewien dociekliwy miłośnik roślin egzotycznych (mający zresztą pewne osiągnięcia w tej dziedzinie)
dopytuje mnie przez komunikatory i telefony o moją opinię na temat wytrzymałości siewek na mróz.

Jeżeli interesują nas zdrowe, mocne i szybko rosnące trachycarpusy to siewek nie należy wystawiać na duże i długotrwałe mrozy.
Nie wiem ile konkretnie wytrzymają, na pewno poradzą sobie przy jesiennych i wiosennych przymrozkach.
Pokazałem jak u mnie zachowały się przy granicznych temperaturach: większość padła, choć na swój wiek były prawidłowo rozwinięte.
Na zdjęciach widać jakie sadziłem do gruntu.
Ale czy to będzie -14, -15, -16, a może -10°C tego nie wiem.
W nauce wykazanie jakiejś tezy wymaga odtwarzalności doświadczenia i powtarzalności wyników.
Informację, że gdzieś tam włoskie siewki padły wszystkie, a bułgarskie przeżyły traktuję anegdotycznie.
Nie można z tego wyciągać jakichś wniosków. Wierzyć, nie wierzyć?
Pech chciał, że moje padły już pierwszej zimy, ale nie mam problemu, by o tym pisać. Nie wszystko się udaje.
Te, które jednak przetrwały pod płotem trochę podrosły i choć każdej kolejnej zimy traciły trochę liści to nadal żyją.
Ani nie rosną szybko ani nie umierają.
Od 2014 r. miałem po -17, -19°C. Były obsypane liśćmi i przykryte agrowłókniną.
Małym roślinom taka osłona najwyraźniej wystarcza.
A że tam cień, piach i sucha gleba to nie rosną.

Mamy ogrody, działki, trachycarpusy rodzą nasiona. Można siać i selekcjonować, wymieniać się roślinami.
Nie trzeba się emocjonować tym, że ktoś jakichś bajek w jakimś filmiku u sprzedawcy roślin naopowiadał.

Większość trachycarpusów w moim ogrodzie pochodzi z kupionych siewek / małych sadzonek lub nasion.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Styczeń 23, 2020, 20:24:28
Bardzo wartościowy post, dziękuję.
Uważam, że podrosłych szorstkowców nie należy trzymać dłużej w donicach. A co więcej, odnoszę wrażenie po Waszych zdjęciach i swoich obserwacjach, że one, jeśli dać im słońce i wodę, to są gotowe zdominować inną roślinność.
Na marginesie, roczne siewki, które dołowałem do października (i dam w grunt w kwietniu), trzymane teraz w temperaturze pokojowej, podlewane, zraszane itp (czyli "pędzone"), rozwijają się fantastycznie. Zignorowałem zasadę zimowego spoczynku, ponieważ uznałem że październik tutaj przypomina himalajską zimę: siewki zachowują się po tym w domowych warunkach, jakby było teraz coś w rodzaju paskudnego, chmurnego, ale jednak lata. No to dam im "zimę" w kwietniu w gruncie, a spodziewam się, że "na wiosnę" (maj) ostro ruszą. Taki eksperyment z czasem.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 04, 2020, 16:05:22
Luty 2020
Dotarły dzisiaj nasiona z Bułgarii.
Trzeba będzie przekopać jakieś nowe poletko eksperymentalne.
(https://images86.fotosik.pl/769/efb8bcf4b04a09d1.jpg)

Mieszańce wagnerianusa i fortunei Bułgaria to piękne grubaski.
Może największe jakie do tej pory widziałem (co w żaden sposób nie przesądza o wigorze i wielkości rośliny).
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: WinterDamage w Luty 04, 2020, 18:17:34
Siewki przesadzisz wiosną bezpośrednio w grunt, czy wkopiesz z pojemnikami?
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 04, 2020, 18:23:50
Tego "przekopania" nie należy brać dosłownie.
Chodzi o wznowienie całej akcji ;)
Gra słów.
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: Polish king bamboo w Luty 05, 2020, 14:30:49
Widzę że kolega już zapomniał czym kończy się taka swawolna, beztroska uprawa. :)
Tytuł: Odp: Poletko eksperymentalne - trachycarpus
Wiadomość wysłana przez: andres w Luty 07, 2020, 12:43:04
Trzeba uczyć się na błędach z przeszłości:
- Nie wkopywać małych roślin do gruntu.
- Nie spowalniać ich wzrostu w małych doniczkach.
- Nie rozdawać osobom, które ich nie chcą i trzymają latami w tych samych pojemnikach.

Nowe rozdanie
https://palmywtaczanowie.com/2020/02/07/palma-z-nasionka/